Artystyczny wellbeing

Twórczyni Maramory
Twórczyni Maramory / Fot. Anastasiya Kodis
Hanna Palei podjęła trudną decyzję o wyprowadzce z ojczystej Białorusi, gdzie nie mogła kontynuować swoich artystycznych projektów. W Polsce odnalazła spokój – i to dosłownie, bo stworzyła platformę Maramora, która poprzez sztukę ma przynieść ukojenie zestresowanym ludziom na całym świecie.

Mozyrz – ponadstutysięczne białoruskie miasto nad Prypecią. To tutaj w 2018 r. przeprowadziła się Hanna Palei. Właśnie skończyła studia w Mińsku, w trakcie których mocno angażowała się w projekty kulturalne, wystawiennicze i muzyczne. To doświadczenie uświadomiło Hannie wyzwania w rozwoju stojące przed białoruskimi miastami, zwłaszcza tymi regionalnymi. – Dorastałam w małym mieście i zawsze brakowało mi przestrzeni i wolności. W Mińsku, podczas studiów, czułam się inaczej. Tam miałam możliwość organizowania wystaw. Sprowadzałam regionalnych fotografów i artystów, pracowałam z muzykami – wspomina Hanna. 

W Mozyrzu zrozumiała, że w mniejszej miejscowości trudno jest rozwijać niezależne inicjatywy kulturalne i artystyczne, a ludzie mają bardzo niewiele okazji do zaprezentowania swojej pracy poza sztywnymi ramami polityki i ideologii państwa.

Mała wyspa wolności

W tym czasie została także stypendystką Europejskiej Fundacji Kultury, która wspiera białoruskich menedżerów sztuki. To pozwoliło jej opracować strategię stworzenia własnej przestrzeni w Mozyrzu mającej na celu wspieranie projektów edukacyjnych i artystycznych dla społeczności w małych, białoruskich miasteczkach. Zgłosiła ten pomysł do konkursu projektów społecznych Social Weekend w Białorusi, gdzie można było znaleźć wsparcie dla swojego projektu. Do  konkurs zgłoszono 534 projekty z całego kraju. Jury wybrało 10 finalistów – wygrała Hanna, a jej „mała wyspa wolności” była potem inspiracją dla innych białoruskich organizatorów podobnych przedsięwzięć.  

Bardzo szybko zaczęła wraz ze znajomymi uruchamiać nie tylko programy edukacyjne, ale także artystyczne dla rodaków poza Mińskiem, m.in. w Brześciu, Grodnie i Homlu. Stworzyli swoistą społeczność rozproszoną w całej Białorusi. Następnie nawiązali współpracę z holenderskimi i polskimi organizacjami. Wspólnie stworzyli możliwości edukacyjne i networkingowe dla lokalnych fotografów oraz innych artystów, aby mogli podróżować i zobaczyć, jak działają instytucje artystyczne w innych krajach. Pracowali bardzo aktywnie przez 2,5 roku. Ale potem przyszedł 2020 r., który okazał się wyzwaniem, nie tylko ze względu na szalejącą pandemię.   

 – Dla mnie sztuka wiąże się ze społecznością, w której ludzie gromadzą się wokół wspólnych zainteresowań i mają platformę do wyrażania siebie. Miejsce, w którym nie ograniczają żadne zasady i zakazy. Przychodzą, by dyskutować o ważnych sprawach za pomocą języka sztuki, słuchać mówców, zastanawiać się nad różnymi rzeczami, być może zmienić swoją perspektywę życiową i zdać sobie sprawę, że świat jest otwarty – mówi Hanna – Dla mnie są to przestrzenie wolności i komunikacji, wyrażania siebie. Widziałam, że wielu artystów i fotografów, którzy pracowali po cichu przez dziesięciolecia, przyniosło nam niesamowite projekty, ale nie wiedzieli, co z nimi zrobić. 

Pandemia zamknęła okna na świat, a w Białorusi dodatkowo zasłoniła je czarnymi kotarami. W pewnym momencie wyrażanie swoich myśli miało zostać jeszcze bardziej ograniczone. 

Trudny rok 2020

Kiedy zaczął się 2020 r., wszyscy aktywnie uczestniczyli w procesach zachodzących w Białorusi. W wyniku złej polityki władz wobec pandemii COVID-19, spadku poziomu życia i sfałszowania wyników wyborów prezydenckich z 9 sierpnia 2020 r., wybuchły protesty. Największe w historii...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 9/2024 (108)

Więcej możesz przeczytać w 9/2024 (108) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ