Przepis na upadek kraju - 170 proc. inflacji w Turcji

Erdogan
Recep Tayyip Erdoğan, Prezydent Turcji, fot. shutterstock.
Co może spotkać państwo z fatalnie prowadzoną polityką monetarną? Turcja notuje właśnie rekordy inflacji.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Dynamika wzrostu cen nie pozostawia złudzeń: w kraju, który jeszcze niedawno nazywano euroazjatyckim tygrysem, sytuacja ekonomiczna jest bardzo zła.

Inflacja 176 proc.

W lipcu inflacja CPI w Turcji sięgnęła oficjalnie 79,60 proc. To dane urzędu statystycznego, które są powszechnie podważane i jasno określane przez ekonomistów fałszowanymi na korzyść władzy. Nieoficjalnie wiadomo, że ceny wzrosły nawet dwukrotnie. Z szacunków niezależnej od rządu w Ankarze ENAGrup wynika, że ceny konsumpcyjne wzrosły o 176,04 proc. wobec lipca 2021 r. Przed miesiącem dynamika roczna sięgała 175,55 proc.

Ostatni raz Turcja była w tak słabej kondycji pod koniec XX wieku – wskaźnik inflacji rósł wtedy o 100 proc. w skali roku.

Fałszerstwa i manipulacje władzy

Według analityka portalu Bankier.pl stopień inflacji w Turcji sięga poziomu, którego nie można zaakceptować w żadnym kraju uznanym za „cywilizowany”. Te mocne słowa dobrze współgrają z nastrojami Turków. Poziom frustracji i niezadowolenia z poczynań władzy nie przekłada się na wyborcze zwycięstwa opozycji, gdyż rządząca partia dopuszcza się podczas wyborów fałszerstw i manipulacji.

Sułtan się nie myli

Z powodu złej sytuacji ekonomicznej obywatele Turcji są zmuszeni planować emigrację zarobkową.  Na decyzję o wyjeździe ma również wpływ postępująca islamizacja ich kraju, coraz większe ograniczenia wolności obywatelskich i praw kobiet. Zmęczeni 20-letnimi rządami Erdogana, tracą nadzieję na jakąkolwiek poprawę sytuacji.

O tym, że współczesny „Sułtan”, jak jest określany prezydent Turcji, uważa się za nieomylnego i nie dostrzega popełnionych przez siebie błędów świadczy polityka monetarna Ankary. Mimo inflacji na poziomie państwa upadłego Recep Erdogan nie zmienił swoich metod „uzdrawiania” polityki pieniężnej. W drugiej połowie 2021 r. zdecydował się nawet obniżyć stopy procentowe z 19 na 14 proc.

Zapaść tureckiej liry

Jak donosi Bankier.pl namacalnym skutkiem tak wysokiej inflacji CPI jest zapaść tureckiej waluty, która od początku 2022 roku straciła do dolara ponad 26%. Przez poprzednie 12 miesięcy turecka lira straciła ponad połowę swej wartości wobec USD, przez ostanie 10 lat oddając przeszło 90%.

Niestabilność tureckiej gospodarki i polityki powoduje odpływ kapitału. Lira osłabiona decyzjami Ankary i deficytem handlowym straciła zaufanie Turków. Obywatele postawili na dolary do tego stopnia, że można mówić o zjawisku dolaryzacji. Oznacza to, że gromadzą oszczędności głownie w zagranicznych walutach i posługują się nimi na co dzień.

Rząd próbował ratować sytuację przeprowadzając interwencje walutowe (o łącznej kwocie 150 mld dol.). Innym działaniem naprawczym miało być wprowadzenie nakazu przewalutowania na turecką lirę części przychodów z eksportu. Jednak żadna z tych operacji nie przyniosła oczekiwanych efektów.

Czytaj dalej: 25 prostych pomysłów na biznes!

ZOBACZ RÓWNIEŻ