Nowa bitwa o handel
fot. East NewsZakaz handlu w dni świąteczne był sztandarowym postulatem NSZZ „Solidarność” i miał wpisywać się w socjalną oraz prorodzinną politykę rządu, stanowiąc dopełnienie programu 500+. Zadowolona ze wzrostu gospodarczego i coraz bogatsza polska rodzina – zamiast do galerii handlowej – miała pójść do kościoła, a potem udać się na spacer i zasiąść do obiadu.
Jednak pandemia ze swoimi zakazami zmieniła gospodarkę oraz życie społeczne. Stąd pojawił się postulat przejściowego otwarcia sklepów w niedziele i dni świąteczne. Prowadziłby on nie tylko do poprawy przestrzegania szeregu wymogów sanitarnych (mniejsze kolejki, brak tłoku), ale także był pozytywnym impulsem dla tego całego sektora gospodarki, która tylko w listopadzie 2020 r. wskutek lockdownu straciła 8 mld zł przychodu. Byłaby to także rekompensata za nowe obciążenia fiskalne nałożone na branżę w 2021 r. Przede wszystkim chodzi o podatek od sprzedaży detalicznej. Otwierałoby to też drogę do tego, by w przyszłości ograniczenie handlu – tak jak to stało się na Węgrzech – zostało ostatecznie zniesione.
Bez zakazu, ale z limitami
„W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w okresie do 90. dnia następującego po odwołaniu tego ze stanów, który obowiązywał jako ostatni, znosi się zakaz handlu w niedzielę”. Tak brzmi dokładny zapis w senackim projekcie ustawy...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 1/2021 (64) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.