Fabryka Intela w Polsce. Pracę znajdzie ok. 2 tys. osób
Intel ogłosił swoją inwestycję we Wrocławiu, której koszt wynosi 4,6 miliarda dolarów (18,4 miliarda złotych), w czerwcu 2023 roku. Greg Anderson, szef inwestycji Intela w Polsce, podkreślał w wywiadzie dla Money.pl, że firma planuje zatrudnić co najmniej dwa tysiące osób w nowo budowanych zakładach pod Wrocławiem.
Budowa obiektu ma również stworzyć kilka tysięcy dodatkowych miejsc pracy, nie licząc ewentualnego zatrudnienia przez dostawców.
Anderson, który pracuje w firmie od ponad 20 lat i wcześniej nadzorował rozwój podobnych operacji w USA, został general managerem tej fabryki. Strategia Intela zakłada stworzenie pierwszego kompletnego łańcucha wartości w Europie, a projekt we Wrocławiu jest kluczowym elementem tego planu.
Fabryka Intela we Wrocławiu. Czego można oczekiwać?
Współpraca z rządem Polski i lokalnymi samorządami przebiega bardzo dobrze, a władze rozumieją rolę półprzewodników i traktują tę inwestycję jako szansę dla kraju — stwierdził przedstawiciel Intela. Ministerstwo Cyfryzacji wysłało zaś prenotyfikację do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dotyczącą zamiaru udzielenia pomocy publicznej Intelowi w lutym 2024 roku.
Anderson podkreśla, że Intel podejmuje działalność na polu edukacji w Polsce od wielu lat, współpracując z uczelniami takimi jak Politechnika Wrocławska, Politechnika Poznańska i AGH w Krakowie. Zakład ma zacząć produkcję w ciągu trzech do czterech lat po uzyskaniu akceptacji ze strony Komisji Europejskiej.
Ekspert zaznacza, że jednym z jego głównych celów jest rozmowa z lokalnymi władzami na temat korzyści i obaw związanych z inwestycją. Dodatkowe miejsca pracy wpływają na ruch w mieście, korki, systemy edukacji, infrastrukturę oraz dostępność mieszkalnictwa.
Współpraca z władzami samorządowymi ma na celu przeciwdziałanie tym problemom zawczasu. Intel zamierza zatrudnić inżynierów i techników, z których inżynierowie będą stanowić około jednej trzeciej zatrudnionych, a technicy około dwóch trzecich. Poszukiwani są specjaliści w dziedzinach takich jak inżynieria mechaniczna, elektryczna, fizyka, chemia oraz nauki o materiałach.
Umiejętności doceniane przez Intela
Anderson podkreśla, że ważne są umiejętności rozwiązywania problemów i zdolność do pracy w dynamicznym środowisku. Intel zamierza nauczyć swoich pracowników specyficznych technik i procesów, które są unikalne dla firmy. Technicy powinni mieć silne uzdolnienia techniczne i ekspertyzę w systemach mechanicznych, elektrycznych oraz technikach próżniowych. Intel chce przekonać ludzi z tych obszarów, że są odpowiednio wykwalifikowani do pracy w firmie i że mogą liczyć na lukratywną karierę.
Większość zatrudnionych ma pochodzić z Polski, choć niektóre stanowiska wymagają bardzo specyficznej wiedzy, która może pochodzić z innych części Europy lub USA. Anderson zaznacza, że jednym z jego pierwszych zadań była współpraca z systemem uniwersyteckim, aby sprostał potrzebom Intela. Firma ocenia dostępność inżynierów i techników z systemu edukacji wyższej w Polsce, aby zapewnić, że zapotrzebowanie na pracowników nie przekroczy możliwości systemu.
Intel ma nadzieję, że zdecydowana większość pracowników będzie pochodzić z Polski, co pozwoli na efektywne działanie zakładu i osiągnięcie sukcesu inwestycji.