Crypto tokeny z Manchesteru City czy PSG rozczarowują fanów piłki

Kiedy tylko pojawiły się doniesienia, że Lionel Messi przeniesie się z FC Barcelony do Paris Saint-Germain (PSG), wielu fanów krypto zdecydowało się kupić tokeny francuskiego klubu - $PSG. Ceny wzrosły, ale nie utrzymały się na takim poziomie przez długi czas. Ci, którzy szybko zdecydowali się na sprzedaż, zgarnęli niezłe zyski oraz wykazali się dobrym przeczuciem. Dokładnie 10 sierpnia padła rekordowa wycena (60,21 dol.), ale parę dni później spadła o ponad 30%, a tydzień później - już o 50%. Obecnie token PSG jest o -77% od swojego rekordu, z wyceną ok. 14 dol. Od momentu, gdy w sierpniu padł rekord, nie udało się już nawet zbliżyć do podobnych wycen. 

Sprawdź: 500 zł

Dla kogoś, kto zna się na kryptowalutach i potrafi odróżnić projekty, w które warto inwestować długoterminowo, od tych, które mogą stanowić jedynie "okazje" tradingowe, inwestycja w tokeny PSG mogła być udana. Jeśli jednak tokeny kupił nie inwestor, a przede wszystkim fan klubu, to szybko się rozczarował. 

Na czym polega fenomen tokenów piłkarskich?

Już od kilku lat na giełdach kryptowalut znajdziemy tokeny poszczególnych klubów. Zamysł jest ciekawy: tokeny to alternatywne, dodatkowe źródło pozyskiwania finansów dla klubu, natomiast fani mogą - po zakupie - liczyć na niedostępne w innych miejscach korzyści. 

Poza PSG na rynku znajdziemy tokeny takich klubów jak Manchester City, SS Lazio, FC Porto, Santos FC, FC Barcelona czy AC Milan. W czasie debiutu kluby pozyskiwały nawet po kilka milionów dolarów od fanów, ale jak doskonale wiemy, takie kwoty stanowią jedynie ułamek wydatków Machesteru City czy FC Barcelony.

Zobacz: Wyjebongo

Początkowo tokeny klubów piłkarskich cieszyły się dużym zainteresowaniem fanów kryptowalut, ale obecnie z euforii przeszli oni już do obojętności. Fani bowiem krytykują kluby za to, że posiadanie tokenów nie daje zbyt wiele namacalnych korzyści. Na przykład tokeny niektórych klubów umożliwiają fanom zakup biletów VIP z punktami lojalnościowymi, a posiadacze tokenów PSG mogli swojego czasu głosować na projekt nowego autobusu drużynowego i hasła klubowego. Ot, niewielkie "smaczki" dla fanów, ale nic, co miałoby duży wpływ na rozwój samej drużyny. 

Fani liczą na więcej atrakcji i korzyści, przekonując że dopiero wtedy inwestowanie i posiadanie tokenów będzie miało dla nich sens. Niektóre kluby ponoć już nad tym pracują. Być może wtedy zainteresowanie wzrośnie. Póki co największym powodzeniem cieszą się tokeny Manchester City (CITY), których łączna kapitalizacja wynosi 50 mln dol., przy dziennym wolumenie na poziomie ok. 5 mln dol. Nawet w świecie krypto, który jest relatywnie mały, to ciągle bardzo małe wartości.