Finansowe turbodoładowanie dla innowatorów

Program jest 7-letni (2021–27), na konkursy rozpisane w tym roku zarezerwowanych zostało ok. 1,5 mld euro. Pierwsze z nich już w maju i czerwcu. Pod wspólnym szyldem European Innovation Council (EIC) są trzy instrumenty: EIC Pathfinder, EIC Transition oraz EIC Accelerator. Ten ostatni, ma największy budżet i z perspektywy innowacyjnych firm jest o tyle najciekawszy, że można w nim startować samodzielnie, bez konieczności tworzenia konsorcjum. Nie jest to zupełna nowość – trzy lata temu jeszcze jako program pilotażowy stopniowo zaczął zastępować najpopularniejszy wcześniej program dla przedsiębiorców w Horyzoncie 2020 – Instrument MSP (SME Instrument). 

– Poszukując finansowania dla naszego projektu, szukaliśmy ścieżki, która jest dopasowana do jego charakteru. EIC Accelerator z programu Horyzont 2020 wydawał się idealny – opowiada Martyna Sztaba, prezeska Syntoil, jednej z niestety nielicznych polskich firm, które skorzystały z tego pilotażu.

Za pieniądze z tego programu (2,5 mln euro) Syntoil buduje pilotażową instalację (o przemysłowej wydajności) do produkcji sadzy z recyklingu zużytych opon. Rozpoczęty jesienią zeszłego roku projekt potrwa dwa lata. Zakłada on wdrożenie wyników prac badawczych, a w odpowiednim momencie, by móc skalować swoje rozwiązanie, firma będzie chciała też pozyskać inwestora. Samo zdobycie dotacji nie było jednak łatwe. Syntoil składał wniosek trzy razy, a cały proces trwał trochę ponad rok. 

– Za trzecim, udanym razem, przystąpiliśmy do specjalnej edycji tego programu połączonego z celami Europejskiego Zielonego Ładu. Nasz projekt wpasował się w proekologiczne idee tej konkretnej edycji. W całym procesie pomagała nam firma Zafiro, która wspierała nas w opracowywaniu dokumentów oraz przygotowała nas do rozmów z komisją – mówi Martyna Sztaba. 

– Napisanie wniosku wymaga zaangażowania i czasu wielu osób w firmie, bo mówimy o dokumencie, który ma ponad 100 stron pełnego danych, wyliczeń, opisów. To jest maraton, a nie sprint. To proces, który wymaga cierpliwości i regularnej pracy – uprzedza przyszłych wnioskujących prezeska Syntoil. 

Co dla kogo 

– Oferta Europejskiej Rady ds. Innowacji skierowana jest do innowacyjnych projektów na każdym etapie rozwoju – mówi Katarzyna Walczyk-Matuszyk, kierownik Sekcji Rozwoju Potencjału Badawczego w Dziale Krajowego Punktu Kontaktowego NCBR.

Co to oznacza? Trzy instrumenty, które wchodzą w skład EIC układają się pod tym względem w logiczny ciąg. Pierwszy z nich EIC 

Pathfinder – służy finansowaniu najmniej zaawansowanych projektów: w 9-stopniowej skali rozwoju technologicznego lokujących się na poziomach od 1 do 4, a więc jeszcze przed stworzeniem prototypu urządzenia lub technologii. 

EIC Accelerator to z kolei program skierowany do tych od poziomu 5 lub 6, czyli już posiadających prototyp i chcących prowadzić prace rozwojowe zmierzające do wdrożenia technologii. Z tym na jakim poziomie rozwoju jest technologia związany jest sposób finansowania. – O ile w przypadku EIC Pathfinder jest to wyłącznie grant, o tyle w przypadku programu EIC Accelerator mamy do czynienia z blended finance, czyli połączeniem grantu z instrumentem kapitałowym – wyjaśnia Katarzyna Walczyk-Matuszyk. Chociaż od tej zasady są pewne wyjątki, to ubiegający się o finansowanie od początku powinni o tym pamiętać. To istotna zmiana w stosunku do podejścia jakie obowiązywało w przypadku pilotażu. 

– Komisja Europejska w przypadku tego instrumentu zachowuje się jak inwestor. Chce inwestować w pomysły...