Jak napisać i wydać powieść

Skoro jest popyt, więc również i podaż. Zainteresowani napisaniem własnej powieści bez trudu znajdą w internecie firmy oferujące wsparcie w dążeniu do celu, jakim jest napisanie własnej książki. Wiele z tych firm działa od kilku, a nawet kilkunastu lat. Czasem tworzone są przez pisarzy z rzeczywistymi osiągnięciami na koncie (nie chodzi tylko o wydanie książki, ale o autorów mających nominację do nagrody Nike), czasem bardziej przez teoretyków – co niczego im nie ujmuje. Bo chodzi o umiejętność przekazywania wiedzy i warsztatu. I jak w sporcie – mistrzowie rzadko zostają trenerami, a dobrymi jeszcze rzadziej. Przyszli mistrzowie potrzebują dobrych trenerów.

Oferta szkół pisania jest tak bogata i różnorodna, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Powinien, bo rzucenie się na pisanie bez zadbania o odpowiedni warsztat, może oznaczać, że długie miesiące spędzone na pisaniu powieści nie wpłyną na jej wydanie. Choć wydanie powieści bez grama talentu i wiedzy, jak należy ją napisać, wcale nie jest niemożliwe, o czym przekonują księgarskie półki.

Jak napisać i wydać powieść: Była gwiaździsta noc

Rozpoczęcie powieści od „prognozy pogody” albo detalicznego życiorysu jest jednym z najczęściej popełnianych przez amatorów błędów. Zresztą o pierwszych zdaniach, stronach i rozdziałach, o otwarciu powieści (ale nie jej początkach – to dwie różne rzeczy) powstały poradniki i poświęca się im osobne kursy. 

Autorzy większości poradników oraz twórców kursów pisania powieści zgadzają się co do jednego. Dobra historia powinna mieć jasno określonego bohatera, a kanwą opowieści jest zmiana wyjściowej sytuacji. W gruncie rzeczy powieści to opis zmian i reakcji na nie. To wyznaczony cel bohatera, przeszkody w jego osiągnięciu oraz walka o pokonanie tych przeszkód, a później refleksja i decyzja, co dalej. Po tej sekwencji następuje kolejna przeszkoda i tak wciąż – aż do wielkiego finału. Brzmi prosto? Właśnie zaliczyłaś/eś najkrótszy poradnik pisania powieści. Jeśli chcesz kolejnych, bardziej szczegółowych wskazówek, musisz zainwestować więcej… przede wszystkimi czasu.

Czasu będzie wymagało choćby przeczytanie książki, o tym, jak powieści należy pisać. Dobrej, fachowej literatury w tym zakresie nie brakuje, także polskojęzycznej. Biblia debiutantów – „Warsztat pisarza” 

Dwighta V. Swaina to wydatek co najmniej 150 zł (zwykle bliżej 200) – pojedyncze egzemplarze dostępne są tylko na internetowych aukcjach. Przegryzienie się przez warstwę teoretyczną składników powieści oznacza skrócenie pracy nad rozdziałami własnej powieści, ale najlepiej jest, jeśli autorom uda się przekuć zdobywaną wiedzę od razu w praktykę, czyli wykonywanie pisarskich ćwiczeń. A jest nad czym pracować.

Wybór sposobu narracji, konstrukcja bohaterów, opisy miejsc i postaci, opisy dynamiczne, dialogi, wplatanie retrospekcji, oś czasu akcji i fabuły (to dwie różne rzeczy), wyznaczenie celów protagonisty i antagonisty i ich przemiana, postaci drugoplanowe (mające wpływ na protagonistę), trzecioplanowe i statyści – w książce nie ma elementów, które można zaniedbać. Połączenie wszystkich tych elementów decyduje o tym, czy książka jest dobra. Tylko kto decyduje o tym, czy elementy sztuki pisarskiej udało nam się już opanować czy nie? Jeśli niedoświadczony autor zostanie z tym wszystkim sam, jest spora szansa, że jego powieść nie opuści twardego dysku komputera lub – kto wie czy nie jest to gorsza wizja – zostanie wydana za jego pieniądze...