Wina bez alkoholu. Czy powtórzą piwny sukces?

Rok 2018 w branży napojowej należał do kategorii piw bezalkoholowych. Swoje produkty na rynek wypuścili najwięksi producenci, przez co mogliśmy obserwować swoisty wyścig na nowości. – Segment bezalkoholowych piw w 2018 r. urósł o 77 proc. w porównaniu do poprzednich 12 miesięcy – tłumaczy Edyta Prokopiuk, Senior Client Consultant w firmie badawczej Nielsen.

Nasz kraj nie jest przy tym wyjątkiem na skalę międzynarodową. – W Polsce pojawiają się trendy, które rozwinęły się już w krajach Europy Zachodniej lub Stanach Zjednoczonych. Dobrymi przykładami są piwa kraftowe, boom na gin oraz prosecco czy wzrost popularności piw bez procentów zarówno tych smakowych, jak i klasycznych – dodaje Edyta Prokopiuk.

Pora na wino

Tymczasem w tym roku coraz większą popularnością cieszą się bezalkoholowe wina. – Już teraz na rynku mamy ponad 70 wariantów win bezalkoholowych zarówno musujących, jak i spokojnych – komentuje ekspertka firmy Nielsen. 

W porównaniu do tysięcy produktów klasycznych, z alkoholem, to wciąż niewielka liczba. Ale szybko się zmienia, bo na rynku obserwowany jest mocno rosnący popyt. Widać to szczególnie w niezależnych sklepach (co ciekawe, częściej na wsiach), w których w ciągu ostatnich miesięcy wina bezalkoholowe stały się prawdziwym hitem. Zjawisko to tłumaczy Paulina Wardak, menadżer ds. marketingu w Faktorii Win należącej...