Tąpnięcie polskiej gospodarki: wyraźny spadek PKB

Dane GUS są bezwzględne: produkt krajowy brutto w okresie kwiecień-czerwiec obniżył się aż o 2,3 proc. względem poprzedniego kwartału. To zaskakujące, bo odczyt danych z I kwartału wskazywał na silny wzrost PKB na poziomie 2,5 proc. kwartał do kwartału.

Koniec epoki „zielonej wyspy”?

Czy to koniec epoki polskiej „zielonej wyspy”? Zaskoczenia nie kryją także ekonomiści. Ich szacunki mówiły o spadku PKB do -0,8 proc. kwartał do kwartału. Jak wyjaśnia portal Bankier.pl trudno odpowiedzieć, co stoi za „tak wielką i negatywną niespodzianką. Można snuć przypuszczenia, że istotną rolę odegrała zmiana statusu zapasów”.

Trzeci najgorszy wynik w historii

Analitycy z Pekao Analizy wskazują, że to trzeci najgorszy wynik w historii szeregu. I choć podkreślają, że na szczegóły odczytu trzeba jeszcze poczekać, podejmują próbę wskazania głównych powodów skurczenia gospodarki.

– Spadamy z wysokiego konia (akumulacja zapasów na przełomie roku). Do tego perspektywy inwestycji były słabe (miękkie i twarde dane). Natomiast eksport netto nie ratuje gospodarki z uwagi na spadek popytu zewnętrznego – poinformowali na twitterowym koncie.

Zapowiedź technicznej recesji

Wszystko wskazuje na to, że podobny spadek zaliczymy w bieżącym kwartale. Jeśli tak się stanie dojdziemy do etapu technicznej recesji. Dochodzi do niej kiedy spadek PKB dotyczy dwóch kwartałów z rzędu.  

GUS zaznacza, że dane mają charakter wstępny i mogą być jeszcze przedmiotem standardowych rewizji. Pierwsza weryfikacja już za dwa tygodnie, kiedy GUS przedstawi informacje dotyczące struktury wzrostu PKB i poszczególnych kategorii odpowiedzialnych za niespodziewany spadek produktu krajowego brutto.

Napompowane statystyki

Portal Bankier.pl w odpowiedzi na informacje GUS interpretuje obecną recesję jako statystyczną. Krzysztof Kolany, główny analityk portalu wyjaśnia, że odnosimy się do napompowanych statystyk z IV kwartału 2021 i I kwartału 2022 roku. To właśnie w tym okresie wiele przedsiębiorstw produkowało „na magazyn”, w celu zwiększenia zapasów i z powodu szybko rosnącej inflacji. Wynikało to m.in. z powodu niepewności firm co do najbliższej przyszłości. Przedsiębiorcy zdali sobie sprawę jak bardzo może zostać zaburzony łańcuch dostaw.

Sprawdź: Czym jest deflacja?