Akcje Adobe szybko tracą na wartości. Gigant ma problemy
Jednego dnia akcje Adobe spadły o 14% w piątek. Wszystko przez prognozę sprzedaży na obecny kwartał, która wzbudziła obawy u inwestorów, że nowe startupy AI stanowią duże zagrożenie dla giganta kojarzonego z Photoshopem.
Przychody, jak podała spółka, wyniosą od 5,25 do 5,3 miliarda dolarów w tym okresie. Analitycy średnio prognozowali zaś 5,31 miliarda dolarów.
Długoletni lider w oprogramowaniu dla profesjonalistów z branży kreatywnej zmaga się z obawami, że nowe startupy oparte na generatywnej sztucznej inteligencji (AI) mogą uszczuplić jego rynek. Adobe odpowiedziało na zagrożenia, wprowadzając swój własny model AI, Firefly, do swoich własnych produktów, takich jak Photoshop i Illustrator. Jednak niedawna demonstracja przez OpenAI modelu generowania wideo, Sora, ponownie rozpaliła obawy inwestorów dotyczące konkurencji.
"Oczekiwania były być może nieco wyższe" — powiedział dyrektor generalny Shantanu Narayen podczas telekonferencji po wynikach. "Ale wiecie, jestem naprawdę optymistycznie nastawiony do tego, co zrobiliśmy" — dodał, nawiązując do inicjatyw AI w firme.
Akcje Adobe mają za sobą fatalny dzień
Akcje Adobe miały najgorszy dzień od 15 września 2022 r., zamykając się na 492,46 dol. w Nowym Jorku. Po skoku o 77% w 2023 roku, akcje spadły już o 16% od początku roku. Ta słaba wydajność jest spowodowana obawami o konkurencję zarówno ze strony generatywnych startupów, jak OpenAI, jak i dłużej istniejących rywali, takich jak Canva.
Adobe zaczyna już monetyzować nowe funkcje AI i zwiększy swoje wysiłki w drugiej połowie roku — powiedzieli dyrektorzy spółki w telekonferencji po wynikach. — Firefly został użyty do wygenerowania ponad 6,5 miliarda elementów mediów — powiedział wiceprezes wykonawczy David Wadhwani.
W grudniu Adobe ogłosiło, że rezygnuje z planowanej fuzji ze startupem projektowania produktów Figma w odpowiedzi na presję regulacyjną, co uwolniło miliardy dolarów gotówki.