Koniec niemieckiej kuroniówki. Zasiłek zastąpi dochód obywatelski
Dochód podstawowy zamiast zasiłku dla bezrobotnych, fot. shutterstock.To koniec zasiłku dla bezrobotnych – zapowiedział niemiecki minister pracy Hubertus Heil. Mowa o wsparciu nazywanym Hartz IV. Wkrótce zastąpi go nowoczesna forma tzw. "socjalu" czyli dochód obywatelski.
Godnościowa rewolucja
Jak czytamy w niemieckich mediach: godnościowa rewolucja ma zapewnić bezpieczeństwo socjalne, wyrównać szanse i zwiększyć szacunek wobec odbiorców zasiłku.
Podobne rozwiązanie testowane jest także w Polsce, na terenach województwa Warmińsko-Mazurskiego. 1,3 tys. zł dochodu podstawowego przez dwa lata otrzyma nawet 30 tys. mieszkańców gmin tego województwa. Aby otrzymać świadczenie, nie trzeba przedkładać żadnych zaświadczeń. Otrzymuje go każda osoba bez względu na status społeczny oraz niezależnie od tego, czy obywatel podejmuje pracę.
Obecnie dochód podstawowy sprawdza się w wszędzie tam gdzie został wprowadzony. Podobny system działa w Finlandii, a już wkrótce ruszy we Włoszech.
Dochód obywatelski
Niemiecki dochód obywatelski różni się od koncepcji dochodu podstawowego, choć w założeniu ma przynieść podobny efekt. Niemcy wychodzą z założenia, że jeśli człowiekowi zapewni się bezpieczeństwo socjalne to ten zyskuje szansę na rozwój i np. znalezienie pracy. W ten sposób mniej zamożne osoby mogą przetrwać trudniejsze okresy i wyjść z nich w lepszej kondycji.
Choć wysokość nowego zasiłku nie jest jeszcze znana – decyzja spotkała się z powszechnym entuzjazmem. Już wiadomo, że osoby objęte dochodem podstawowym zyskają dodatkowy przywilej – będą mogły pozostać w domach lub mieszkaniach nawet jeśli ich wielkość będzie przekraczać powierzchnię jaką wskazują przepisy (chodzi o specyficzne prawo, które nie ma przełożenia na polski system prawny).
Kto dostanie pieniądze?
Dochód podstawowy różni się od dochodu obywatelskiego pewnymi warunkami, które trzeba spełnić by go otrzymać. Jak donosi „Rzeczpospolita” osoby objęte dochodem obywatelskim będą mogły posiadać majątek w wysokości 60 tysięcy euro, bez konieczności jego naruszania. Łatwo policzyć, że w Niemczech posiadanie oszczędności na poziomie około 280 tys. złotych nie zostanie uznane jako przeciwskazanie do wypłaty zasiłku.
Dziennik podkreśla także fakt, że osoby poszukujące pracy na początku obowiązywać będzie sześciomiesięczny okres zaufania, podczas którego nie dojdzie do cięcia świadczenia. Jednak po tym okresie dochód obywatelski może zostać odebrany np. w wypadku gdy osoba otrzymująca wsparcie nie zgłosi się do pracy zaproponowanej przez państwowe organy pośredniczące w zatrudnieniu.
Dla Polaków to także dobre wieści, bo Niemcy to duży unijny kraj i jeśli sprawdzi się tam ta koncepcja dochodu obywatelskiego, być może sięgną po nie kolejne kraje Unii Europejskiej, co wytyczy drogę dla podobnego świadczenia w pozostałych krajach niebieskiej wspólnoty w dalszej przyszłości.