InPost rusza z nowym typem Paczkomatów. To może być strzał w dziesiątkę
Fot. InPostKońcem lipca br. został opublikowany raport Gemiusa, z którego wynika, że Paczkomaty stały się najczęściej wybieraną formą dostawy, wyprzedzając tym samym kurierów. Aż 61 proc. badanych zadeklarowało, że to właśnie maszyny paczkowe InPostu są dla nich pierwszym wyborem, jeśli chodzi o dostarczenie przesyłki. - Dostawy do Paczkomatów są znacznie bardziej ekologiczne niż dostawy kurierskie. Rosnąca świadomość ekologiczna konsumentów będzie wymuszać na branży logistycznej wprowadzenie bardziej prośrodowiskowych rozwiązań. Jestem dumny, że Polska jest pionierem w jednym z najbardziej ekologicznych rozwiązań na świecie w zakresie logistyki e-commerce - komentował wówczas Rafał Brzoska, prezes InPost.
Paczkomaty to już ponad 7000 urządzeń w Polsce (to znacznie więcej niż liczba placówek własnych Poczty Polskiej), ponadto bezpłatna aplikacja mobilna do zdalnego otwierania maszyn paczkowych przekroczyła już 4 mln użytkowników.
Kolejnym rozwiązaniem, które ma podbić serca Polaków są Paczkomaty InDoor. Jeśli dostęp do danej lokalizacji na to pozwala, urządzenia wewnętrzne mogą działać 24/7. Będą oczywiście wyposażone w komplet kamer oraz czytelny interfejs. By postawić taki Paczkomat, konkretne miejsce musi być w zasięgu sieci GSM, zapewnić źródło ciągłego zasilania, a także udostępnić co najmniej 4m2 powierzchni. Ponadto jest wymagane, by osoba zgłaszająca się do współpracy była właścicielem gruntu lub miała prawo do dysponowania nim.
Trudno odmówić zasadności stawiania Paczkomatów InDoor. Dzięki ulokowaniu ich wewnątrz bloku mieszkalnego, klienci będą mogli odebrać paczkę niemal nie wychodząc z mieszkania. Jeśli dana galeria handlowo zdecyduje się na takie urządzenie - odwiedzający będą mogli skorzystać z usług InPostu przy okazji codziennych zakupów. Wszystko wskazuje więc na to, że firma Rafała Brzoski nadal będzie dominować na rodzimym rynku.