Burzymy status quo

Słyszałem, że nie od razu chciałeś być przedsiębiorcą.

W szkole jestem na profilu informatycznym, moją największą pasją zawsze było projektowanie stron internetowych. Tworząc mniejsze projekty, trafiłem na Econverse, czyli symulator biznesu dla młodych przedsiębiorców, do którego się zgłosiłem. W ramach programu połączono mnie z kilkoma innymi zdolnymi nastolatkami i tam właśnie narodził się projekt Learnd.it, platformy learningowej, którą nazywamy rewolucją, jeśli chodzi o korepetycje w naszym kraju. Przygoda nabrała tempa, obecnie zostaliśmy zakwalifikowani do programu mentoringowego InCredibles Sebastiana Kulczyka. Mamy bardzo ciekawe plany, Econverse otworzył nam oczy na to, jak rozwijać startupy.

Co cię najbardziej pociągnęło w przedsiębiorczości?

Możliwość zbudowania czegoś swojego, ponieważ zawsze lubiłem wychodzić przed szereg. Własna firma pozwala pokazać pełnię możliwości. Oczywiście nie zamierzam rezygnować z programowania – w planach mam studia na kierunku infromatycznym – jednak w obecnej chwili dużo bardziej interesuje mnie rozwój Learnd.it. Biznes otwiera głowę, jest wspaniała platformą, dzięki której możesz poznać fascynujące osoby.

Stwierdziłeś, że Learnd.it jest „rewolucją, jeśli o chodzi o korepetycje w naszym kraju”. Dlaczego?

Budujemy osobne środowisko dla edukacji. Nasz główny model lekcji, którym chcemy poprawić obecną sytuację na rynku związanym z korepetycjami, są wykłady online. Uczniowie otrzymują dostęp do edukacji w niskiej cenie, z kolei nauczyciele będą mogli dodatkowo dorobić. Wprowadzamy „sharing economy” w świat edukacji. To popularny model prowadzenia korepetycji na takich platformach jak YouTube czy Twitch, ale w mediach społecznościowych bardzo trudno się przebić. Naszym głównym celem jest zbudowanie środowiska, do którego trafiają uczniowie spragnieni dodatkowej wiedzy – żeby nie musieli szukać jej na TikToku czy YouTubie.

Platforma Learnd.it umożliwia jednocześnie pełną personalizację – nauczyciele mogą zdecydować, czy opłata za udział w lekcjach jest dobrowolna, czy obligatoryjna. Oczywiście zamierzamy weryfikować nauczycieli obecnych na platformie, żeby użytkownicy wiedzieli, z kim mają do czynienia.

Z dostępnych danych wynika, że obecnie 40 proc. uczniów w naszym kraju korzysta z korepetycji – to ogromna liczba, ponieważ mówimy o sześciomilionowej grupie młodych ludzi. Obecnie ceny korepetycji indywidualnych cały czas rosną, spróbujemy zburzyć ten status quo.

Platforma będzie dostępna na każdym poziomie edukacji?

Celujemy głównie w przygotowanie do egzaminu ośmioklasisty oraz maturalnego, ponieważ to momenty, kiedy największa liczba uczniów realnie potrzebuje korepetycji, jednak nie zamykamy się na nikogo.

Na swoich sztandarach macie hasła o „edukacji przyszłości”. Czyli jakiej?

Opartej na sharing economy, dostępnej dla każdego ucznia bez względu na jego możliwości finansowe. Jako Learnd.it mamy w planach wprowadzenie także rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji i myślę, że to jest kierunek dla całego sektora edukacyjnego. Nie uważam jednak, że AI wyprze tradycyjnych korepetytorów, a już na pewno nie za naszego życia, natomiast algorytmy mogą być szczególnie pomocne np. w nauce języków obcych.