Poza biznesem: Kuba Sieczka

Kuba Sieczka.
Kuba Sieczka. / Fot. mat. pras.
24-latek zapowiada, że tworzony przez jego startup motocykl elektryczny zawojuje świat wyścigów enduro. Najważniejsza nauka związana z przedsiębiorczością? Że sam nie da rady zmienić świata, dlatego w biznesie kluczowy jest zespół.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2024 (106)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Skąd u ciebie zajawka na motocykle?

Od dziecka zawsze chciałem mieć motocykl. Pierwszy, jakim jeździłem, był „komarek” u dziadków. Rodzicom mówiłem, że nie chcę jeździć na obozy – żeby „zaoszczędzone” pieniądze odłożyli na motocykl dla mnie – niestety to marzenie mogłem spełnić dopiero, gdy miałem 16–17 lat i zarobiłem pierwsze pieniądze na rozwożeniu pizzy i pracy w Porsche Centrum Wrocław. Zakazy od rodziców w obawie o moje zdrowie i „czekanie” na ten moment w życiu, nie wpłynęły zbyt dobrze na „rozsądny” wybór – kupiłem motocykl o pojemności 600 cm sześc. („sześćsetkę”). Następne 2–3 lata mojego życia były „zmarnowane” na pracy, żeby zarobić na części i paliwo, by móc jeździć ukochanym motocyklem.

Zawsze interesowała mnie mechanika, dlatego zostałem technikiem pojazdów samochodowych, jednak naprawa cudzych maszyn, bez możliwości ich przerabiania i ulepszania, nie sprawiała mi przyjemności. Zrozumiałem, że sama jazda i naprawy to było dla mnie za mało, chciałem zmieniać motocykle i modyfikować je, gdy tylko dostrzegałem irytujące mnie detale. Własna marka motocykli było i jest moim życiowym marzeniem.

Serial, który ostatnio szczególnie cię zachwycił?

„The Gentlemen” – spodobało mi się połączenie brytyjskiej dostojności z nietypową aktywnością bohaterów serialu. To w zasadzie jedyny serial, jaki obejrzałem w przeciągu ostatniego roku – szkoda mi czasu na ślęczenie przed telewizorem.

Trzy mniej oczywiste miejsca we Wrocławiu, które warto odwiedzić?

Wrocławski Tor Wyścigów Konnych Partynice, Kampus Politechniki Wrocławskiej, garaże Politechniki Wrocławskiej – kół naukowych.

Człowiek ze świata biznesu, którego chciałbyś poznać osobiście?

Bardzo chciałbym poznać pasjonatów, których podziwiam za podążanie za marzeniami. Pierwszym z nich jest Mate Rimac, który w małej Chorwacji stworzył markę Rimac, czyli najszybszych samochodów elektrycznych na świecie. Wizjoner posiada obecnie ponad 50 proc. udziałów w Bugatti, będąc jednocześnie CEO tych dwóch marek.

Drugim pasjonatem jest Christian von Koenigsegg, który jako 22-latek stworzył markę jednych z najdroższych i najlepszych aut na świecie. Mowa oczywiście o marce Koenigsegg.

No i chętnie pogadałbym z Elonem Muskiem, bo to w końcu jeden z największych i najbardziej nietypowych inżynierów-przedsiębiorców w historii świata. Podziwiam fakt, że stworzył tak wiele różnych projektów na tak gigantyczną skalę.

Kuchnia:

Nie mam ulubionej kuchni. Zdecydowanie najsmaczniejsze są potrawy przygotowywane przez moją dziewczynę.

Książka:

„Czarny łabędź” Nassima Nicholasa Taleba. Myślę, że to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce rozwijać własny biznes.

Podróż:

Stany Zjednoczone. Marzy mi się road trip po USA, to musi być fantastyczna przygoda.

My Company Polska wydanie 7/2024 (106)

Więcej możesz przeczytać w 7/2024 (106) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie