Duże zwolnienia w Netguru. Pracownicy oskarżają, a firma mówi o "nowych wyzwaniach"

Marek Talarczyk
Marek Talarczyk, CEO Netguru, fot. materiały prasowe
Netguru zwolniło ok. 150 pracowników i kontraktorów. - Zmiany były konieczne, aby dostosować się do zmieniającego się otoczenia biznesowego - tłumaczy Kuba Filipowski, współzałożyciel Netguru. W serwisie GoWork.pl pojawiły się oskarżenia związane z obecną redukcją.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Netguru to polska spółka akcyjna oferująca usługi doradztwa, tworzenia oprogramowania oraz projektowania produktów cyfrowych. W tym roku Netguru po raz kolejny znalazło się na prestiżowe liście FT 1000 opisującej najszybciej rosnące firmy w Europie.

Przedsiębiorstwo zwolniło właśnie ok. 150 pracowników i kontraktorów, o czym poinformował w oficjalnym komunikacie Kuba Filipowski, współzałożyciel Netguru. - Przygotowujemy firmę na nowe wyzwania - wskazuje przedsiębiorca.

W mediach społecznościowych oraz w branżowym serwisie GoWork.pl pojawiły się oskarżenia związane z redukcją. Oto przykładowe zarzuty, jakie opublikowano:

"Ludzie potracili dostępy zanim w ogóle call, na którym szef opowiadał, że są zwolnienia się skończył"

"Mnie nie zwolnili, ale... z 7900 zł brutto kazali podpisać papier, że cofka do 5900 zł i do końca roku żadnych premii".

W odpowiedzi na pojawiające się komentarze, skontaktowaliśmy się z biurem prasowym Netguru z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Firma otrzymała od nas m.in. następujące pytania:

1. Czy redukcja dotyczyła konkretnych działów/stanowisk? Czy zwolnienia objęły również kadrę menadżerską?

2. Czy prawdą jest, że niektórym pracownikom, którzy pozostali w firmie obniżono pensję? Jeśli tak, to o jak dużych obniżkach mówimy i jaki procent pracowników uzyska mniejsze wynagrodzenie?

W odpowiedzi odesłano nas jedynie do oficjalnego oświadczenia, gdyż Netguru jednoznacznie nie chce komentować tych doniesień.

Mogę powiedzieć jedynie, że przedsiębiorstwo na razie nie planuje kolejnych zwolnień - wyjaśnia Rafał Salak z Netguru

Zwolnienia w Netguru objęły wszystkich

Z informacji udostępnionych w serwisie GoWork.pl wynika, że redukcją objęto pracowników z różnych pionów i działów - również top managmentu. - Podczas telekonferencji ogłosiłem zwolnienia, a personel, którego one dotyczyły został o nich natychmiast powiadomiony. Każdej osobie, która straciła pracę zaproponowano spotkanie z bezpośrednim przełożonym m.in. w celu udzielenia wsparcia - tłumaczy Filipowski.

Wsparcie - jak czytamy w komunikacie - obejmuje dodatek finansowy (uzależniony od rodzaju umowy i stażi pracy), rozszerozne ubezpieczenie medyczne, dostęp do konsultacji z psychologiem oraz przedłużenie dostępu do sprzętu firmowego.

Netguru - wyniki finansowe

W 2021 roku wpływy firmy zwiększyły się ze 158,4 do 232,1 mln zł, a zdecydowana większość pochodziła z zagranicy. Firma osiągnęła 38,3 mln zł zysku EBITDA i 27 mln zł zysku netto, wobec 33 i 23 mln zł rok wcześniej. W maju ub.r. wypłaciła 10,04 mln zł dywidendy (po 47 proc. jej udziałów mają Wiktor Schmidt i Kuba Filipowski), a resztę przeznaczono na kapitał zapasowy.

Wyniki finansowe Netguru za 2022 rok nie są jeszcze znane - przedstawiciele firmy zdradzają jedynie, że sprawozdanie zostanie opublikowane w terminach przewidzianych ustawowo. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ