Jeden z pierwszych inwestorów Tesli wspiera polski startup
Kasia Gryzło, fot. materiały prasoweNa początku czerwca HearMe powtórnie pozyskało inwestycję z hiszpańskiego funduszu VC Think Bigger Capital, oraz finansowanie dwóch angel-inwestorów z Niemiec i Hiszpanii. Dla startupu była to druga tura inwestorska.
– Zaczęliśmy działać parę miesięcy przed pandemią. W czwartym kwartale 2020 zanotowaliśmy ogromne zainteresowanie polskich pracodawców naszą ofertą. Jesienią 2021 jesteśmy już ugruntowani na polskim rynku. – mówi Kasia Gryzło. I dodaje: – Obecnie HearMe jest wykorzystywane jako benefit w 45 firmach. Na początku w zaangażowanie terapeutów, do wsparcia pracowników, w Polsce decydowali się przedstawiciele branży tech i marketingu, ale teraz mamy bardzo różnorodne portfolio od firm logistycznych po uczelnie wyższe.
HearMe tworzy Kasia Gryzło (CEO i CMO), Michał Pośnik (COO i Head of Sales) oraz Paweł Pierścionek (CTO). Team spotkał się w programie inkubacyjnym Demium. Tam został wypracowany pomysł i poprowadzona faza MVP.
– Aplikacja HearMe to benefit, który wspiera wellbeing pracowników. Każdy może założyć w pełni anonimowe konto, następnie zostaje mu przypisany odpowiedni terapeuta/psycholog i od tego momentu pracownik ma dostęp do kalendarza specjalisty i może umówić się na wizytę video, telefoniczną lub messaging we własnym zakresie. Usługa jest anonimowa, a pracodawca dostaje tygodniowe raporty pokazujące popularność aplikacji wśród pracowników (bez ujawnienia ich tożsamości), oraz najczęstsze problemy w organizacji. Ponadto, jako HearMe popularyzujemy wiedzę o zdrowiu psychicznym organizując webinary i warsztaty dla firm - tłumaczy Michał Pośnik.
Startup planuje ekspansję międzynarodową. HearMe jest już na rynku brytyjskim pod nazwą Emplomind. Znaczna część inwestycji zostanie przeznaczona na sprzedaż i marketing w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Równolegle nastąpi mocny rozwój produktu, m.in .dedykowane narzędzie wspierające zespoły HR w kształtowaniu strategii wellbeingu w organizacji.
Wellbeing kluczem do sukcesu?
Według globalnego badania Oracle pandemia COVID-19 przyniosła pracownikom na świecie najbardziej stresujący rok w historii. 70 proc. z nich odczuwała w 2020 większy stres i lęk w pracy niż w jakimkolwiek wcześniejszym okresie, a 38 proc. sygnalizowało niezwykle wysoki poziom stresu. Cztery główne objawy stresu w tej grupie to ciągłe zmęczenie, bezsenność, uczucie obolałości i wysoki niepokój. W 2019 roku według danych ZUS, polscy pracodawcy stracili 6 mld zł z powodu spadku produktywności i nieobecności pracowników, a sytuacja pogorszyła się w 2020, strata wyniosła 11 mld.
– Siłą rzeczy firmy, które ignorują zdrowie i dobre samopoczucie członków zespołów, muszą zauważać spadek przychodów, ale tylko nieliczni wyciągają wnioski i przekuwają je na profilaktykę zdrowia psychicznego. Chcemy, by Polacy przestali być najbardziej zestresowanymi pracownikami w UE. Chcemy, by już nikogo nie bolał brzuch na myśl o poniedziałku. Chcemy, żeby zdrowie psychiczne było brane na serio. W pracy i w domu. Każdy z naszej trójki ma osobistą historię związaną z kryzysem. Wiemy jak duże piętno zostawia w człowieku na całe życie - podsumowuje Kasia Gryzło.