Nie daj się pokonać cenom prądu

W ubiegłym roku ceny energii na Towarowej Giełdzie Energii wzrosły niemal 2-krotnie. Przyczyną są głównie rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 oraz podwyżka cen węgla. Firmy zajmujące się obrotem energią działają na niewielkiej marży – wyższe koszty są więc przerzucane na odbiorców. Tym częściowo pomaga rząd poprzez system rekompensat (małe firmy i gospodarstwa domowe). Większe – od lipca br. – mogą otrzymać pomoc de minimis, ale jest to rozwiązanie na krótką metę. W efekcie gorączkowo poszukują alternatywnych rozwiązań. 

– Nie ma wątpliwości, że przedsiębiorcy dostrzegli potrzebę inwestowania w technologie, które pozwolą ograniczać zużycie energii, a tym samym zmniejszyć rachunki. Naszym zdaniem to wypadkowa nie tylko wzrostu cen prądu, ale też zamieszania wokół zamrożenia cen – informuje Aleksandra Gawlikowska-Fyk, kierownik projektu Elektroenergetyka w Forum Energii. 

Jak zaznacza ekspertka, przez długotrwałe zamieszanie firmy zaczęły poszukiwać alternatywnych rozwiązań. – Długo nie było jasne, kto dostanie rekompensaty, a poza tym wiadomo, że mają one charakter doraźny, ale problemu nie wyeliminują. O ile dla dużych firm inwestycja we własne źródła wytwarzania może nie stanowić wielkiego wyzwania, o tyle dla mniejszych sprawa nie jest aż tak bardzo oczywista. Wzrost wydatków na energię może znacznie ograniczyć ich potencjał – komentuje.

Duzi czują potrzebę zmian

Tak jest w rzeczywistości....