To świetny czas dla zwierząt domowych

Piotr Wawrysiuk
Piotr Wawrysiuk, fot. materiały prasowe
Serwis zrzeszający petsitterów, ubezpieczenia zdrowotne dla zwierząt, serwisy społecznościowe dla właścicieli czworonogów – branża pettech rozwija się niezwykle dynamicznie. A to prawdopodobnie dopiero początek wzrostów rynku, gdyż – jak przewidują nasi rozmówcy – pettech jest odporny na wszelkie zawirowania.

Czy wiesz, że Polska jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o liczbę posiadanych psów i kotów? Z danych Eurostatu wynika, że w naszym kraju żyje aż 14 mln zwierząt domowych. Konkretne liczby zmieniają się w zależności od badania, na które się powołamy, nie ulega jednak wątpliwości, że wśród europejskich państw, które pod względem liczby petsów nas wyprzedzają, są praktycznie jedynie Wielka Brytania i Niemcy. Przedstawiciele branży mówią więc o szansie, którą trzeba wykorzystać.

Z analizy Petsy – na podstawie danych Euromonitora, Morgan Stanley, Statisty i Międzynarodowego Funduszu Walutowego – wynika, że wartość polskiego rynku zwierząt domowych przekroczyła 8 mld zł i rośnie w tempie 8 proc. rocznie, cały czas doganiając poziom wydatków per capita na Zachodzie. Poziom penetracji (a więc tego, jaka część właścicieli psów i kotów korzysta z komercyjnej formy danego produktu lub usługi) jest bardzo różny w zależności od części pettechowej branży – dla rynku gotowej karmy wynosi ok. 40–50 proc., usług weterynaryjnych ok. 30–40 proc., natomiast dla petsittingu zaledwie 1 proc.

Twórcy pettechowych startupów twierdzą, że globalny wzrost zainteresowania zwierzętami domowymi, a jednocześnie inwestycjami w sektor pettech pojawił się w czasie pandemii COVID-19 (choć niektórzy uważają, że jeszcze wcześniej, czego potwierdzenie znajdziecie w wywiadzie z Dorotą Rymaszewską i Sławomirem Wiatrem, który znajdziesz na wcześniejszych stronach). Rynek rozwija się niezwykle dynamicznie, a napędzają go takie trendy jak grywalizacja – są chociażby aplikacje, które oferując bonusy np. za kilometry przespacerowane z pupilem, aktywizują psiarzy – czy rosnąca świadomość dotycząca tego, czym i w jaki sposób karmimy swoich podopiecznych.

Polskie firmy i startupy coraz ambitniej rozwijają się również na zagranicznych rynkach. A niektóre z nich – jak chociażby Bioceltix – mają szansę nie tylko pochwalić się fantastycznymi wskaźnikami, ale również, po prostu, zmienić świat na lepsze.

O rynkowych perspektywach niech świadczą chociażby ostatnie ruchy na rynku pettech. HiPets – marketplace dla właścicieli zwierząt i profesjonalistów z branży opieki nad zwierzętami – poinformował niedawno o przejęciu od grupy multimedialnej Petstar portali internetowych Psy.pl i Koty.pl, czyli najważniejszych mediów branży zwierzęcej w Polsce. Transakcja pozwoli spółce zwiększyć skalę działania i zaoferować usługodawcom możliwość pozyskiwania nowych klientów. – Przejęcie serwisów Psy.pl i Koty.pl, marek znanych w branży zwierzęcej od 20 lat, umożliwi nam dotarcie do ponad miliona właścicieli zwierząt w Polsce i zaproponowanie im wygodnej platformy, dzięki której będą mogli łatwo dbać o swoich czworonożnych przyjaciół – skomentował transakcję Leszek Wolany, współzałożyciel HiPets.

Polacy w pettechu naprawdę mają się czym pochwalić!

Pyhau!

– To był wspaniały rok, nie zapomnę go nigdy! – odpowiada z uśmiechem Piotr Wawrysiuk, CEO PsiBufet, zapytany o to, jak rozwinął się jego startup w ostatnich miesiącach. Firma urosła ponad trzykrotnie i obecnie karmi ok. 10 tys. piesków. Piotr jednak szybko poważnieje: – Ale to był też trudny rok, bo dotknęły nas wyzwania związane z Polskim Ładem, rosnącą inflacją i wojną w Ukrainie. Musieliśmy znaleźć nowych dostawców oraz nieznacznie podnieśliśmy cennik. Nadal jednak budujemy fajny, zdrowy biznes i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na początku przyszłego roku osiągniemy break even.

Wawrysiuk wychował się pod Warszawą, a w jego rodzinie zawsze było mnóstwo zwierząt. – Chcieliśmy połączyć miłość do zwierzaków z możliwościami, jakie stwarzał nasz duży dom. Postanowiliśmy założyć hotel dla zwierząt, który całkiem nieźle funkcjonował, jednak było to przedsięwzięcie trudno skalowalne – wspomina startupowiec. Po skończeniu studiów Piotr dostał pracę w dublińskim oddziale Google’a,...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 10/2022 (85)

Więcej możesz przeczytać w 10/2022 (85) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ