Peloton zaczyna się sypać. Zwalnia tysiące pracowników i wykazuje stratę prawie 0,5 miliarda dolarów

Peloton ma problem z dalszym rozwojem / Fot. Mater
Peloton ma problem z dalszym rozwojem / Fot. Materiały własne
Startup fitness, który kiedyś był wyceniany na 50 miliardów dolarów, zwalnia ponad 2800 pracowników z powodu problemów z dalszym rozwojem. To ok. 20% siły roboczej Peloton.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Firma ma dość dziwne podejście - pracownicy, którzy zostaną zwolnieni, mogą liczyć na pewną korzyść. Konkretnie: członkostwo w usłudze Peloton. Czyli trochę tak, jakby Apple zwalniało pracowników z informacją, że będą mogli zachować dostęp do subskrypcji Apple Music. 

Sprawdź: Kanapka Drwala 

Startup poinformował: "Miesięczne członkostwo w Peloton będzie bezpłatne dla członków zespołu, których dotyczą zwolnienia, przez dodatkowe 12 miesięcy". Warto dodać, że firma oferuje darmowe członkostwo pracownikom jako jeden z benefitów. 

Poza zwolnieniami z firmy odchodzi również John Foley, jej założyciel i dyrektor generalny. Zastąpi go były dyrektor finansowy Spotify i Netflix, Barry McCarthy. 

Foley to entuzjasta kolarstwa i były dyrektor e-commerce w Barnes & Noble Inc. Założył Peloton po opublikowaniu wideo na Kickstarterze w 2013 r. W szczytowym momencie firma była wyceniana na 50 mld dolarów, zanim straciła 75% swojej wartości w ciągu zaledwie jednego roku. Ostatnio jej wycena wynosiła ponad 8 mld dol. 

Komentując ostatnie wydarzenia Foley przyznał, że marka była rozwijana, aby angażować i motywować lojalną społeczność ponad 6,6 mln członków do aktywności fizycznej. "Jestem niesamowicie dumny, że przez lata pracowałem z tak utalentowanymi współpracownikami, którzy pomogli mi zbudować Peloton i sprawić, że jest tym, czym jest dzisiaj. Jestem przekonany, że Barry będzie odpowiednim liderem, aby wprowadzić firmę w kolejną fazę rozwoju". Foley nie rozstaje się całkowicie z firmą - zajmie stanowisko "executive chairman".

Inspiracje: Olga Malinkiewicz

Akcje Peloton były bardzo wysoko wyceniane od czasu wybuchu pandemii w 2020 r., gdy zamknięcia siłowni zwiększyły popyt na domowe produkty fitness oferowane przez firmę. Kiedy jednak siłownie wznowiły działalność, zainteresowanie szybko spadło. Wtedy też wycena akcji spadła o ok. dwie trzecie. Droga do rentowności jest obecnie dla firmy bardzo niepewna. 

Jak zauważają eksperci rynkowi, Peloton obecnie wstrzymuje produkcję swoich rowerów i bieżni, ponieważ popyt bardzo zmalał i firma stara się kontrolować koszty.