Ranking 20 firm, które zmieniają Polskę i świat na lepsze. Edycja 2022
Oto najlepsze startupy które zmieniają światz miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 6/2022 (81)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Zmieniających świat innowatorów można podzielić na dwie grupy.
Pierwsza to przedsiębiorcy, którzy nie przywiązują większej wagi do PR-u, nie chwalą się swoimi osiągnięciami, nie brylują w świetle reflektorów, ale w zaciszu odwalają przysłowiowy „kawał dobrej roboty”. Robią swoje. Przykładem takich founderów są nasi bohaterowie okładkowi – Michał i Kuba z Sie.jemy – którzy bez ogródek przyznają, że gdyby mieli efekty swojej pracy wrzucać na Instagram, to chyba by zwariowali (cytat niedosłowny, ocenzurowany).
Drugą grupę stanowią ci, którzy też robią swoje i głośno o tym mówią. Podkreślają istotę swoich innowacji, bardziej społecznie działają na rzecz określonej zmiany.
Trudno powiedzieć, która grupa jest liczniejsza, nie oceniamy, które podejście jest słuszniejsze. Ważne, że wszystkich łączy ten sam cel – zmiana świata. Oto 20 firm, którym z czystym sumieniem można powiedzieć: „dziękujemy”.
Oto pełne zestawienie:
1.SIE.JEMY
Dzwonią do nas najważniejsi szefowie kuchni w Polsce i proszą o dostarczenie konkretnych produktów – Michał Goławski, współzałożyciel Sie.jemy
Pomysł na biznes narodził się w głowach Michała Goławskiego i Kuby Szlachtowskiego w 2017 r. Dziś Sie.jemy ma już pierwszą fabrykę w Bielsku-Białej. Składa się ona z rzędów oświetlanych regałów połączonych z systemem nawadniania i odżywiania roślin, specyficzne za to jest oświetlenie. – Jesteśmy jedynym w kraju dostawcą żywych roślin produkowanych w systemach bezglebowych, a dzięki zastosowanej technologii mamy precyzyjną kontrolę nad substancjami docierającymi do korzeni roślin, co wpływa na ich jakość, smak i obfitość plonów. Dzięki precyzyjnej technologii uprawy, zużywamy niewiele więcej wody niż przeciętne gospodarstwo domowe – deklarują założyciele firmy.
Sie.jemy potrafi dokładnie odwzorować warunki uprawowe z różnych regionów świata, np. uprawiając bazylię łudząco przypominającą odmiany hodowlane we Włoszech. Dodatkowo wraz z Daftcode (podmiot zainwestował w startup swoje pieniądze), firma pomaga optymalizować zasoby przy hodowli roślin.
2. SAMURAI LABS
Hejt jest współczesnym, darmowym narkotykiem. Kiedy czujesz gniew, nie czujesz bólu – Michał Wroczyński, CEO Samurai Labs
Samurai Labs to cyberstrażnik, który ma chronić przede wszystkim dzieci przed zagrożeniami w internecie. System opracowany przez deeptech znajduje zastosowanie głównie w grach i społecznościach internetowych (Discord, fora internetowe), gdzie wyłapuje i blokuje agresywne, krzywdzące oraz niezgodne z prawem komunikaty. Co istotne, robi to w czasie rzeczywistym.
Samurai dogłębnie analizuje język i sam uczy się z danych. Potrafi rozróżnić, kiedy konkretne słowo czy fraza jest użyte do wyrażenia emocji, a kiedy do obrażenia rozmówcy. Jest w stanie odróżnić neutralną rozmowę o seksie od molestowania czy nękania. Jak przekonują pomysłodawcy rozwiązania, Samurai Labs nie jest od obrony poprawności języka. – Ludzie mogą rozmawiać na dowolne tematy, mogą mocno wyrażać swoje zdanie, ale nie mogą się atakować ani obrażać – tłumaczy CEO startupu.
Dlaczego wykorzystywanie sztucznej inteligencji do właściwych działań jest tak ważne? – Dużo osób twierdzi, że media społecznościowe wywołały największe fale hejtu. To po części prawda, ale ważniejsze jest, że social media wypełniły pewną lukę emocjonalną, która już istniała. Technologia przyspiesza wiele zjawisk – dawniej szukało się ofiar na podwórku, dziś pedofile mogą konwersować z wieloma osobami z własnego komputera – podsumowuje Michał Wroczyński.
3. THE TRUE GREEN
Trudno mówić o jednolitej branży konopnej. Nowe zastosowania konopi wykraczają daleko poza CBD oraz środki medyczne – Piotr Pietras, prezes The True Geen
Firma stworzyła substytut drewna twardego na bazie konopi. Jak przekonują założyciele spółki (związani z branżą konopną od wielu lat) kompozyty na bazie łodyg konopi włóknistej z powodzeniem mogą być wykorzystywane w meblarstwie i budownictwie – twardość tak wyprodukowanego drewna plasuje się między dębiną a bukiem. – Istotny jest przy tym fakt, że można sterować parametrami gotowego produktu takimi jak waga, długość, kolor czy wzór w zależności od przeznaczenia. Liderzy rynku meblarskiego już przetestowali nasz materiał na dotychczasowych liniach produkcyjnych i są bardzo zadowoleni z osiągniętych rezultatów – wskazuje Pietras.
Łodygi konopi włóknistych, na których The True Green koncentruje swoją technologię produkcji drewna konopnego to odpad produkcyjny, a ich przetwórstwo wpisuje się w proces zagospodarowania odpadów. – Ponadto drewnopodobny materiał budulcowy – oprócz możliwości szerokiego zastosowania – przyczyni się również do ochrony drzew i lasów, w tym bioróżnorodności leśnej, tym samym ograniczając degradację środowiska – dodaje prezes The True Green.
4. BIOTTS
Od zawsze zastanawiałem się, jak leczyć zmienione chorobowo tkanki, aby nie cierpiał cały organizm i zdrowe komórki – dr Paweł Biernat, prezes wrocławskiej spółki Biotts
Biotts to firma biotechnologiczna rozwijająca autorskie nośniki oraz receptury leków w zakresie onkologii i diabetyki. W oparciu o unikatowe technologie produkcji oraz nowe podejście do procesów łączenia substancji i wiedzy zespół naukowców opracował przełomową technologię uniwersalnego transdermalnego systemu terapeutycznego. – Dzięki naszemu systemowi możemy kontrolować szybkość i głębokość wchłaniania leku tak, aby trafić wyłącznie do chorobowo zmienionych tkanek lub krążenia ogólnoustrojowego. Otwieramy nowy rozdział dla producentów leków – tłumaczy dr Biernat. – To jest przełomowe odkrycie! Terapia celowana umożliwi odciążenie całego organizmu, a to może oznaczać koniec z wyczerpującymi terapiami – dodaje dr Jan Meler, współzałożyciel Biotts.
W kwietniu biotech zakończył kolejny etap badań przedklinicznych dla jednego z kandydatów na lek, który opracowano łącząc nośnik z substancją o działaniu przeciwcukrzycowym. Pod koniec 2023 r. planowana jest duża runda inwestycyjna, dzięki której podmiot sfinalizuje I fazę badań klinicznych dla co najmniej trzech leków.
5. VERTIGO FARMS
Farmy wertykalne pozwalają uniezależnić się od wszystkich negatywnych czynników, które zmuszają do stosowania środków ochrony roślin – Dawid Drzewiecki, współzałożyciel i prezes Vertigo Farms
Vertigo Farms jest pierwszą polską firmą specjalizującą się w uprawie wertykalnych ziół, jednak jej innowacyjność nie ogranicza się do sposobu uprawy i asortymentu. Firma rozwija też unikatową metodę wytwarzania z wyhodowanych roślin wyciągów, które są poszukiwanym surowcem do produkcji zarówno żywności (np. suplementy diety, napoje), jak i kosmetyków.
Na czy polega? W tradycyjnej metodzie susz zalewa się alkoholem lub tłuszczem, które odgrywają rolę rozpuszczalnika. Następnie rozpuszczalnik trzeba usunąć – odparować lub w inny sposób odseparować. Natomiast w rozwiązaniu Vertigo Farms główną rolę odgrywa sprężony dwutlenek węgla, który wiąże się z substancjami roślinnymi, a następnie uwalniany jest w procesie dekompresji. – To korzyść dwojakiego rodzaju – dla czystości ekstraktu, a zarazem środowiska, gdyż wykorzystywany w tym procesie dwutlenek węgla może być użyty ponownie – tłumaczy Drzewiecki.
6. MIĘSNA PACZKA
Postawiłem sobie za zadanie, aby dobre produkty stały się szybko dostępne i obecne na stołach rodzin w Polsce. Nie tak łatwo kupić świeże ekologiczne mięso – Damian Kopecki, założyciel Mięsnej Paczki
Mięsna Paczka zajmuje się dostawami do domów ekologicznego mięsa z certyfikowanych polskich hodowli. Bez dodatków, antybiotyków, hormonów czy GMO. Porcje pakowane są próżniowo i mrożone w szczycie świeżości, co jest najkorzystniejszą metodą utrwalania żywności. Pudełka są w całości z tektury, bez styropianu, a wkłady utrzymujące temperaturę w paczce to odpady przemysłu tekstylnego – wyprodukowane są bez wody i przy minimalnym nakładzie energii. Jak przekonują twórcy startupu, dzięki mrożeniu nic się nie psuje, co wpływa na ograniczenie strat żywności.
W Mięsną Paczkę zainwestowała już m.in. Grupa Żabka, a także fundusze inwestycyjne LT Capital i CofounderZone. – Jedną z naszych podstawowych dewiz jest wsparcie liderów zmiany, a Mięsna Paczka na wielu płaszczyznach jest uosobieniem tej idei. Jesteśmy przekonani, że to właśnie Damian jest osobą, która w naszej ocenie jest w stanie wywołać pozytywny ruch w podejściu Polaków do konsumpcji mięsa – komentuje Konrad Gawłowski, Investment Director w LT Capital.
Najpierw Polska, potem cały świat.
7. CONNECT EARTH
Jesteśmy przekonani, że do 2030 r. każdy produkt będzie oznaczony pod kątem jego oddziaływania na klimat – Alexander Lempka, współzałożyciel i CEO Connect Earth
Startup konsoliduje i harmonizuje dane dotyczące klimatu i zrównoważonego rozwoju, a następnie udostępnia je klientom przez API i narzędzia deweloperskie. Rozwiązanie wylicza wpływ konsumentów i firm na emisję dwutlenku węgla na podstawie ich wydatków zgodnie z protokołem GHG – powszechnie używanym, najwyższej jakości standardem szacowania emisji.
Connect Earth obsługuje również firmy z sektora technologii klimatycznych, uzupełniając dane dotyczące przedsiębiorstw, dostawców i produktów o informacje na temat poziomu emisji dwutlenku węgla. – Tworzymy narzędzia pomagające instytucjom finansowym i specjalistom od technologii klimatycznych dodać do swoich produktów informacje o ich wpływie na środowisko. Poruszanie się w zbiorach danych dotyczących oddziaływania danego produktu czy usługi na klimat bez głębokiej wiedzy specjalistycznej jest bardzo trudne. Chcemy nie tylko uprościć do nich dostęp konsumentom, ale również ułatwić ich wykorzystywanie firmom, które chcą tworzyć nową, przyjazną środowisku rzeczywistość – wyjaśnia Nicolas Carmont, współzałożyciel i CTO Connect Earth.
8. FIBRITECH
Przysiedliśmy w garażu i w kilka lat opracowaliśmy formułę na materiały włókniste, która bardzo się spodobała i pozytywnie zaskoczyła fachowców z branży – Tomasz Ciamulski, założyciel i prezes FibriTech
Zastąpienie styropianu i innych tworzyw sztucznych ekologicznym materiałem o podobnych właściwościach byłoby prawdziwą rewolucją. Próbuje jej dokonać warszawski FibriTech. – Największym zasobem naturalnym odnawialnym na świecie są włókna celulozy. Bierzemy ten budulec, ale nie przetwarzamy go chemicznie, żeby nie tworzyć zanieczyszczeń. Metodami technologicznymi, w kontrolowany sposób, budujemy nowe struktury – tłumaczy Ciamulski, który w przeszłości współtworzył m.in. firmę WiSub opracowującą w pełni bezkontaktowe złącza sygnałowe dla podwodnych instalacji naftowo-gazowych w Norwegii.
FibriTech mierzy przede wszystkim w dwa zastosowania. Pierwszym są podłoża do hydroponiki, farm wertykalnych. Drugim zastosowaniem – już wspomnianym – jest alternatywa dla styropianów czy kształtek wymiarowych wykorzystywanych we wszelkiego rodzaju opakowaniach jako elementy zabezpieczające i izolujące.
9. NOA MARINE
Przemysł morski intensywnie poszukuje wydajnego rozwiązania umożliwiającego dronom UUV energooszczędne przenoszenie cięższych ładunków na większe odległości – Michał Latacz, współzałożyciel i CEO NOA MARINE
NOA MARINE powstała z misją stworzenia unikalnych innowacji technologicznych dla przemysłu morskiego w zakresie systemów napędowych pojazdów podwodnych inspirowanych biometyką. Cena wynajmu statku jest dominującym kosztem w każdej operacji morskiej związanej ze zbieraniem danych (może stanowić nawet 60 proc. całkowitego budżetu misji), dlatego NOA MARINE pracuje też nad nowatorskimi usługami zbierania danych ze środowiska morskiego w celu znacznego obniżenia kosztów eksploracji morza i oceanów w najbliższej przyszłości. Sektory, które w szczególności mogą skorzystać na rozwiązaniach NOA MARINE to off-shore, gazownictwo i akwakultura oceaniczna.
W tym roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wyróżniło projekt firmy koncentrujący się na badaniu skutków przenikania wód gruntowych do mórz. Jak tłumaczą przedstawiciele NOA MARINE, posiadanie takich danych w dużej skali pozwalałoby m.in. na optymalizowanie polityki rolnej krajów mających dostęp do morza. – Potencjał na usługi realizowane za pomocą naszych unikatowych systemów jest globalny – podsumowuje Latacz.
10. FRESH INSET
Jestem pewien, że możemy mieć gigantyczny wpływ na ograniczanie marnowania żywności. Naszą technologią już teraz zainteresowane są największe międzynarodowe koncerny z branży agrochemicznej – dr Andrzej Wolan, CEO Fresh Inset
Startup stworzył technologię umożliwiającą przedłużenie świeżości zerwanych owoców i warzyw, która ma szansę znaleźć zastosowanie nie tylko w chłodniach. Przyczyną starzenia się takich produktów jest etylen przyspieszający proces ich dojrzewania. Zerwane owoce i warzywa wydzielają większe ilości tego naturalnego hormonu roślinnego pod wpływem stresu związanego m.in. ze zmianą temperatury, wilgocią w transporcie czy po fizycznym uszkodzeniu.
Rewolucyjność rozwiązania opracowanego przez naukowców z Fresh Inset polega na tym, że aplikacja – w postaci naklejki, z której 1-MCP (związek używany w przedłużaniu świeżości warzyw i owoców) uwalniane jest z opóźnieniem i stopniowo – nie musi być stosowana w zamkniętym magazynie czy chłodni. Oznacza to, że technologię polskiego startupu można stosować do przedłużania świeżości większości owoców i warzyw, także tych transportowanych po zbiorach ze szklarni czy pola bezpośrednio do sklepów.
Produkty z ochroną od Fresh Inset są już sprzedawane w Argentynie i Pakistanie, a proces rejestracji na kolejnych rynkach jest w zaawansowanej fazie. Firma posiada patent w Stanach Zjednoczonych i ponad 50 innych krajach.
11. WHIFF ZONE
To kompleksowy system pomiaru i predykcji zanieczyszczeń powietrza wraz z nasadzeniami roślin o właściwościach filtrujących powietrze. Whiff Zone jest firmą działającą w branży smart cities oraz automatyki budynkowej, a jej zespół posiada wieloletnie doświadczenie w tworzeniu systemów monitoringu i gromadzenia danych dla obiektywów komercyjnych, a także biurowych. – Gdyby rośliny nadawały sygnał Wi-Fi, to z pewnością sadzilibyśmy ich tyle, że może udałoby się uratować naszą planetę. Czas uświadomić sobie, że dają nam znacznie więcej – czyste powietrze. Twórzmy zatem strefy czystego powietrza z taką starannością jak strefy Wi-Fi – mówią przedstawiciele startupu.
Whiff Zone nie tylko opracowuje projekt nasadzeń roślin dostosowanych do zapotrzebowań danego obiektu oraz przygotowuje same nasadzenie, ale również dostarcza klientowi niezbędnych danych dotyczących procesu wraz z zaleceniami dotyczącymi dalszego postępowania.
12. DEKO EKO
Agata Frankiewicz – założycielka firmy – należy do pionierów idei upcyklingu w naszym kraju. Jej Deko Eko chce przyczynić się do zmiany myślenia o konsumpcjonizmie poprzez przyspieszenie rozwoju gospodarki o zamkniętym obiegu. W ten sposób powstała specjalna platforma upcyklingowa, dzięki której produkty – np. ubrania czy artykuły wyposażenia wnętrz – nie tylko zyskują nowe życie, ale są projektowane z myślą o ponownym zastosowaniu.
By realizować swoją wizję, przedsiębiorstwo współpracuje z najlepszymi projektantami oraz startupowcami z całego świata. Deko Eko ma ambicję zostania największym globalnym marketplace specjalizującym się w upcyklingu.
13. TRYBECO
Firma powstała w 2015 r. i ułatwia porzucenie tradycyjnego środka komunikacyjnego w postaci samochodu na rzecz ekologicznych rowerów czy hulajnóg. W swojej działalności wdraża system zarządzania jakością oraz przestrzega zasad społecznej odpowiedzialności w biznesie.
TrybEco to nie tylko zwykły sklep z rowerami – firma, jako pierwsza w Polsce, oferuje stacje ładowania jednośladów elektrycznych. TrybEco PowerBench jest kompaktową stacją ładowania hulajnóg, w której zmieści się 10 pojazdów. Hulajnogi są zabezpieczone linką, a całość jest obsługiwana aplikacją mobilną. Natomiast TrybEco Powerbox to zadaszone moduły o wielkości jednego miejsca parkingowego pozwalające na zaparkowanie i ładowanie nie tylko hulajnóg, ale również rowerów i skuterów elektrycznych. – Tego typu rozwiązania to przyszłość rozwoju miast. Zależy nam, żeby nasze działania wpisywały się w ideę smart city – mówi Tomasz Przygucki, właściciel TrybEco.
14. NANOSEEN
Ten nanotechnologiczny startup tworzy innowacyjne nanomembrany oczyszczające i odsalające wodę z zanieczyszczeń (m.in. bakterii, jonów, metali ciężkich) bez użycia energii czy ciśnienia. To pierwsze tego typu rozwiązanie na świecie, które zdaniem jego pomysłodawców zapewni wszystkim ludziom na świecie dostęp do wody pitnej.
Ale firma tworzy nie tylko nanomembrany używane już w istniejących urządzeniach i filtrach przemysłowych. Nanoseen oferuje także mobilne urządzenia, które można rozstawić w każdej strefie klimatycznej. Co istotne, technologia opracowana przez polski startup jest biodegradowalna i całkowicie przyjazna środowisku.
15. MOLECULE.ONE
Innowacyjny startup skupiający się na odkrywaniu substancji leczniczych. Platforma, którą stworzyli Piotr Byrski i Paweł Włodarczyk-Pruszyński ma przyspieszyć znajdowanie leczniczych związków chemicznych przy użyciu sztucznej inteligencji. Dane wykorzystywane przez specjalny algorytm pochodzą z różnych źródeł zarówno publicznych, jak i udostępnianych przez klientów.
Startup od dwóch lat komercjalizuje swoje rozwiązanie, a także współpracuje z największymi graczami na rynku. Po wybuchu pandemii koronawirusa udostępnił swoje oprogramowanie naukowcom zajmującym się badaniem skuteczności leku na COVID-19.
16. PLANTALUX
To rodzinne przedsiębiorstwo z Lubelszczyzny zajmujące się zaawansowaną technologią wspomagającą wzrost roślin w uprawach szklarniowych. W samej branży oświetleniowej działa już od wielu lat, w trakcie których nawiązała ścisłą współpracę z jednostkami naukowymi oraz międzynarodowymi dostawcami komponentów.
Głównymi produktami oferowanymi przez firmę są innowacyjne lampy LED, a także systemy sterowania, a ich odbiorcami – przede wszystkim szklarnie oraz farmy wertykalne. W ubiegłym roku spółka uruchomiła własne laboratorium fotometryczne oraz centrum badawczo-rozwojowe typu indoor, gdzie pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami. – Nasza technologia pozwala znacząco ograniczyć rachunki za energię elektryczną, wyróżnia się także ekstremalnie długim czasem pracy – deklarują przedstawiciele Plantalux.
17. UBRANIA DO ODDANIA
Startup chce wprowadzić cyrkularny model działania i umożliwić markom modowym zarabianie na tym, co do tej pory traktowały jako odpad. Najważniejszymi obszarami działania firmy są: transparentne zbieranie odzieży używanej przez portal fundrisingowy, sortowanie i odświeżanie zebranych ubrań, a także budowanie wartości oraz zmienianie świadomości społecznej dotyczącej drugiego obiegu.
– Nie sprawimy, że branża fashion zacznie produkować mniej, ale pomagamy jej dostrzec wartość second hand i sprzątać po sobie. Dzięki nam każda marka odzieżowa może czerpać zyski z ponownej sprzedaży wyprodukowanych wcześniej ubrań czy obuwia i jednocześnie działać w modelu zero waste – podkreśla Zosia Zochniak, pomysłodawczyni i współzałożycielka Ubraniadooddania.pl.
18. ORBIFY
Jakub Dziwisz – założyciel i CEO Orbify – chce sprawić, aby dane obserwacji Ziemi były dostępne dla wszystkich i z powodzeniem wykorzystywane w każdej branży. Choć sytuacja się zmienia, na razie dostęp do nich jest utrudniony i kosztowny. Jak tłumaczy przedsiębiorca, jego misją jest demokratyzacja wykorzystania przestrzeni kosmicznej. – Dajemy przedsiębiorcom i innowatorom możliwości, dzięki którym będą w stanie zbudować rozwiązania teledetekcyjne zmieniające świat na lepsze – czytamy na stronie internetowej firmy.
19. LEŻĘ I PRACUJĘ
Leżę i Pracuję to pierwsza agencja marketingowa, która powstała po to, by dać pracę osobom z niepełnosprawnością ruchową. Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy Majka poznała sparaliżowanego Artura. Ona pracowała wówczas w public relations, on był gotowy na zmiany w swoim życiu i podjęcie pracy, której nie mógł znaleźć.
Inicjatywa szybko nabrała tempa, obecnie w zespole agencji pracują osoby z niepełnosprawnością ruchową, w tym osoby z uszkodzeniem rdzenia kręgowego (URK), osoby z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) oraz mózgowym porażeniem dziecięcym (MPD). Leżę i Pracuję to także fundacja, która stara się odczarować niepełnosprawność. W ramach takich właśnie działań powstał m.in. startup Zdalniacy, a więc kompleksowe wsparcie pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne.
20. SOLHOTAIR
Technologia opracowana przez firmę umożliwia efektywne wytwarzanie ciepła w procesie zamiany energii słonecznej na energię cieplną w kolektorach solarnych. Kolektory solarne Solhotair można stosować w domach mieszkalnych, halach fabrycznych i magazynowych, halach sportowych, centrach handlowych, restauracjach, hotelach czy obiektach rolniczych. Oprócz funkcji grzewczej, kolektory spełniają także funkcję wentylacyjną poprzez wymianę powietrza z wewnątrz budynku na świeże przefiltrowane powietrze z zewnątrz w dowolnym momencie dnia czy nocy.
Więcej możesz przeczytać w 6/2022 (81) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.