Pracownicy się spierają - także w ZUS. Ale czy nie zbyt często?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, fot. Shutterstock
Spór zbiorowy - to skuteczne narzędzie negocjowania warunków pracy, płacy i praw pracowniczych. Kryzys gospodarczy, inflacja i niepewność rynkowa sprawia, że związki zawodowe coraz częściej wchodzą w spór z pracodawcami. Nie zawsze jednak spór jest dobrze odbierany społecznie, szczególnie jeśli w grę wchodzą publiczne pieniądze.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

– Stosunki międzyludzkie niosą za sobą wiele konfliktów, które należy traktować jako zjawiska naturalne towarzyszące rozwojowi cywilizacji – przekonuje dr hab. Aneta Kowalczyk z Uniwersytetu Rzeszowskiego, autorka publikacji "Pojęcie sporu zbiorowego oraz pokojowe metody jego rozwiązywania w prawie polskim" – Spory są nieodłącznym elementem stosunków społecznych, również stosunków prawnych, w tym stosunków pracy. Spory zbiorowe zaś są jednym z najważniejszych instrumentów prawnych umożliwiających związkom zawodowym realizację ich podstawowych obowiązków i uprawnień, czyli obrony praw i interesów pracowników i innych osób, których kompetencje te dotyczą – zauważa i wyjaśnia, że dialog społeczny i zapewnienie ładu społecznego są jednym z podstawowych celów zbiorowego prawa pracy i jest to cel, który nie zawsze udaje się osiągnąć bez wdrożenia procedur rozwiązywania sporów zbiorowych.

Liczba zgłoszonych sporów zbiorowych rośnie. Jak wynika z publikacji "Rozwiązywanie sporów zbiorowych" przygotowanej przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej – w 2020 r. było ich 384, w 2021 – 712. Do otwartego konfliktu między związkami zawodowymi a pracodawcami najczęściej dochodziło w sektorze administracji publicznej i obrony narodowej, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej oraz w przetwórstwie i sektorze energetycznym.

Spór w ZUS – co na to przedsiębiorcy?

Do sporu zbiorowego przystąpili także pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie jest to nic nowego, bo o sporach w ZUS słyszymy średnio raz na rok. Wśród najważniejszych postulatów, znalazły się: podwyżka płac, dostosowanie poziomu zatrudnienia do liczby zadań i wprowadzenia dodatku stażowego.

W przypadku ZUS kolejny spór zbiorowy o podwyżkę płac to jak spacer po linie. Związki zawodowe na pewno zdają sobie sprawę jak Zakład jest odbierany przez część społeczeństwa. Szczególnie tych, którzy prowadzą biznesy. W tej sytuacji naturalnym jest zadanie sobie pytania: czy kolejny spór w ZUS o podwyżkę płac nie zaszkodzi wizerunkowo tej instytucji?

Należy przypomnieć, że jeszcze kilka miesięcy temu ZUS, jako pracodawca, chwalił się w mediach rekordowymi podwyżkami dla pracowników. W prywatnym biznesie zapewne próżno takich szukać. Przedsiębiorcy w obecnych czasach myślą bardziej o otrzymaniu się na powierzchni i nie zwalnianiu pracowników niż podnoszeniu im pensji. Nie będzie więc dziwić, że po kolejnej podwyżce składek, prowadzący biznesy będą co najmniej zaskoczeni informacją o kolejnym sporze zbiorowym w ZUS.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy rzecznika ZUS, który przesłał do redakcji jedynie oświadczenie na temat sporu.

– Zawiązanie się sporu zbiorowego w ZUS nie jest czymś nowym. W ostatnich latach takich sporów było co najmniej kilka. Większość z nich została już zakończona. Spór zbiorowy jest elementem dialogu z przedstawicielami związków zawodowych – mówi Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS i dodaje, że prowadzony jest intensywny dialog ze związkami zawodowymi. – Cyklicznie odbywają się spotkania z przedstawicielami strony społecznej – mówi i zapewnia, że rozmowy i negocjacje nie mają wpływu na codzienną pracę zakładu. – Emerytury, renty, a także inne świadczenia jak 500 plus realizowane przez ZUS będą wypłacane na czas. Na te pieniądze oczekuje wiele osób. Jesteśmy kluczową instytucją w naszym kraju i musimy wywiązać się z obowiązków wobec klientów. Dlatego ZUS jest przygotowany na różne scenariusze – przekonuje.

Odnosząc się do toczącego się w ZUS sporu ze związkami zawodowymi wyjaśnia, że w ciągu ostatnich czterech lat w ZUS były podwyżki wynagrodzeń na nienotowaną wcześniej skalę, w latach 2015-2020 fundusz na wynagrodzenia wzrósł o prawie miliard złotych. – Rozumiemy obecną sytuację w kraju, ale w ciągu ostatniego roku pracownicy Zakładu otrzymali dwie podwyżki wynagrodzeń zasadniczych. Wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego w ZUS w okresie między 30 kwietnia 2022 roku, a 30 kwietnia 2023 roku to średnio 1 335 zł na etat, co stanowi wzrost o średnio 27,6 proc. – mówi i dodaje, że podwyżki systemowe przyznane pracownikom w roku 2022 i 2023 swoją częścią obligatoryjną objęły wszystkich pracowników Zakładu. – Ponadto, dzięki staraniom Prezes Zakładu, wysoka kwota przyznana Zakładowi na fundusz wynagrodzeń osobowych pozwoliła w zeszłym roku na docenienie ciężkiej pracy wyróżniających się pracowników również uznaniową częścią podwyżki – tłumaczy i podsumowuje, że od 2016 roku pracownicy ZUS mogli liczyć na regularne podwyżki swojego wynagrodzenia, a średnie zasadnicze wynagrodzenie wzrosło o 2 tys. 835 zł. – Doceniamy pracowników ZUS za ich pracę i zaangażowanie. Są oni największym kapitałem Zakładu. Robimy więc wszystko, aby pracownicy ZUS coraz lepiej zarabiali – przekonuje.

---

Spory po nowemu

Trwają pracę nad zmianami w ustawie o sporach zbiorowych pracy. W proponowanej nowelizacji m.in. rozszerzono zakres spraw, w jakich związki będą mogły reprezentować pracowników – teraz spór będzie mógł być prowadzony we wszelkich sprawach zbiorowych, w których związki reprezentują osoby wykonujące pracę zarobkową. Określono czas trwania sporu – na 9 miesięcy z możliwością przedłużenia o 3. I wprowadzono instytucję mediacji prewencyjnej, która ma zapobiegać eskalowaniu konfliktu. Trwają konsultacje społeczne nad projektem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ