Żabka sprzedaje 30 tys. pizz dziennie. Właściciele restauracji żalą się, że to im zabija biznes

Już w 2022 r. sieć Żabka określiła się jako "królowa hot dogów" sprzedając ich 74 mln. To był dopiero początek. Rok później wykręciła wynik ponad 80 mln. Z kolei rok 2024 okazał się jeszcze lepszy – nie tylko dla bułek z parówkami:

– (..) nasi klienci kupili aż 85 milionów hot dogów, czym znów udowodniliśmy, że bijemy własne rekordy! Na drugim sztandarze widnieje – oferowane w kilku kompozycjach smakowych panini – z liczbą 19 milionów, zaś trzeci – należy się frytkom, które to w Żabce wybrał już co czwarty Polak – pisze na LinkedIn Adam Manikowski, managing director Żabki. 

– Naszą misją jest demokratyzowanie produktów gastronomicznych, czyli zapewnienie ich dostępności dosłownie każdemu –powiedział w zeszłym roku Jerzy Roguski, dyrektor ds. komercyjnych i rozwoju handlu w Żabka Polska.

Pizza podbija serca klientów 

W 2021 r. sieć wprowadziła pizzę w formie wrapa, znaną jako Pizza Wrap (zawijana jak naleśnik). Aktualnie dostępne są jej dwie wersje smakowe: Pizza Wrap Capricciosa oraz Pizza Wrap Pepperoni. W 2024 r. Żabka "rozwinęła" swoją pizzę, oferując dodatkowo tradycyjną wersję płaskiego placka z dodatkami w opcji na gorąco oraz mrożonej. To zaprowadziło sieć na sam szczyt w wynikach sprzedaży:  

– (..) niekwestionowanym hitem – kupowanym wręcz „na okrągło” jest pizza w stylu neapolitańskim dostępna aż w czterech wersjach. To nasza najlepsza premiera produktowa wśród marek własnych, także zdaniem franczyzobiorców. Potrafimy sprzedać jej ponad 30 tys. sztuk dziennie, co patrząc przez pryzmat liczby sklepów, czyni nas największą siecią pizzerii w Europie! – pisze Adam Manikowski. 

W punktach sieci, wyposażonych w piec hybrydowy klienci mogą otrzymać gorącą pizzę już w ciągu 3 minut od zamówienia. Produkt podawany jest w kartonowym pudełku.

Problemy dla restauracji 

Jak większości przypadków, dla Polaków liczy się cena. Żabka Café ma w ofercie 400-gramową Margheritę oraz Pepperoni (z aplikacją Żappka w promocyjnej cenie 15 zł – przed obniżką 17,99 zł). To niewiele w porównaniu do restauracji, w których za małą Margheritę zapłacimy nawet ponad 30 zł (30 cm), a Pepperoni ponad 40 zł. 

Sukcesy Żabki są jednak problemem dla restauratorów, którzy zauważają drastyczny odpływ klientów. "To zabije rynek restauracji" – piszą internauci na facebookowej grupie właścicieli małej gastronomii. "Już zapiekanki za 6,99 zabiły mi rynek" – żali się kolejny przedsiębiorca, który także przewiduje duże problemy pizerri i restauratorów. 

Jeśli Żabka dalej będzie tak silnie zagarniać rynek małej gastronomii, przedsiębiorcy mają się czego bać. Raczej nie ma co liczyć, że rynek się nasyci i wrócimy do starych przyzwyczajeń, bo produkty gastro Żabki są po prostu tanie i szybko dostępne.