Optymalizacja podatkowa dla wszystkich

© Shutterstock
© Shutterstock 63
Optymalizacja podatkowa pozwala na zmniejszenie obciążeń podatkowych przy jednoczesnej racjonalizacji prowadzonej działalności. Jest możliwa dla każdego podatnika – dotyczy też małych i średnich przedsiębiorstw. Rozsądne korzystanie z optymalizacji podatkowej to sposób na polepszenie wyników finansowych firmy.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 3/2016 (6)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Eksperci spierają się o znaczenie optymalizacji. Jedni twierdzą, że to łamanie prawa, inni, że jest całkowicie legalna, bo przecież żaden przepis prawa podatkowego nie zabrania podatnikowi wyboru rozwiązania gospodarczego zgodnego z prawem i rzeczywistością, które byłoby dla niego najbardziej korzystne przy podejmowaniu decyzji gospodarczych. Oceniając optymalizację jako zjawisko gospodarcze, należy przyjąć stanowisko pośrednie. Jest rozwiązaniem pożądanym, jeżeli prowadzi się ją z racjonalnych i rynkowych pobudek i nie przybiera formy tzw. agresywnego planowania podatkowego. 

Jak można optymalizować podatki?

Planując strategię gospodarczą, warto przemyśleć formę prowadzenia działalności gospodarczej. Spółki kapitałowe, jak spółka z o.o. czy spółka akcyjna, a od 2014 r. także spółka komandytowo-akcyjna (która jest spółką osobową), są podwójnie opodatkowane. Raz na poziomie spółki podatkiem 19 proc., a drugi raz na poziomie wspólników – przy wypłacie dywidendy kolejne 19 proc. Rachunek jest prosty – 38 proc. Dlaczego więc wielu przedsiębiorców wybiera te formy prowadzenia działalności? Dają one bowiem zabezpieczenie przed odpowiedzialnością majątkiem osobistym wspólników za zobowiązania spółki. Jednak jest to złudne. W szczególności jeśli chodzi o zobowiązania podatkowe tych spółek. Członkowie zarządu spółki z o.o. i akcyjnej w określonych przypadkach odpowiadają za zobowiązania spółki solidarnie z nią – całym swoim majątkiem osobistym. A przecież w większości przypadków, w szczególności wśród małych i średnich spółek, mamy do czynienia z sytuacją, kiedy wspólnicy są jednocześnie w zarządzie – chcą mieć jak największy wpływ na prowadzenie biznesu. Wobec tego należy się zastanowić, czy warto – nie dość że jest realne ryzyko odpowiedzialności, to jeszcze trzeba płacić 38-procentowy podatek, żeby móc dysponować pieniędzmi. I dlatego wspólnicy ich nie wypłacają, a kapitał zapasowy rośnie.

Co zatem? Spółka komandytowa – hybrydowa, w której komplementariuszem jest spółka z o.o. Forma ta nie dość że łączy w sobie zalety spółki z o.o. (brak odpowiedzialności wspólników-komandytariuszy za zobowiązania spółki, odpowiada za nie komplementariusz), to w dodatku członkowie zarządu komplementariusza nie odpowiadają za zobowiązania podatkowe samej spółki komandytowej, w przeciwieństwie do tego, jak to ma miejsce w spółce z o.o. czy akcyjnej. Dodatkowo podatek 19 proc. płacą tylko wspólnicy tej spółki. Wypracowanym przez spółkę zyskiem mogą też swobodnie dysponować w każdej chwili.

Znaki towarowe – legalny sposób na obniżenie podatku dochodowego

Znaki towarowe (marka przedsiębiorstwa) dość często stanowią jedne z najcenniejszych aktywów przedsiębiorstw. Nadal wielu przedsiębiorców nie dostrzega korzyści, jakie mogą zostać osiągnięte przy wykorzystaniu znaków towarowych na gruncie podatków dochodowych.

Znaki towarowe są wartością niematerialną i prawną w rozumieniu przepisów ustaw o podatkach dochodowych. Podobnie jednak jak w wypadku innych wartości niematerialnych i prawnych podatnik nie ma możliwości ich amortyzacji podatkowej, jeżeli zostały przez niego wytworzone. W tym celu konieczna staje się tzw. podatkowa aktywacja znaku towarowego, którą można osiągnąć poprzez przeprowadzenie czynności umożliwiających przyjęcie rynkowej wartości znaku towarowego w księgach podatnika i jego amortyzację podatkową. Co istotne, możliwe jest przeprowadzenie aktywacji znaku towarowego bez konieczności jego uprzedniej rejestracji w urzędzie patentowym.  

Optymalizować trzeba z głową

Optymalizacja podatkowa skutkuje realnym zmniejszeniem wysokości obciążeń publicznoprawnych, dlatego też wymaga uzasadnienia gospodarczego i znajomości aktualnych przepisów oraz orzecznictwa. Ponadto, każde działanie optymalizacyjne powinno być poprzedzone uzyskaniem podatkowej interpretacji indywidualnej. 

Ustawodawca planuje wprowadzenie do polskiego prawodawstwa klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, która docelowo ma ograniczyć zjawisko tzw. agresywnej optymalizacji podatkowej. Klauzula ta ma dotyczyć „korzyści podatkowych” przekraczających 100 tys. zł. Dlatego może się okazać, że optymalizacja stanie się opłacalna właśnie dla małych i średnich przedsiębiorstw, a dla dużych może okazać się już niemożliwa, a co najmniej znacznie utrudniona. 

My Company Polska wydanie 3/2016 (6)

Więcej możesz przeczytać w 3/2016 (6) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie