Piłkarz Barcelony krytykuje Huaweia i kończy współpracę. Czy Lewandowski pójdzie w jego ślady?
Fot. HuaweiKontrowersje wokół Huaweia wybuchły po publikacji raportu przez amerykańską firmę badawczą IPVM, w którym napisano, że firma używa technologii rozpoznawania twarzy do inwigilowania ujgurskich muzułmanów. Śledztwo agencji "AP" wykazało, że chiński rząd stara się ograniczyć populację Ujgurów.
Griezmann poinformował o swojej decyzji na Instagramie. W oświadczeniu ogłosił zerwanie współpracy z Huaweiem, a także zaapelował do firmy, by ta nie tylko zaprzeczyła oskarżeniom, ale również zaangażowała się w walkę o prawa człowieka. Słowa Francuza spotkała się z ogromnym odzewem, nie tylko w środowisku piłkarskim.
Huawei odpiera zarzuty. Oto oficjalne oświadczenie marki:
Huawei CBG żałuje decyzji Antoine’a Griezmanna o zakończeniu partnerstwa. Szanujemy jego decyzję i traktujemy tę sytuację bardzo poważnie. Wyjaśniamy, że Huawei nie tworzy algorytmów ani aplikacji rozpoznawania twarzy w kontekście grup etnicznych. Huawei tworzy technologie ogólnego przeznaczenia z dziedziny sztucznej inteligencji, oparte o międzynarodowe standardy. Huawei nie jest zaangażowany w tworzenie warstwy aplikacyjnej, która definiuje sposób, w jaki technologia jest wykorzystywana.
Nasze produkty i rozwiązania są zgodne ze standardami branżowymi i wymogami prawnymi. Huawei w pełni przestrzega wytycznych Organizacji Narodów Zjednoczonych na temat biznesu i praw człowieka i działa zgodnie z prawem obowiązującym w 170 krajach, w których prowadzi działalność.
Reakcja Griezmanna nie powinna dziwić - piłkarz już wielokrotnie wykorzystywał swoje media społecznościowe do zabrania głosu w ważnych sprawach. W zeszłym roku w obronie ujgurskich muzułmanów stanął również inny popularny sportowie, Mesut Ozil.
Reakcja Roberta Lewandowskiego?
Trudno stwierdzić, czy kontrowersje wokół Huaweia wpłyną na relacje marki z Robertem Lewandowskim. Polski napastnik współpracuje z firmą od 2015 roku - jest jej ambasadorem w Europie. Piłkarz jeszcze w żaden sposób nie odniósł się do medialnych doniesień, za to kilka dni temu premierę miał świąteczny spot Huaweia z udziałem "Lewego", nawiązujący do kultowego filmu "Kevin sam w domu".
Wizerunek Roberta Lewandowskiego to wielka szansa na zaistnienie dla firm - eksperci podkreślają, że z graczem Bayernu Monachium nie ma żadnych negatywnych skojarzeń, ponadto jest osobą rozpoznawaną na całym świecie. "Lewy" angażuje się nie tylko w projekty komercyjnych firm, bowiem jest również m.in. ambasadorem dobrej woli UNICEF-u.