Bonusy roczne za wyniki? Chińska firma zastąpiła je nagrodami za ćwiczenia fizyczne
W wielu firmach mamy czas na świąteczne bonusy, ale chiński producent papieru zdecydował się zrezygnować z rocznych wypłat za wydajność. Uznał, że będzie przyznawał nagrody pieniężne w zależności od tego, ile jego pracownicy ćwiczą.
Guangdong Dongpo Paper, firma z południowego, przemysłowego hubu prowincji Guangdong, zamierza rozdzielać bonusy według miesięcznego zestawienia tego, ile każdy pracownik przebiegnie.
Około 100 pracowników firmy może otrzymać nawet 130% miesięcznej pensji jako roczny bonus, jeśli przebiegną co najmniej 100 kilometrów każdego miesiąca. Jeśli przebiegną tylko połowę tej odległości przez sześć kolejnych miesięcy — czyli około 8 km na miesiąc — dostaną tylko parę butów do biegania.
Wędrówki i szybki marsz mogą być przeliczane na kilometry biegu — ale ze zniżką na całkowitą sumę bonusu — przy czym wszystkie ćwiczenia są rejestrowane w odpowiedniej aplikacji mobilnej.
Prezes firmy wie, co to zdrowie
Prezes firmy jest zapalonym wędrowcem, który dwukrotnie zdobył szczyt Mount Everest, zarówno od strony Nepalu, jak i Chin, zgodnie z oficjalnym kontem firmy na platformie mediów społecznościowych WeChat.
Nowe zasady zostały opracowane w celu promowania zdrowego stylu życia i zwiększenia szczęścia pracowników.
Mimo to zmiany w spółce wywołały debatę wśród chińskich użytkowników mediów społecznościowych, z wieloma osobami zastanawiającymi się nad tym, czy Guangdong Dongpo używa miary ćwiczeń jako pretekstu do faktycznego obcięcia lub zniesienia bonusów. Niektórzy użytkownicy Weibo, jednej z największych platform w kraju, zwrócili uwagę, że będzie trudno pracownikom codziennie biegać na długich dystansach, jako że chińscy pracownicy sektora prywatnego pracują długie godziny, z małą ilością odpoczynku.
Duże chińskie firmy, szczególnie te w sektorze technologicznym, były w ostatnich latach krytykowane za promowanie tzw. kultury "996", gdzie pracownicy pracują od 9 rano do 9 wieczorem, sześć dni w tygodniu. Chińska młodzież, ostrożna wobec tej kultury i borykająca się z powolnym wzrostem gospodarczym i wysokim bezrobociem, coraz częściej rezygnuje z wyścigu szczurów, tworząc ruch znany jako "leżenie na płasko".