Wpływ międzynarodowych afer podatkowych na polskie przepisy podatkowe
z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 2/2016 (5)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Rok temu byliśmy świadkami tzw. afery Luxembourg Leaks, w efekcie której Komisja Europejska ujawniła, że decyzje podatkowe luksemburskiego fiskusa umożliwiały ponad 300 podmiotom płacenie bardzo niskich podatków, co potencjalnie prowadziło do zaniżenia opodatkowania w innych krajach, poprzez zastosowanie mechanizmu transferu dochodu. Do dzisiaj Komisja wydała dwie decyzje, w których określiła metodę obliczania wartości nieuzasadnionych korzyści podatkowych, z których korzystały takie przedsiębiorstwa jak Fiat i Starbucks.
Obecnie już nikt nie ma wątpliwości, że działalność firm wielonarodowych od dawna jest poza zasięgiem pojedynczych jurysdykcji podatkowych, a zrozumienie działalności grupy i ustalenie „sprawiedliwej” redystrybucji dochodu wymaga przeprowadzenia rzetelnej analizy transakcji zawieranych między podmiotami powiązanymi i prześledzenia całego łańcucha tworzenia wartości dodanej w grupie kapitałowej, a nie tylko wyrywkowej oceny poszczególnych ogniw tego łańcucha. Dlatego też temat od kilku lat jest obiektem zainteresowania Komisji Europejskiej, a także przedmiotem debaty grupy ministrów finansów krajów G20. To na ich wniosek Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) rozpoczęła prace nad wypracowaniem konsensusu prowadzącego do ograniczenia zjawiska unikania płacenia podatków na świecie w postaci tzw. projektu BEPS (Base Erosion and Profit Shifting Action Plan). Po kilku latach prac grupy roboczej OECD złożonej ze specjalistów z ponad 80 krajów oraz konsultacji społecznych z biznesem i środowiskami naukowymi w październiku 2015 r. OECD opublikowała pakiet 15 raportów, w których wskazuje administracjom podatkowym, jakie działania podjąć, aby zabezpieczyć interesy poszczególnych państw poprzez utrudnienie wyprowadzania dochodów przez międzynarodowe koncerny.
OECD szacuje, że straty globalne z wpływów budżetowych, wynikające ze zjawiska nieuczciwej relokacji dochodu, sięgają od 100 do 240 bln dol., co przekłada się na 4–10 proc. łącznych globalnych wpływów z podatku CIT. Dlatego też plan przeciwdziałania nieuczciwym praktykom gospodarczym w aspekcie międzynarodowym należy do priorytetowych działań wielu administracji podatkowych. Należy wskazać, że polski ustawodawca ochoczo z działań proponowanych przez OECD korzysta.
Ostatnie zmiany w polskich przepisach podatkowych zauważalnie inspirowane są raportami BEPS i w zakresie cen transferowych dotyczą m.in.:
- obowiązkowego sporządzania analiz rynkowych potwierdzających, że warunki transakcji ustalone z podmiotami powiązanymi odbyły się na warunkach rynkowych
- przedstawiania dokładniejszych opisów transakcji, ich przebiegu czy uzasadnienia biznesowego w dokumentacjach podatkowych
- sporządzania tzw. masterfile, czyli dokumentacji grupowych, które będą prezentować transakcje „z lotu ptaka”, tzn. będą prezentować, jak wygląda współpraca między podmiotami powiązanymi w kontekście całej grupy
- raportowania informacji o transakcjach w poszczególnych krajach, a także automatyzacji wymiany informacji podatkowych między urzędami skarbowymi różnych państw
Obowiązki te prezentują się pokaźnie i na pewno będą się wiązać dla polskich przedsiębiorców z większym obciążeniem administracyjnym i w konsekwencji wyższymi kosztami. Należy jednak zadać pytanie, czy jest to cena, którą warto zapłacić za to, żeby ograniczyć praktyki transferu dochodów mogących w konsekwencji mieć negatywny wpływ m.in. na konkurencyjność tychże podatników.
Więcej możesz przeczytać w 2/2016 (5) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.