Startupy na scenie Spodka
Najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o European Start-up Days jest to, że w budynku obok, w ramach tej samej imprezy, czyli Europejskiego Kongresu Gospodarczego, spotyka się duży biznes. Jest to więc szansa na zaprezentowanie się publiczności i na wymianę doświadczeń, ale też na nawiązanie kontaktów, które dla młodej firmy są często sprawą kluczową.
Tegoroczne European Star-up Days będą już czwartą edycją imprezy, która towarzyszy organizowanemu od 11 lat Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu w Katowicach. Odbędą się 14 i 15 maja w Spodku. Ich trzon stanowi konkurs dla startupów pt. „Start-up Challenge”. Nie ma w nim nagród finansowych – główną wartością jest szansa na promocję, możliwość zaprezentowania się szerszej publiczności w ramach samej imprezy i nie tylko. 100 najlepszych z ok. 300 firm, które się w tym roku zgłosiły do konkursu, dostanie bezpłatne stoisko w alei startupów. Spośród nich 18 półfinalistów (po trzy firmy w każdej z sześciu kategorii, takich jak „medycyna i biotechnologia” czy „new industry”) będzie miało 5-minutowe prezentacje na scenie. Zwycięzcy w każdej z kategorii mogą jeszcze liczyć na dyplom i promocję.
Dwa lata temu Mateusz Krogulec, współtwórca sukcesu platformy dla influencerów DDOB, akurat wybierał się ze swoją dziewczyną na długo wyczekiwany urlop, gdy nadeszła niespodziewanie wiadomość, że jego startup został laureatem tego konkursu.
Wyjazdu nie udało się przełożyć, ale młody przedsiębiorca postanowił go skrócić. Zamiast zaplanowanych trzech tygodni w Azji, spędził tam tylko jeden – ku wielkiemu niezadowoleniu swojej towarzyszki...
Niewyspany, prosto z lotniska Chopina, w dowiezionym taksówką garniturze, popędził na Dworzec Centralny na pociąg do Spodka, by tam, wraz ze swoim wspólnikiem Bartkiem Sibigą zaprezentować dokonania swojej firmy. Ponad 30 godzin na nogach opłaciło się.
- Wskoczyliśmy na radar funduszy inwestycyjnych i dużych graczy – wspomina. - Po naszym wystąpieniu kilku przedstawicieli czołowych VC podeszło i dało mi swoje wizytówki. Gdybyśmy wówczas potrzebowali inwestora, to byśmy go z pewnością znaleźli.
Niewykluczone, że teraz, po dwóch latach, będą chcieli z tego skorzystać. Z innych biznesowych kontaktów nawiązanych w owym czasie już skorzystali. Dlatego Mateusz Krogulec zachęca startupy biorące udział w imprezie, aby nie ograniczały się do ESD, lecz zrobiły także mądry użytek z faktu, że tuż obok trwają inne spotkania związane z EKG. Będzie tam można spotkać szefów największych polskich firm i funduszy VC i nawiązać z nimi rozmowę – choćby przy obiedzie. To może być okazja nie tylko do niezobowiązującej wymiany wizytówek, ale i np. do ominięcia barier w kontaktach z dużymi korporacjami, na jakie startupy często się natykają. Zupełnie inaczej wyglądają rozmowy z działem marketingu wielkiego koncernu, gdy wcześniej pomysłem współpracy z nami zainteresował się już jego prezes.
Dziś DDOB zatrudnia prawie 30 osób i spodziewa się w tym roku 13 mln zł przychodu. Podczas zaczynających się lada moment European Start-up Days obaj właściciele firmy będą prelegentami, a Bartek Sibiga weźmie też udział w panelu pt. „Digital marketing”.
Prelegentem w tym roku będzie także Wiktor Warchałowski, prezes firmy Airly, która stworzyła system monitoringu i prognozowania jakości powietrza. I też był uczestnikiem konkursu – przed trzema laty. Jego firma, która powstała w 2016 r., zatrudnia dziś ponad 20 osób i jest obecna na 13 europejskich rynkach, gdzie zainstalowała ponad 2,5 tys. swoich urządzeń.
- Dostarczamy milionom Europejczyków dane na temat tego, czym oddychają – mówi Warchałowski. Podobnie jak Mateusz Krogulec, uważa, że główną wartością takich wydarzeń, jak ESD, są ludzie, których można tam spotkać. Nie tylko potencjalni partnerzy, ale też osoby, które mogą coś doradzić, lub z którymi można po prostu porozmawiać. To inspiruje, pokazuje czasem zupełnie nową perspektywę. Warchałowski zachęca do udziału w sesji poświęconej ochronie środowiska i zielonej energii, w której będzie jednym z panelistów. – Będą tam prezentowane technologie, które zmieniają świat, rzeczy, które mają niesamowity wpływ na to, jak żyjemy, i na naszą planetę – mówi.
Wśród innych tematów poruszanych w ramach kilkudziesięciu sesji dyskusyjnych i wystąpień znajdziemy jeszcze m.in. rolę takich technologii jak blockchain, sztuczna inteligencja czy wirtualna rzeczywistość, zmiany zachodzące na polskiej scenie startupowej, rozwój branży fintech czy e-sportu. W wydarzeniu weźmie udział ponad 250 startupów, przeszło 100 prelegentów i ok. 2,5 tys. uczestników.