KAS przeszukuje setki firm w związku z importem zboża z Ukrainy
Krajowa Administracja Skarbowa może podsłuchiwać przedsiębiorców i robi to "niemal bezkarnie", fot. ShutterstockJak podaje KAS, importowane zboża miały być przeznaczone do celów technicznych lub przemysłowych, a mogły być wykorzystane do konsumpcji lub żywienia zwierząt.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, która nadzoruje kilkadziesiąt postępowań przygotowawczych prokuratur i urzędów celno-skarbowych.
Nielegalne zboże z Ukrainy
Badane przestępstwo polegało na imporcie towarów (w tym zboża, pszenicy, rzepaku, które miały być przeznaczone do celów technicznych lub przemysłowych, a mogły być wykorzystane do celów konsumpcyjnych lub żywienia zwierząt. Importerzy deklarując przeznaczenie zboża do celów technicznych, liczyli na to, że ominą procedury i unikną specjalistycznych badań takich produktów.
Śledztwo ma zweryfikować podejrzenie, że rzeczywisty cel importu był inny niż wynikało to ze zgłoszeń celnych, co może stanowić przestępstwo karne skarbowe.
Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację finansowo-księgową, z odpraw granicznych i z transakcji handlowych, korespondencję biznesową, nośniki danych, a także ponad 1000 ton zboża, które było niezgodne ze zgłoszoną deklaracją.
Akcję wspierały służby i inspekcje, których działania koordynowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.