Ratunek w cztery miesiące
Marcin Ostaszewski i Sebastian Mikulewicz, współzałożyciele kancelarii Mikulewicz Ostaszewski Restrukturyzacje, fot. mat. pras.z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 9/2023 (96)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Koniunktura poprawia się, ale wciąż mnóstwo firm ma duże problemy. Polski biznes jest przyzwyczajony do łatania problemów finansowych poprzez branie kredytów, szczególnie obrotowych. To się jakoś toczyło do czasu podwyżek stóp procentowych. Przedsiębiorcy zgłaszają się do nas za późno i zamiast ratunku, jest wniosek o upadłość.
Robert Mierwiński: Skąd ta opieszałość?
Przedsiębiorcy nie chcą się przyznać do porażki – przed samymi sobą, przed najbliższymi. Dlatego z naszą kancelarią współpracuje psycholog, stawienie czoła problemom jest na tym etapie kluczowe. Niedawno nasz klient zapytał nas, co ma zrobić, jeśli o jego problemach dowie się żona. Zapytaliśmy: „To żona nie wie, że ma pan 1,5 mln zł długu i bank dał miesiąc na oddanie tych pieniędzy?” Okazało się, że żonie mówił, że „pieniądze są w obrocie” …
Przedsiębiorcy mają obawy przed restrukturyzacją. Nie rozumieją, jak może im pomóc. Mieliśmy niedawno sytuację, w której firma miała ponad 2 mln złotych długu i odsetki zabijały biznes. W procesie restrukturyzacji wynegocjowaliśmy dla tego klienta umorzenie 10 proc. kapitału oraz rozłożenie tych odsetek… Jeśli klientowi normalnie brakowało 4 tys. zł, aby pokryć koszty, to po zatwierdzeniu układu zostałoby mu 20 tys. złotych miesięcznie. Restrukturyzacja w tym przypadku przyniosłaby same korzyści. Przedsiębiorca niestety zdecydował się na zaciągnięcie kolejnego zobowiązania, dostał milion złotych pożyczki obrotowej – dzięki ostatniemu łagodzeniu warunków. Zapytaliśmy go „Co zrobisz za rok, jak będziesz miał ponad 3 mln zł zadłużenia?” Odpowiedział: „Przez rok coś wymyślę”.
Co może przemówić do tych osób?
Nazywamy to „kalkulatorem restrukturyzacji”. Staramy się policzyć, co może uzyskać dzięki restrukturyzacji. Niestety polskie firmy najczęściej nie liczą realnych kosztów prowadzenia biznesu i realnych kosztów swoich zobowiązań.
Kiedy przedsiębiorca powinien więc zainteresować się restrukturyzacją?
Mamy prostą radę – jeśli w danym miesiącu nie możesz pokryć podstawowych zobowiązań firmy z przychodów i nie masz poduszki finansowej na pokrycie trzymiesięcznych kosztów prowadzenia biznesu, powinieneś podjąć decyzję o ratowaniu swojego przedsiębiorstwa restrukturyzacją. Postępowanie o Zatwierdzenie Układu niemal w każdym przypadku to najlepsze wyjście z problemów. PZU to bardzo szybkie, pozasądowe rozwiązanie problemów firmy. Od przekazania nam dokumentów, możemy uruchomić procedurę nawet w tydzień. Od tej chwili nasz klient uzyskuje ochronę przed wierzycielami, a my jako doradca restrukturyzacyjny tworzymy plan wyjścia z problemów, negocjujemy go z wierzycielami i doprowadzamy do głosowania układu, które trwa do czterech miesięcy. Przedsiębiorca musi tylko na bieżąco płacić zobowiązania. To nie jest sanacja, nie wchodzimy w buty zarządcy firmy. Przedsiębiorca robi to sam, dostaje kilka miesięcy oddechu, by wyprowadzić swój biznes na prostą. PZU jest wspaniałym rozwiązaniem, ponieważ można szybko wprowadzić w życie przedsiębiorstwa realną pomoc. Mamy przykład firmy, która chciała przejść przez sanację. Sąd przez dziewięć miesięcy nie otwierał postępowania przez co biznes był pod ścianą. Doradziliśmy więc proces postępowania o zatwierdzenie układu. Wszystko się udało, układ został zawarty i złożyliśmy dokumenty do sądu. Pierwotny pomysł o sanacji poszedł w zapomnienie, tak więc bez PZU biznes zostałby stracony.
Jak na to reagują kontrahenci?
Wierzyciele nie mają z nim żadnych problemów. Posiadają wyspecjalizowane zespoły, które znają się na procesie oraz przepisach i doskonale się z nimi współpracuje. Ciężko jest znaleźć lepsze rozwiązanie prawne na wyjście z długów i problemów przedsiębiorstwa. Dla naszej kancelarii liczy się realna pomoc klientom: poprzez wsparcie psychologiczne, pomoc prawną na najwyższym poziomie oraz skuteczność w przeprowadzeniu postępowania. Rozumiemy to, że każdy z nas może popełnić błąd, ale najważniejsze jest, aby wiedzieć jak pomóc sobie oraz swojej firmie.
Więcej możesz przeczytać w 9/2023 (96) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.