Dwutygodniowe urlopy polskiej rodziny w kraju? To już przeszłość. Przedłużony weekend górą
Glamping to jedna z opcji estetycznego urlopu, którym można pochwalić się w social-mediach. / fot. Shutterstock.Z badania przeprowadzonego wśród tysiąca turystów wynika, że 45,2% z nas planuje wyjechać na wakacje rodzinnie, a 37,5% we dwoje. Pozostałe 17,3% wybiera się na wypoczynek z większą grupą znajomych. Co ciekawe, aż 54% rodzin decyduje się na tygodniowy wyjazd, co jest wynikiem zbliżonym do zeszłorocznego. Jednakże, o 10% wzrosła liczba rodzin skracających pobyt do czterech dni, co teraz dotyczy 31% ankietowanych - informuje portal Nocowanie.pl.
Preferencje finansowe i miejsce pobytu
Krótsze wyjazdy nie oznaczają jednak oszczędzania na komforcie. Na noclegi powyżej 300 zł za osobę za noc może sobie pozwolić 12% rodzin i 7,8% par. Budżet do 2 tysięcy złotych na noclegi planuje przeznaczyć ponad połowa par (52%), a 31% wyda między 2 a 4 tysiące złotych. Rodziny, ze względu na większą liczbę osób, chcą zmieścić się w przedziale do 4 tysięcy złotych (42%).
Popularne kierunki: Morze, góry czy Mazury?
Pod względem destynacji wakacyjnych, Bałtyk wciąż króluje. Na wakacje nad morzem wybiera się aż 64% rodzin i 58% par. Górskie wędrówki preferuje 30% rodzin i 28% par. Mazury są mniej popularne, zaledwie 14% par i jeszcze mniej rodzin planuje odwiedzić Krainę Wielkich Jezior.
Jak wskazuje "Raport Wakacyjny Portfel Polaków 2024", średnio na wakacje w przeliczeniu na osobę zamierzamy wydać 1 734 zł, podczas gdy w 2023 roku było to 1 614 zł. Z kolei w przeliczeniu na rodzinę w tym roku na letni wypoczynek planujemy przeznaczyć 4 334 zł, co stanowi wzrost o 7% w porównaniu do 2023 roku.
Ponad połowa z nas akceptuje pomysł produkcji mięsa hodowanego komórkowo
Wybór miejsca noclegu: Co jest najważniejsze?
Decydując się na konkretne miejsce pobytu, Polacy zwracają uwagę na wiele aspektów. Przede wszystkim liczy się ostateczna cena bez ukrytych kosztów, dobra relacja ceny do jakości oraz rzetelny opis obiektu. Ważne są również promocje, dostępne udogodnienia, parking oraz atrakcje na miejscu i w najbliższej okolicy. Aż 52% rodzin i 40% par przed dokonaniem rezerwacji porównuje oferty co najmniej 4-10 obiektów - wylicza Bankier.pl.
To świadczy o rosnącej świadomości konsumenckiej Polaków planujących urlop. Sprzyjają temu serwisy internetowe, które pozwalają w przystępny sposób, niepochłaniający zbyt dużo czasu zapoznać się z propozycjami właścicieli lokalów do krótkoterminowego wynajęcia.
Wnioski i przewidywania
Eksperci z Nocowanie.pl podkreślają, że preferencje Polaków w zakresie urlopów zmieniają się, dostosowując do nowych realiów ekonomicznych i społecznych. Choć krótsze, częstsze wyjazdy stają się normą, Polacy wciąż dbają o komfort i jakość wypoczynku. Warto zatem śledzić te zmiany, aby lepiej dostosować ofertę turystyczną do oczekiwań i potrzeb klientów. Coraz częściej oprócz ceny liczy się estetyka miejsc, design wynajętego pokoju czy domu.
Firmy finansowe przeznaczą w 2024 r. od około 5 do 20% budżetu cyfrowego na rozwój Gen-AI
Rosnąca popularność galmpingów
Urlop służy nie tylko do wypoczynku, ale także do budowania pewnego wrażenia na odbiorcach naszych social-mediów. Wygląd ma tutaj duże znaczenie, bo urokliwym, wyjątkowym miejscem można się potem pochwalić choćby w relacji na Instagramie. Stąd rosnąca popularność m.in. galmpingów, skrót od "glamorous camping" (luksusowe kempingowanie), to forma kempingu oferująca komfort i udogodnienia wykraczające poza tradycyjny kemping. Zamiast klasycznych namiotów i minimalnych udogodnień, glamping oferuje luksusowe namioty, jurty, domki na drzewie, przyczepy kempingowe i inne nietypowe formy zakwaterowania, często wyposażone w wygodne łóżka, elektryczność, prywatne łazienki, a także kuchnie i klimatyzację.
Raport "Wakacyjne plany Polaków"
Wyniki badania, które na zlecenie Związku Banków Polskich przeprowadziła firma badawcza Minds&Roses pokazują, że wakacyjne oczekiwania Polaków mogą jednak minąć się z rzeczywistością, ponieważ, podobnie jak w ubiegłym roku, obserwujemy wzrost cen zarówno w kraju, jak i za granicą. Raport „Wakacyjny Portfel Polaków 2024” prezentuje kluczowe trendy i dane dotyczące planowanej aktywności Polaków w czasie tegorocznych wakacji, czyli od lipca do końca sierpnia.
Większość Polaków w tym roku postawiła na wakacje w kraju. Choć ten odsetek jest nieco niższy niż w latach poprzednich, to wciąż ponad połowa rodaków wybiera rodzime kierunki (56%). Rośnie z kolei liczba osób planujących wyjazd za granicę. Jest ich o 2 pp. więcej niż jeszcze w 2023 roku (24%).
Nie wszyscy jednak będą mogli skorzystać z wakacyjnego relaksu. Według badania, 14% Polaków nie ma w planach żadnego wyjazdu i decyduje się na wypoczynek w domu. Najczęstszym powodem jest brak pieniędzy – 39% osób wskazało pogorszenie sytuacji finansowej jako główny czynnik rezygnacji z wyjazdów, a 22% przyznało, że tegoroczne ceny wycieczek są dla nich zbyt wysokie.
W agroturystyce taniej
Ceny wakacji wciąż są wysokie, pomimo niższej inflacji w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku. Według Głównego Urzędu Statystycznego w maju 2024 roku inflacja konsumencka wyniosła 2,5% rok do roku, podczas gdy w maju 2023 roku było to aż 13%. Chociaż ceny rosną wolniej, to wciąż mogą mieć wpływ na wakacyjne plany części Polaków, skłaniając ich do poszukiwania tańszych opcji.
Mimo rosnących kosztów, zdecydowana większość Polaków nie zamierza rezygnować z wakacji. Co więcej, są gotowi przeznaczyć na ten cel wyższy budżet niż w ubiegłym roku!
Czy wakacyjne plany pokrywają się z rzeczywistością? Według analiz Związku Banków Polskich w większości miejsc w kraju ceny poszły w górę. Dotyczy to zarówno apartamentów, hoteli, jak i pól namiotowych czy kempingów. Jedynym wyjątkiem jest agroturystyka, gdzie zaobserwowano spadki cen. Podobnie wzrosły ceny transportu i parków rozrywki. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że wzrosty te nie są aż tak wysokie, jak w przypadku porównania z ubiegłych lat.
A co z wakacjami za granicą? W niektórych miejscach możemy liczyć na niższe ceny niż rok temu. Przykładem są Egipt i Tunezja. Jednak za podróże do najpopularniejszych destynacji, takich jak Turcja czy Grecja, zapłacimy więcej niż przed rokiem.