Sztuka jest inwestycją w ciekawe życie

Zanim Piotr Voelkel opowie mi o tym, jak pomagał Magdalenie Abakanowicz stworzyć największe dzieło w jej dorobku i dlaczego spędza wakacje z artystami, dzwonię do niego w upalny dzień na początku sierpnia. Już podczas pierwszej rozmowy, gdy planujemy moją wizytę w Poznaniu, zaczynam notować jego słowa, choć zwykle tego typu połączenia poświęcam jedynie sprawom organizacyjnym.

– Sztuka zmienia jakość mojego życia – stwierdza przedsiębiorca, a ja po takim oświadczeniu czuję, że znalazłem idealnego bohatera kolejnego tekstu z cyklu „My Company Design”.

Po dwóch tygodniach od tej rozmowy spotykamy się w poznańskiej siedzibie Collegium Da Vinci, jednego z wielkich projektów edukacyjno-artystycznych. To uczelnia kształcąca praktyków i specjalistów w sektorze kreatywnym. Po drodze do biura rektora mijam liczne rzeźby, instalacje, obrazy wybitnych artystów i zastanawiam się, jakby na mnie wpłynęło takie otoczenie podczas nauki. Bo w przerwie między wykładami mógłbym przysiąść na ławce obok antropomorficznej rzeźby wykonanej przez Magdalenę Abakanowicz, podziwiać genialną abstrakcję Stefana Gierowskiego czy analizować polityczne konteksty odważnych fotografii Archiwum Protestów Ulicznych, które przypominają studentom o akcie obywatelskiego nieposłuszeństwa, jako formie wyrażania poglądów i sprawczości.

W oczekiwaniu na spotkanie mam okazję podziwiać genialną pracę Jonasza Sterna oraz zadziwiające konstrukcje z patyków i kości, napędzane mechanizmami ze sznurków nawijanych na szpule i haki, autorstwa Grzegorza Przyborka.

– One same w sobie są sztuką. Te prace prezentował łącznie z fotografiami – wyjaśnia Piotr Voelkel, gdy wchodzi do pomieszczenia. W ten sposób zaczyna opowieść o artystach, ich twórczości i znajomości z nimi. Tyle że to historie na książkę, nie artykuł.

Twórca marki VOX od wejścia skraca dystans. Jest bezpośredni, energiczny i bardzo konkretny. Nie owija w bawełnę, czasem dla podkreślenia wagi tego, co go irytuje, używa mocnych słów. Dobrze się czuję w jego towarzystwie. W przeciwieństwie, do niektórych bywalców listy najbogatszych Polaków jest przyjazny i otwarty. To prawdziwy self-made-man, w którym zamiast próżności, dostrzegam empatię do otaczającego nas świata.

– Sztuka pozwala lepiej rozumieć świat i zmieniać poglądy – Piotr Voelkel rozwija wątek, który poruszyliśmy podczas rozmowy przez telefon. – Życie ma sens, jeżeli umiemy się zmieniać, rozwijać, iść dalej. Dlatego cenię literaturę. Za Olgą Tokarczuk często powtarzam, że lektura pozwala nam być choć chwilę kimś innym. Sztuka podobnie poszerza perspektywę, dzięki niej możemy spojrzeć na wszystko inaczej – mówi.

Według kolekcjonera artyści mają większą wrażliwość, wyraźniej widzą świat, odmiennie go postrzegają. A co za tym idzie szansa kontaktu z nimi, z ich sposobem widzenia rzeczywistości jest wielką inspiracją...