Laptop do wszystkiego

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe 51
Do pracy, do zdalnej nauki, do rozrywki… Innymi słowy do wszystkiego! Podpowiadamy, jak wybrać laptop, który spełni oczekiwania zarówno pracownika lub właściciela firmy, jak i całej rodziny.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 6/2020 (57)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Do czego wykorzystujemy komputery? Czas pandemii pokazał, że komputery, szczególnie te przenośne, z wbudowanymi kamerą, mikrofonem i głośnikami, doskonale sprawdzają się w roli komunikatorów – dzięki nim tysiące firm mogło działać, wykorzystując pracę zdalną, a rzesze dzieci, nastolatków i studentów mogły kontynuować naukę, mimo izolacji w swoich mieszkaniach. W końcu to właśnie teraz mobilne komputery zostały zaangażowane do wyświetlania filmów – jako pośrednik między platformą streamingową a telewizorem.

Wiadomo oczywiście, że nie zawsze można wykorzystywać do pracy urządzenie uniwersalne, które – w dobrej cenie – da nam spore możliwości i zaspokoi potrzeby każdego z domowników. Istnieją zastosowania, w których nie można iść na kompromis. To choćby obróbka materiałów wideo, prace nad zaawansowaną grafiką i zdjęciami o bardzo wysokiej rozdzielczości czy też opracowywanie ogromnych zbiorów danych. Do tego potrzebny jest bardzo mocny laptop z szybkim procesorem i odpowiednią kartą graficzną. I oczywiście z dużym ekranem. Jednak zaawansowana rozrywka ma swoje wymagania: niektórzy gracze potrzebują superwydajnych maszyn, by móc rywalizować w online’owych sesjach. To są jednak wyjątkowe sytuacje.

Duży ekran, większe możliwości

Laptop „do wszystkiego” nie musi jednak spełniać wyjątkowych wymagań. Podstawowe potrzeby większości użytkowników to prace biurowe (czyli w praktyce aplikacje w rodzaju Worda lub Excela czy też PowerPointa), a po godzinach – seriale, przeglądanie internetowych stron, słuchanie muzyki, nauka. W tym celu, o ile nie mamy dodatkowego monitora, najlepiej poszukiwać urządzeń, które mają wbudowany duży ekran: 15- lub nawet 17-calowy. Oczywiście cierpi na tym mobilność, ale gdy mowa o pracy zdalnej, to jednak częściej pracujemy po prostu w domu. A jeśli tak, to lepiej zadbać o wzrok i kręgosłup szyjny niż o możliwość wygodnego przewożenia sprzętu i korzystania z niego w podróży. 

Oczywiście wygodniejsze do przenoszenia będą mniejsze laptopy z 15-calowymi ekranami. Na dodatek zwykle są one oferowane w rozsądnej cenie. Są tańsze niż mniejsze modele o zbliżonych parametrach. To zapewne dlatego cieszą się dużą popularnością. 

Jedną z ciekawych propozycji są laptopy z serii Lenovo Legion, które powstały z myślą o graczach. Nie znaczy to, że są to maszyny służące jedynie rozrywce. Wręcz przeciwnie: mają ładne obudowy, a na pokładzie mocne procesory oraz karty graficzne firmy Nvidia, szybsze niż te, które są zaszyte w procesorach Intela i często wykorzystywane w laptopach. Co ważne, w laptopach tej serii zastosowano bardzo efektywne chłodzenie – to właśnie z myślą o wielogodzinnym graniu. Na co dzień jednak taki system sprawdzi się też przy pracy biurowej albo obróbce grafiki – po prostu, obudowa laptopa nie będzie się mocno nagrzewać. Dużą wygodą będzie też pełnowymiarowa klawiatura z dobrymi klawiszami. A konfiguracja? To już zależy od potrzeb. Laptop z tej serii z procesorem Intel Core i5, bez zainstalowanego Windows i z dyskiem SSD 256 GB może kosztować niewiele ponad 3 tys. zł. Natomiast z systemem operacyjnym, dyskiem SSD 1 GB, procesorem Core i7 oraz najmocniejszą kartą graficzną – cena na pewno przekroczy 5 tys. zł. Biorąc pod uwagę jakość wykonania i parametry, nadal nie będą to duże pieniądze.

Alternatywą mogą być oczywiście urządzenia innych firm. Przykładowo Asus z serii VivoBook to uniwersalne laptopy z dobrym ekranem, który pokryto specjalną powłoką zmniejszającą odbicia światła. W pełnym słońcu i tak nie da się pracować, ale przy świetle lampy unikniemy irytujących odblasków. Tyle że w przypadku wspomnianego Asusa raczej nie liczmy na uruchamianie wymagających gier, bo na pokładzie jest tylko układ graficzny Intela. 

Inna ciekawostka to laptopy firmy MSI o oznaczeniu Thin. Jak na urządzenia z 15-calowym ekranem, są bardzo lekkie, a wyposażone w wydajne komponenty.

Na pewno nie można liczyć, że lekkie będą laptopy z 17-calowym ekranem, bo to właściwie urządzenia stacjonarne, tyle że bardziej poręczne niż tradycyjne desktopy. Nie liczmy też na długi czas pracy na baterii. Zwykle w tych największych laptopach mamy za to na pokładzie wydajne komponenty, w tym oczywiście duży ekran o wysokiej rozdzielczości. Z tych laptopów można oglądać film bez podłączania ich do telewizora.

Warto wyróżnić np. komputery HP Omen. W tej serii znajdziemy mnóstwo urządzeń zarówno laptopy 15-calowe, jak i akcesoria (np. klawiatury i myszy), ale są też duże, przenośne komputery. Ceny zaczynają się w okolicach 4 tys. zł, ale w zamian otrzymamy maszynę naprawdę uniwersalną – idealną do nauki, pracy i zabawy. Do wyboru są procesory Core i5 oraz i7, czyli o różnej wydajności. Można też zdecydować się na 8 lub 16 GB RAM, duży dysk SSD (o pojemności 512 GB), a także na mocną kartę graficzną 

firmy NVidia. Warto jeszcze wspomnieć, że w laptopach tej serii mamy też dobre głośniki sygnowane logiem firmy Bang & Olufsen, a to oznacza dźwięk doskonałej jakości. Pod 17-calowym ekranem mieści się też pełnowymiarowa, wygodna klawiatura – co ważne jest w codziennej pracy.

Oczywiście i w tej klasie wybór jest ogromny, a na liście producentów znajdziemy też Asusa, Lenovo, MSI, Della. Najtańsze z nich kosztują nieco ponad 3 tys. zł, ale zachowują przy tym całkiem niezłe parametry – minimum to teraz 8 GB RAM oraz procesor Intel Core i5. Alternatywą dla chipa Intela może być procesor AMD Ryzen 7 – zwykle maszyny wyposażone w ten układ kosztują nieco mniej niż te intelowskie.

Ile kosztuje przyzwoity laptop

Nie trzeba wydawać majątku na całkiem niezły komputer przenośny. Za mniej niż 2 tys. zł można już mieć urządzenie z 8 GB pamięci RAM i 240-gigabajtowym dyskiem SSD. Jednak teraz, gdy ceny laptopów nieco wzrosły (ze względu na rosnący popyt), ciężko będzie w tej cenie znaleźć dobrze skonfigurowany komputer z Intelem Core i5. Częściej będą to dwurdzeniowe chipy AMD Ryzen albo Intel Core, co jednak wystarczy do pracy biurowej lub odtwarzania filmów. Oczywiście to nie jest sprzęt do gier. Poza tym trzeba unikać przestarzałych maszyn z układami Intel Pentium N i AMD A6 – jak stare kamerki internetowe, tak i niezbyt nowoczesne laptopy są niestety teraz oferowane w pozornie dobrych cenach, ale w rzeczywistości to niezbyt uczciwe pozbywanie się starych sprzętów z magazynów.

Nie warto też brać pod uwagę komputerów z 4 GB pamięci RAM – to dziś zdecydowanie zbyt mała ilość pamięci, nawet gdy korzystamy tylko z przeglądarki internetowej i edytora tekstu. Lepiej też zrezygnować z laptopów, które mają dysk SSD mniejszy niż 240 GB. Nie warto też kupować tych, które korzystają z tradycyjnych dysków magnetycznych, bardziej wrażliwych na uszkodzenia, głośniejszych, wolniejszych i zużywających więcej prądu. Na koniec warto też wspomnieć o ekranie. Tanie laptopy korzystają z tzw. matryc TN, zdecydowanie gorszej jakości (kąty widzenia, kontrast, odwzorowanie kolorów) niż te o oznaczeniu IPS albo EWV. Poszukajmy zatem laptopa z lepszym ekranem, chyba że i tak większość czasu będziemy spędzać przed dużym monitorem, traktując laptopa jak tradycyjny komputer.

Materiał ma znaczenie

Jeśli taki komputer kupujemy z myślą o mobilnych zastosowaniach, to oczywiście trzeba zwrócić uwagę na to, z jakich materiałów wykonano jego obudowę. W tanich urządzeniach będziemy mieli do czynienia z tanim plastikiem, który nie będzie zbyt trwały. Metalowe, solidne obudowy to jednak domena urządzeń droższych o co najmniej połowę.

W cenie ok. 3 tys. zł można już znaleźć uniwersalne urządzenia i to nawet takie, które będą wyposażone w szybki procesor i kartę graficzną odpowiednią do wymagających gier. Mało tego, mogą to być laptopy lekkie, przyzwoicie wykonane i takie, które potrafią pracować na baterii przez dobre kilka godzin. Standard przy takiej cenie to procesor czterordzeniowy (Intel Core i5 i to dziesiątej generacji), minimum 8 GB pamięci RAM oraz nowoczesny dysk SSD (w wersji M2, czyli szybszej niż starsze dyski), który ma co najmniej 250 GB pojemności. Warto przy tym zwrócić uwagę na te procesory, które mają oznaczenie „G4” – świadczy to, że do dyspozycji jest całkiem dobry, zintegrowany układ graficzny, który pozwoli nawet uruchomić niektóre gry w wysokiej rozdzielczości. Alternatywą dla chipu Intela mogą być układy AMD Ryzen 2000 i 3000 – nieco wolniejsze, lecz zużywające mniej prądu.

Warto dodać, że w tej cenie można znaleźć nie tylko laptopy z dużymi, 15-calowymi ekranami, ale także te, które są rzeczywiście przenośne i poręczne, czyli wyposażone w wyświetlacze 13- i 14-calowe. Praca z takim urządzeniem jest nieco bardziej uciążliwa, ale w zamian zyskujemy sprzęt lekki, solidnie zbudowany, który przecież – w razie potrzeby – można podłączyć do zwykłego monitora, klawiatury i myszy. Przy cenach rzędu 3 tys. zł można także liczyć na dobrą jakość wykonania: z solidnego plastiku z elementami z aluminium.

Przykładami takich urządzeń mogą być np. te Della z serii Vostro, których najmocniejszą cechą jest solidna obudowa.

Równie ciekawą maszyną jest Lenovo Yoga, która, w zależności od wersji, może być wyposażona w szybki procesor Intel Core i5 dziesiątej generacji, a jej zalety to obudowa z aluminium oraz pojemny akumulator, który pozwoli pracować nawet osiem godzin (o ile nie będę to gry lub filmy FullHD). Swoją propozycję w tej klasie cenowej ma też Asus – to laptopy z serii ZenBuuk, które są bardzo lekkie – ważą niewiele ponad 1,2 kg i to już z baterią. Warto wspomnieć, że każdy z wymienionych laptopów można kupić za nieco ponad 3 tys. zł.

Gdy mowa o mobilnych urządzeniach, trzeba zwrócić uwagę na produkty koncernu Apple. MacBook Air należy do najbardziej popularnych komputerów dla tych, którzy chcą mieć urządzenie solidnie wykonane i łatwe w obsłudze, ale na pewno nie są to urządzenia szczególnie wydajne. Przykładowo za wersję z procesorem Core i3, 8 GB pamięci RAM i dyskiem SSD 256 GB zapłacimy niemal 5 tys. zł. Sporo, gdy cenę tę porówna się z kosztem zakupu podobnych laptopów z systemem Windows.

Laptopy do zadań specjalnych

Oczywiście wybór wśród przenośnych komputerów jest zdecydowanie większy. Mamy bowiem superlaptopy za kilkanaście tysięcy złotych, które poradzą sobie z każdym zadaniem, choć oczywiście zmuszone do obsługi skomplikowanych gier lub pracą nad materiałem wideo, nawet w kilkanaście minut zużyją zapas energii zgromadzonej w baterii. 

Na rynku są też małe, przenośne laptopy z zaledwie 12-calowym wyświetlaczem. Trudno je polecać do codziennej pracy – byłaby ona bardzo męcząca. Sprawdzą się jednak w terenie, można też bez problemu podłączyć do nich dodatkowy monitor wraz z klawiaturą i myszą. Ceny? Wszystko zależy od konfiguracji: od niespełna 2 tys. zł do nawet 10 tys. zł za maszyny małe, lecz o dużych możliwościach.

---

Lenovo Yoga C940

Ciekawą propozycją komputera uniwersalnego jest połączenie tabletu z laptopem. Yoga C940 to komputer z dotykowym ekranem, który – po odpowiednim złożeniu – może być traktowany jak tablet. Oczywiście gabarytami odpowiada przenośnym komputerom z 14-calowym ekranem, na którym można swobodnie pracować. To odpowiedni rozmiar, by nie męczyć wzorku małymi czcionkami.  Ważne, że Yoga C940 może bardzo długo działać na baterii – nawet kilkanaście godzin, o ile nie obciążamy zbytnio procesora i karty graficznej. Na pokładzie mamy, choć to zależy od konfiguracji, 16 GB RAM, złącza USB w najnowszym wydaniu, szybką kartę graficzną NVidia oraz wydajne procesory Intel Core i5.

My Company Polska wydanie 6/2020 (57)

Więcej możesz przeczytać w 6/2020 (57) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie