Odpowiadamy na wyzwania współczesnej mobilności miejskiej

Volkswagen Samochody Dostawcze
Volkswagen Samochody Dostawcze, fot. mat. pras.
Rozwój elektromobilności to proces, w którym ciągle jesteśmy w dialogu z klientami. Dostawy ostatniej mili to ważny kierunek rozwoju mobilności miejskiej, ponieważ zmiany w tym segmencie wpłyną z korzyścią na ruch w miastach, zmniejszając ilość smogu, a także hałas – mówi Piotr Łakomy, dyrektor marki Volkswagen Samochody Dostawcze.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 6/2023 (93)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jak wyglądał miniony rok w segmencie samochodów dostawczych? Czy był kryzys, o jakim mówi się w kontekście „osobówek”? 

Ostatnie lata były trudne dla całej branży motoryzacyjnej, co było pokłosiem wielu wydarzeń: pandemii, problemów z dostępnością półprzewodników czy wojny w Ukrainie. Aktualna sytuacja na świecie wciąż budzi wiele obaw, a wszechobecna niepewność wpływa na ostrożność w podejmowaniu zobowiązań. Dodatkowo drastycznie rosnące stopy procentowe powodują, że klienci często odkładają decyzję o zakupie nowego samochodu. 

Sytuacja na świecie wpływa także na ciągłość łańcucha dostaw, co bezpośrednio wpływa na czas produkcji samochodów, który aktualnie jest dłuższy niż normalnie. Niemniej fabryka VW Poznań cały czas pracuje nad zapewnieniem stałej dostępności komponentów tak, by produkcja realizowana była możliwie bez opóźnień. Wolumeny sukcesywnie się powiększają, a teraz dostępne od ręki są modele California i Grand California, czyli samochody cieszące się niesłabnącą popularnością. 

2023 r. to nowe wyzwania?

Aktualnie najważniejsza jest dostępność samochodów i przewidywalność kosztów. Mając to na uwadze, zapewniamy naszym klientom 5-letnią gwarancję fabryczną w standardzie na wszystkie modele oraz pakiet przeglądów, czyli pokrycie kluczowych kosztów serwisowania samochodu w cenie 1500 zł netto za rok (przy zakupie pakietu przeglądów na pięć lat), w czym są zawarte wszelkie wymiany oleju oraz filtrów wraz z robocizną. Przykładowo, właściciel Craftera, korzystając z pakietów, oszczędza ponad 10 tys. zł przez pięć lat użytkowania samochodu. To niezwykle istotne, szczególnie w czasach, gdy wszystko drożeje.

Jakie najważniejsze trendy dostrzega pan w segmencie aut dostawczych?

Jednym z ważniejszych jest z pewnością bezpieczeństwo oraz zapewniające je systemy wspierające kierowcę. W samochodach dostawczych oferujemy te same systemy, które sprawdzają się w samochodach osobowych, co prowadzi do tego, że klienci posiadający samochody dostawcze często wykorzystują je zarówno w pracy, jak i czasie wolnym. Warto w tym momencie podkreślić, że część naszej oferty modelowej to samochody stricte osobowe jak nowy Multivan czy California. Te samochody to często auta rodzinne, rekreacyjne, więc nie wyobrażam sobie, by w takich modelach nie było udogodnień  i systemów znanych z wersji osobowych. 

Elektromobilność wkroczyła już z impetem w ten segment?

Nowy ID. Buzz to przełom w gamie modelowej naszej marki. To model w pełni elektryczny, który jest odpowiedzią na wyzwania współczesnej mobilności miejskiej. Jest świetnym samochodem rodzinnym, a w wersji Cargo sprawdza się zwłaszcza w dostawach na tzw. ostatniej mili. ID. Buzz stanowi niepowtarzalną wizytówkę naszej firmy, udowadniając, że idziemy z duchem czasu, a przy tym dbamy o środowisko. Z okazji 25-lecia Volkswagen Financial Services oferuje wybranym partnerom test ID. Buzz przez 25 dni. Taki długodystansowy sprawdzian na pewno pozwala poznać walory samochodu elektrycznego w firmowej flocie.

Rozwój elektromobilności to proces, w którym ciągle jesteśmy w dialogu z klientami. Rozpoczęliśmy go od testów e-Craftera w firmach kurierskich, które wykazały, że dostawy kurierskie to średnio 100 przejechanych kilometrów dziennie. To jednoznaczny dowód, że przy takich usługach zasięg samochodu elektrycznego nie musi być bardzo duży, liczą się ładowność i cisza, które są docenianie przez mieszkańców oraz kierowcę. 

„Ostatnia mila”, o której pan już wspomniał, to dla wielu firm – również logistycznych – spory problem.

Dostawy ostatniej mili to moim zdaniem nie problem, lecz bardzo ważny kierunek rozwoju mobilności miejskiej, ponieważ zmiany w tym segmencie wpłyną z korzyścią na ruch w miastach, zmniejszą ilość smogu, a także hałas. 

Marka Volkswagen Samochody Dostawcze nieustannie działa nad rozwojem obszarów MaaS i TaaS. Już teraz w Hamburgu i Hanowerze prowadzone są testy transportu współdzielonego. Projekt MOIA, dzięki prostej aplikacji, umożliwia przejazd z punktu A do punktu B, korzystając z jednego samochodu z innymi pasażerami. Teraz mieszkańcy obu miast mogą poruszać się elektrycznymi Crafterami, a już za chwilę do projektu dołączone zostaną ID. Buzzy. Docelowo usługa ma być realizowana jako jazda autonomiczna i to już w bardzo bliskiej przyszłości, bo w 2025 r.

Przedsiębiorcy coraz więcej mówią o konieczności dbania o środowisko, o filozofii firmy. W jakim stopniu Volkswagen odpowiada na potrzeby firm chcących być eko?

Częścią strategii marki Volkswagen Samochody Dostawcze jest realizowana wspólnie z marką Volkswagen misja Way To Zero, która poprzez nasze ambitne cele pozwoli obu markom sprostać globalnym wyzwaniom. Odważnie działamy w tym aspekcie: inwestujemy w dekarbonizację, wspieramy energetykę odnawialną, drugie życie i recykling baterii oraz zadeklarowaliśmy 40 proc. redukcji dwutlenku węgla na podjazd do 2030 r.

Ochrona środowiska i dążenie do zerowego wskaźnika negatywnego wpływu na środowisko to cel dla produkcji samochodów dostawczych Volkswagen. W Polsce produkowana jest znacząca część portfolio marki: Caddy, Crafter, Transporter, Caravelle i Grand California. Celem Fabryki Volkswagen Poznań jest zostanie przedsiębiorstwem neutralnym z punktu widzenia bilansu dwutlenku węgla do 2050 r.  Jednym z ostatnich działań, które ma przybliżyć osiągnięcie tego celu i poprawienie bilansu energetycznego jest budowa ogromnej farmy fotowoltaicznej na terenie zakładu we Wrześni, której powierzchnia będzie odpowiadać wielkością aż 28 boiskom piłkarskim. 

Jeszcze powszechniejszy staje się leasing lub najem długoterminowy. Jak dynamicznie będą rozwijać się tego typu instrumenty finansowe? W jaki sposób marki samochodowe mogą się dopasować do rosnących oczekiwań klientów?

Dla osoby poszukującej samochodu dla swojej firmy istotny jest wybór – nie tylko spośród marek i modeli samochodów, lecz także ofert finansowych. Ważne jest, by w sposób dynamiczny odpowiadać na zmieniające się trendy – i to, czego potrzebują klienci – poprzez umożliwienie im dostępu do zróżnicowanych opcji użytkowania i finansowania pojazdu. Najczęściej wybieraną formą finansowania aut wśród klientów firmowych jest leasing oraz coraz popularniejszy długoterminowy wynajem samochodów. 

Z czego to wynika?

Przede wszystkim z niestabilności gospodarczej, niepewnej przyszłości i ogólnego kryzysu na rynku. W końcu zakup pojazdów to dla przedsiębiorcy spore obciążenie nie tylko finansowe, lecz także związane z odpowiedzialnością i dodatkowymi obowiązkami. Z tego względu najem długoterminowy w głównej mierze pozwala klientom na optymalizację kosztów floty oraz wygodę – i tym samym głównie ze względu na te korzyści staje się coraz bardziej popularny. Przykładem tego rodzaju oferty może być Full Service Leasing (FSL) od Volkswagen Financial Services pozwalający na dobór dodatkowych usług. Usługa FSL usprawnia funkcjonowanie floty, także poprzez oszczędność czasu pracowników przeznaczonych do jej obsługi. Stosowanie FSL jest też najlepszą formą zarządzania ryzykiem wzrostu kosztów serwisu.

W jakim kierunku będzie zmierzał w nadchodzących miesiącach rynek motoryzacyjny?

Patrząc na rosnące koszty finansowania, myślę, że to będzie trudny rok. Punktem zwrotnym stanie się zapewne zakończenie konfliktu na Ukrainie, co wpłynie na ustabilizowanie gospodarki europejskiej i polskiej, a w szczególności dostaw i procesów logistycznych. 

Jestem przekonany, że w nadchodzących miesiącach będziemy nadal obserwować wzrost zakupów online, a co za tym idzie dostaw ostatniej mili i rozwoju branży kurierskiej. Dla nas oznaczać to będzie wzrost zainteresowania modelami z segmentu CD i B, a więc samochodami takimi jak Crafter czy Transporter, liczę, że również w wersjach elektrycznych.C

My Company Polska wydanie 6/2023 (93)

Więcej możesz przeczytać w 6/2023 (93) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie