Motonewsy. Czerwiec 2020
fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 6/2020 (57)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Kia Sorento, czyli skóra i aluminium
To już czwarta generacja popularnego, dużego SUV-a koreańskiej marki. Nowa Kia Sorento zaskakuje nowoczesną sylwetką, ale również nowoczesnym napędem i bogatym wyposażeniem. Koreański producent aut właśnie pokazał nowy wariant popularnego SUV-a, który będzie dostępny z napędem hybrydowym. Co więcej, nowa Kia Sorento urosła, chociaż niewiele – jest o ok. 1 cm dłuższa niż auto poprzedniej generacji, a także nieznacznie szersza i wyższa. Nowa Kia Sorento będzie zbudowana na nowej platformie, a zwiększona odległość między osiami sprawi, że pasażerowie zyskają więcej miejsca. Na pewno nikomu nie zabraknie miejsca ani na nogi, ani nad głową. Co więcej, Sorento nadal będzie oferowane w wersjach 5- oraz 7-osobowej. Kia obiecuje też, że auto będzie lepiej wykonane niż poprzednia generacja, a w jego wnętrzu znajdziemy więcej dobrej jakości materiałów, jak np. skóra czy aluminium. Nie zabraknie też nowoczesnych technologii, w tym cyfrowych wskaźników umieszczonych na 12,3-calowym ekranie czy dużego, dotykowego ekranu o przekątnej 10,25 cala.
Z kolei na liście wersji silnikowych znajdziemy hybrydę – z benzynową jednostką 1.6 o mocy 180 KM i współpracującym z nią, elektrycznym, 60-konnym silnikiem. Oprócz spalinowo-elektrycznego Sorento, będzie też wersja z dieslem o mocy 202 KM. A kiedy nowe Sorento trafi do sprzedaży? W Polsce będzie to trzeci kwartał tego roku. Ceny modelu poznamy zaś po wakacjach.
---
Superauto dla mas
Szwedzka marka superaut Koenigsegg pokazała (na razie na komputerze w wersji 3D) model RAW. Ten szalony projekt to dzieło 25-letniego Esy Mustonena, który pracuje dla głównego projektanta marki – Gruzina Saszy Selipanowa (projektował m.in. Bugatti Chiron). Projekt RAW ma być autem nie tylko dla superbogaczy, ale ma też pomóc firmie zwiększyć produkcję. Do tej pory bowiem Koenigsegg znany był z tego, że produkował kilka aut rocznie, które w księżycowych cenach sprzedawał arabskim szejkom. Teraz ma być wejście na bardziej masowy rynek. Za napęd tego auta ma odpowiadać silnik Koenigsegga opracowany w autorskiej technologii Freevalve o mocy 700 koni (i zaledwie dwóch litrach pojemności). Stylistycznie projekt jest bardzo odważny. Pytanie tylko co będzie oznaczała bardziej przystępna cena.
---
Nowy Golf za mniej niż 70 tys. zł
W dniu premiery w cennikach Volkswagena Golfa zabrakło najtańszych wersji tego modelu. Wreszcie jest podstawowa odmiana Golfa – za 69 490 zł. A co otrzymamy w zamian? Nie ma co liczyć na bogate wyposażenie ani na mocny silnik, ale nie jest tak ubogi, jak np. Golf sprzed dekady. Pod maską jest litrowa jednostka na benzynę o mocy 90 KM, z której napęd trafia na przednie koła poprzez 5-biegową przekładnię. Standardem są stalowe, 15-calowe koła i szary kolor lakieru. Oprócz tego mamy najprostsze radio z 8,25-calowym wyświetlaczem i zestawem Bluetooth do podłączenia telefonu komórkowego, są też reflektory LED czy nawet automatyczna klimatyzacja i system bezkluczykowego uruchamiania silnika. To sporo, a do tego dochodzą jeszcze systemy podwyższające poziom bezpieczeństwa, w tym np. układ automatycznego hamowania przed przeszkodami. Jeśli dla kogoś 90 KM to za mało, można dopłacić 3 tys. zł i kupić auto z mocniejszym, 110-konnym silnikiem. Inne możliwości to m.in. czujniki parkowania, kamera cofania, przyciemniane szyby czy tempomat. Lista dodatków jest długa. Bardziej wymagający klienci mają oczywiście do wyboru wiele innych wariantów Golfa, w tym te ze 150-konnym silnikiem.
Więcej możesz przeczytać w 6/2020 (57) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.