Gigantki franczyzy

W niespełna osiem lat szkoła Giganci Programowania otworzyła ponad 50 placówek własnych i ponad 70 placówek franczyzowych. Nie tylko na rynku polskim, ale również zagranicznym, bo programowania z Gigantami pod nazwą Coding Giants uczą się też dzieci m.in. w Meksyku, Chile, Australii, Singapurze, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Chorwacji, Hiszpanii i Słowacji. Dlaczego coraz więcej przedsiębiorczyń decyduje się na założenie własnej działalności franczyzowej? Bo istniejąca od lat na rynku marka to znacznie większa szansa na osiągnięcie sukcesu i szybkiego zwrotu inwestycji. Rynek nowoczesnej edukacji jest wciąż niedoceniany, a wiąże się z olbrzymimi możliwościami.

Obecnie jedna trzecia placówek franczyzowych Gigantów Programowania jest prowadzona przez kobiety. Niektóre z nich mają jednocześnie nawet kilka placówek, a rekordzistka aż 13. Wiele franczyzobiorczyń od lat skutecznie łączy macierzyństwo z prowadzeniem własnego biznesu.

– Kiedy wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim, coś nie do końca mi grało. Ja się zmieniłam, organizacja się zmieniła – wspomina Iza Poradowska, jedna z franczyzobiorczyń Gigantów Programowania. – Usłyszeliśmy wtedy z mężem o nauce programowania dla dzieci i młodzieży oraz o możliwości rozwoju tego konceptu w Polsce. Najpierw ja zrezygnowałam z pracy i zaczęłam planować otwarcie pierwszej placówki Gigantów. Po miesiącu uznaliśmy, że trzeba postawić wszystko na jedną kartę – dodaje.

Biznes i macierzyństwo

W Gigantach Programowania to franczyzobiorczyni kreuje swój własny biznes i decyduje o jego strukturze. Samodzielnie zarządza też budżetem i podejmuje decyzje marketingowe. To wszystko daje nie tylko możliwości rozwoju, ale też sprzyja łączeniu obowiązków firmowych z macierzyńskimi. Rzecz jasna wymaga to mnóstwa zaangażowania, cierpliwości i świetnej organizacji, ale – jak pokazują franczyzobiorczynie Gigantów Programowania – nie ma rzeczy niemożliwych!

Iza Poradowska opowiada, że w ciągu kilku ostatnich lat jej życie dwa razy wywróciło się do góry nogami. – Pierwszy raz, gdy zostałam mamą, drugi, gdy odeszłam z pracy na etacie. Jedna i druga zmiana wymagała całkowitego przeorganizowania się. Tak jak dla syna jestem dostępna siedem dni w tygodniu, tak również muszę być dyspozycyjna dla naszego biznesu. Czuję się odpowiedzialna za rosnącą z semestru na semestr firmę, coraz większą liczbę dzieci, które uczymy, oraz zespół, który zatrudniamy. Czerpię jednak ogromną satysfakcję, patrząc, jak nasze szkoły się rozwijają, a dzieci, które uczą się w nich programowania, nabywają kompetencje tak wartościowe w dzisiejszych czasach – tłumaczy.

Startupowa mentalność

Kobiety współpracujące z Gigantami Programowania na zasadach franczyzy zaznaczają, że w tym modelu biznesowym podoba im się startupowa mentalność, rodzinna atmosfera, otwartość na nowe pomysły i jasne wyznaczanie celów. Kluczowy jest też pełny zwrot inwestycji nawet w kilka miesięcy po otwarciu pierwszej placówki. – Model franczyzowy pozwolił nam na wystartowanie z biznesem w ciągu dwóch miesięcy. Pomysł, narzędzia oraz wsparcie organizacyjne, jakie dostaliśmy, były i są nieocenione. Giganci Programowania od samego początku wyróżniali się profesjonalnym i partnerskim podejściem – podsumowuje Iza Poradowska.

Katarzyna Nowak i Marta Szczuka, które prowadzą placówkę w Wyszkowie, przyznają, że od momentu podjęcia współpracy z Gigantami ich życie wygląda zupełnie inaczej. – Półroczne prowadzenie własnego biznesu pomogło nam poznać nasze mocne strony. Stałyśmy się pewne siebie, otwarte na ludzi, bardziej śmiałe w kontaktach. Dziś wiemy, że możemy więcej niż kiedykolwiek! Dołącz do Gigantów Programowania.