Zespół Stresu Postpandemicznego
Zespół Stresu Postpandemicznego, fot. ShutterstockCovid dotknął każdą osobę na świecie. Oznacza to masową traumę, która globalnie jest nawet większa niż doświadczenie drugiej wojny światowej – powiedział w marcu 2021 r.
Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor WHO. Choć od zniesienia ostatnich obostrzeń minął już ponad rok, skutki pandemii ciągle odczuwamy, głównie w sferze zdrowia psychicznego. I wszystko wskazuje na to, że będzie tak jeszcze przez lata. Przekonują o tym Jakub B. Bączek i prof. Rafał Ohme, autorzy książki „Zespół stresu postpandemicznego”. Bączek to znany trener mentalny polskich sportowców i mówca inspiracyjny. Prof. Ohme – specjalista od neuronauki stosowanej. Razem postanowili się przyjrzeć długofalowym skutkom pandemii.
Pandemia jak trauma
Na początku kilka słów wyjaśnienia. Termin „zespół stresu postpandemicznego” nie trafił na razie do oficjalnych klasyfikacji chorób. Ale coraz więcej naukowców zastanawia się, czy w przyszłości tak się nie stanie. Określenie stworzył brytyjski psychoterapeuta i autor książek psychologicznych Owen O’Kane. Jeszcze w trakcie covidu postawił tezę, że skutki pandemicznego trybu życia dla naszej psychiki są podobne jak w przypadku zespołu stresu pourazowego (PTSD), które od dawna jest jednostką chorobową. Jest to zaburzenie będące wynikiem narażenia na traumatyczne doświadczenie, którego siła przekracza możliwości adaptacyjne jednostki. Zwykle chodzi o jednorazowe zdarzenie, takie jak wypadek, gwałt, wojna czy zdiagnozowanie śmiertelnej choroby.
Pomijając osoby, które w czasie pandemii straciły bliskich, covid na ogół nie wywoływał u nas tego typu traumy. Jednak izolacja, zamknięcie w domach, strach o życie nasze i bliskich czy groźba bezrobocia wywoływały nieustające stresy. Ich skumulowany efekt powoduje, że poziom stanów lękowych, depresyjnych, a także poczucia samotności w społeczeństwie prawdopodobnie nigdy nie był wyższy niż obecnie. Z badań przeprowadzonych w różnych częściach świata wynika, że poważne zaburzenia psychiczne związane z covidem odczuwa około jednej trzeciej populacji. Liczba prób samobójczych podejmowanych przez dzieci i młodzież w grupie wiekowej 13-18 lat zwiększyła się w czasie pandemii o 56 proc. Dlaczego skutki traumy trwają, choć pandemia ustąpiła? Bo stres, który odczuwamy, związany jest nie tyle z samym wirusem, co z gwałtownym przyspieszeniem zmian cywilizacyjnych związanych z digitalizacją i przeniesieniem życia do sieci.
Skumulowany stres
Za ten stres w znacznej mierze odpowiada praca hybrydowa, która przecież nie odeszła wraz z końcem pandemii. Nowa normalność, przedstawiana czasem jako cud technologiczny, to przecież również nieustanne siedzenie w domu (home office), ograniczenie spotkań z ludźmi, zmiana nawyków żywieniowych, inny tryb życia. W dodatku wszystko to spadło na nas jak grom z jasnego nieba, co – oczywiście – potęguje związany ze zmianami stres.
Dla wielu chodzenie do pracy było główną rozrywką towarzyską – zauważają Bączek i Ohme. I to nawet dla tych, którzy specjalnie nie pielęgnowali zawodowych znajomości. „Co z tego, że introwertyk? Co z tego, że w ciągu dnia wypowie może do innych ludzi raptem 20 słów? Jego organizm produkuje oksytocynę, kiedy w open space widzi w zasięgu ręki innych ludzi. Ba! Sam zapach drugiego człowieka może stymulować wyrzut oksytocyny do krwiobiegu. Nie stanie się to jednak, gdy z drugim człowiekiem nie ma się kontaktu fizycznego. A brak oksytocyny może uruchamiać stres” – piszą autorzy książki.
Bo, niestety, hormon ten nie wytwarza się, gdy spotykamy...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 5/2023 (92) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.