Bądź spokojny, także zimą!
PKO Moto, fot. ShutterstockTeoretycznie ubezpieczenia komunikacyjne są znane wszystkim kierowcom, którzy poruszają się samochodem po polskich drogach i za granicą. Każdy prowadzący pojazd musi je posiadać. Najlepiej takie, które może zapewnić spokój i poczucie bezpieczeństwa w trudnej sytuacji. Jeśli wydarzy się coś nieoczekiwanego, ubezpieczyciel zdejmie z Ciebie kłopot nie tylko organizacyjny, ale i finansowy. Zajmie się koordynacją pomocy, naprawą samochodu czy holowaniem. W zależności od posiadanego wariantu polisy, możesz liczyć na szerokie wsparcie w trudnej sytuacji.
Nowe podejście do ubezpieczeń
Jeszcze do niedawna PKO Bank Polski był postrzegany przede wszystkim jako największy bank w Polsce. To jednak nie jest wszystko. Bank już od kilku lat realizuje strategię, której celem jest budowa ekosystemu produktów finansowych – takich, których Polacy potrzebują najbardziej. W efekcie PKO Ubezpieczenia, która jest częścią Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego, przygotowała specjalny pakiet ubezpieczeń komunikacyjnych: PKO Moto. Efekt? W zaledwie sześć miesięcy od uruchomienia, wybrało go aż 100 tys. klientów.
O co chodzi w PKO Moto? To specjalna, szeroka oferta ubezpieczeń komunikacyjnych, która zapewnia kompleksową ochronę. W pakiecie są obowiązkowe OC, Autocasco, Auto Assistance, od następstw nieszczęśliwych wypadków i Zielona Karta. Do wyboru są trzy warianty ochrony, przy czym nawet najbardziej podstawowy można uzupełnić o Auto Assistance.
Ważne punkty
Jak tłumaczy Leszek Skop, prezes PKO Ubezpieczenia, oferta z sekcji moto jest obok oferty mieszkaniowej, kolejną, ciekawą propozycją ubezpieczeń niepołączonych z ofertą produktów bankowych. Klienci mogą liczyć na szerokie wsparcie na wypadek jakichkolwiek problemów w ruchu drogowym. - Dysponujemy szeroką siecią warsztatów partnerskich, a sposób zgłoszenia szkody jest wygodny i zajmuje niewiele czasu. Klienci otrzymują do dyspozycji nowoczesne rozwiązania w procesie likwidacji, np. śledzenie statusu szkody, czy w przypadku mniejszych szkód, samodzielne wyliczenie odszkodowania – deklaruje Leszek Skop.
Z punktu widzenia kierującego najpełniejszym pakietem jest najwyższa opcja, czyli ochrona all risk połączona z gwarancją wykorzystania oryginalnych części przy naprawie pojazdu. W ofercie znajdują się także punkty, które trudno znaleźć w innych propozycjach dostępnych na rynku, a które mogą pomóc właścicielom nowszych samochodów. Przykładowo, ubezpieczenie Auto Szyby z możliwością kalibracji kamery i systemu wspomagania kierowcy (tzw. ADAS), jeśli są w ubezpieczonym aucie. Do tego w pakietach znaleźć można pomoc medyczną, ale nie tylko lekarzy czy pielęgniarek, lecz również psychologa czy fizjoterapeuty.
Prostota i szybkość
Ważnym punktem PKO Moto jest także prosty system zgłaszania szkód. Jest on dostępny w PKO Banku Polskim, w serwisie internetowym iPKO. W trakcie zgłaszania, szkoda jest kwalifikowana na ścieżkę samooględzin lub standardową, tzn. z udziałem rzeczoznawcy lub w serwisie partnerskim współpracującym z PKO Ubezpieczenia.
Przykładowo, jeśli to klient sam wykonuje oględziny wybranych szkód przy użyciu aplikacji, od razu otrzyma propozycję wysokości odszkodowania. Co więcej, klient zarządza szkodą z jednego miejsca, gdzie może skomunikować się z opiekunem szkody, ale także załączać dokumenty i uzyskać kontakt do sieci partnerskich warsztatów.
Gdzie można kupić ubezpieczenie? Online – w aplikacji IKO i serwisie iPKO, poprzez Contact Center oraz we wszystkich placówkach PKO Banku Polskiego. Samodzielny zakup ubezpieczenia jest prosty. Wystarczy wpisać numer rejestracyjny, a w ciągu kilkunastu sekund otrzymujemy gotową ofertę. Jest tu też pewna nowinka. Jeśli jesteśmy klientem PKO Banku Polskiego i wyrazimy odpowiednią zgodę, system samodzielnie „spojrzy” na nasze konto i oceni ryzyko. Dzięki temu możemy zyskać korzystniejszą cenę niż tylko po analizie naszych danych z systemu CEPiK.