Metaverse to wydane miliardy dolarów. Na razie bez efektu "wow"

Metawersum pochłania już miliardy / Fot. Guerrilla
Metawersum pochłania już miliardy / Fot. GuerrillaBuzz Blockchain, Unsplash.com
W ciągu ostatnich 12 miesięcy na wirtualną ziemię wydano niemal 2 mld dol. Ciągle jednak dużo dzieli nas od metawersu, który można by uznać za jedną, najbardziej wciągającą przestrzeń online.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Światy online bezpośrednio w przeglądarce internetowej, te zrealizowane w wirtualnej rzeczywistości, czy też z elementami rzeczywistości rozszerzonej. Dla dorosłych, dla dzieci, dla wszystkich. Jest ich już sporo, ale nadal nie ma jednego, głównego metawersu, gdzie ludzie mogliby żyć, pracować i bawić się w cyfrowej przestrzeni. Metaverse to wizja nie tylko Meta (Facebooka), ale też wielu innych, mniejszych firm. Na razie jednak zdaje się, że konsumenci wolą inne atrakcje. 

BBC przygotowało raport na temat rynku metaverse. Czytamy w nim o licznych firmach i osobach, które wydają lub wydały już sporo środków na metaverse. Dla przykładu, jedna z bohaterek kupiła wirtualną ziemię już w 2020 r. i zapłaciła za nią 1500 funtów. Co dał jej ten zakup? Chciała wystawiać na niej swoje prace, ale też organizować własne wydarzenia dla użytkowników (i klientów), by promować sztukę. Działka została wykupiona w świecie Voxels, powstały na niej dwie galerie sztuki z cyfrową twórczością, za którą zapłacimy w kryptowalutach. 

Voxels to jeden z kilkudziesięciu wirtualnych światów, które wpisują się w hasło "metaverse". Tu warto wyjaśnić, że nie ma czegoś takiego jak jeden mataverse - to raczej hasło określające tego rodzaju miejsca w sieci. Przynajmnej obecnie, kiedy nie ma jeszcze jednego, dominującego metawersu. 

Metaverse pochłonął już miliardy dolarów 

Serwis DappRadar informuje, że tylko w ubiegłym roku na zakup wirtualnej ziemi wydano 1,93 mld dol., z czego 22 mln przeznaczono na ok. 3000 działek w Voxels.

Voxels opiera się na kryptowalucie ETH (blockchain Ethereum), a DappRadar monitoruje wszystkie transakcje blockchainowe. Te są dostępne w publicznym rejestrze - widoczne dla wszystkich zainteresowanych. 

Obecnie jednym z najpopularniejszych metawersów w świecie blockchain jest Decentraland. Platforma powstała w 2020 r., a działki sprzedają się na niej za tysiące, a nawet miliony dolarów. Samsung, UPS czy Sotheby's mają już tam swoje ziemie, sklepy czy centra dla zwiedzających. Luksusowa marka modowa Philipp Plein jest z kolei właścicielem działki o wielkości czterech wirtualnych boisk piłkarskich, gdzie zamierza uruchomić galerię i sklep metawersowy. 

W innym popularnym metawersie, Sandbox, znajdziemy takie marki jak Adidas, Atari, Ubisoft, Warner Music czy Gucci. Wszystkie kupują swoje powierzchnie, by kolejno sprzedawać i promować własne produkty i usługi.

Gucci to ciekawy przykład, bo marka jest obecna w różnych wirtualnych światach. Dla przykładu stworzyła też swoje miejsca w Roblox, Minecraft czy Fortnite. 

Dużo dzieje się w świecie metaverse, ale na razie nie ma ogromnego zainteresowania ze strony konsumentów. Eksperci przekonują, że powstanie nowy rynek masowy, zwłaszcza dla młodszego pokolenia, ale ciągle jeszcze daleka droga przed nami. Rozwój utrudnia natomiast szalejąca inflacja i ogólna niepewna sytuacja gospodarcza. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ