Rywal Ethereum osiąga wycenę 5 mld dolarów. Poznaj Elrond
Elrond zyskuje wielu nowych inwestorów / Fot. Materiały własneElrond, podobnie jak Ethereum, to protokół blockchain. Obiecuje niezwykle szybkie prędkości transakcji za pomocą tzw. shardingu, a sam projekt jest określany jako "ekosystem technologiczny dla nowego internetu, obejmujący fintech, zdecentralizowane finanse i Internet rzeczy".
Platforma Elrond - co zapewnia?
Elrond realizuje smart kontrakty na poziomie 15 000 transakcji na sekundę, ma sześciosekundowe opóźnienie, a koszt transakcji wynosi 0,001 dolara.
Zobacz: Podatek cukrowy
Tokenem tego blockchaina jest EGLD, który znajdziemy na popularnych giełdach kryptowalut. Obecna cena to 294 dol. W ostatnim tygodniu wypracował on 24% zysku, a w roku - ponad 3300%. EGLD jest wykorzystywany do płacenia opłat sieciowych, stakingu i nagradzania walidatorów.
Elrond po raz pierwszy został wprowadzony na rynek w sierpniu 2019 r., niemniej jego główna sieć zaczęła działać w lipcu 2020 r.
Bracia Beniamin i Lucian Mincu wraz z Lucianem Todea założyli Elrond, ponieważ chcieli rozwiązać najbardziej palący problem w branży blockchain: skalowalność. Wcześniej pracowali w funduszu inwestycyjnym aktywów cyfrowych, a także są założycielami ICO Market Data, agregatora informacji na temat ICO (initial coin offering).
Obecnie Elrond zdobywa coraz więcej partnerów i użytkowników. Jest jednym z największych rywali dla Ethereum, a zwłaszcza w ostatnim roku jego pozycja bardzo się umocniła.
Sprawdź: Wykaz podatników VAT
Jeśli zaś chodzi o Ethereum, jest to jak dotąd najpopularniejszy blockchain, niemniej ma poważny problem związany z prowizjami za transakcje. Dla przykładu, jeśli chcemy zmienić jedną kryptowalutę na drugą na giełdzie zdecentralizowanej, za transfer zapłacimy ok. 40-50 dolarów. To zdecydowanie za dużo, zwłaszcza dla przeciętnych internautów.