Chce przekonać ludzi do jedzenia owadów? Patryk Sienkiewicz. Poza biznesem

Czy masz jakąś pasję, o której mało kto wie?

Moją najnowszą zajawką jest tenis ziemny. Poszukiwałem od dawna jakiejś formy sportu, gdzie równie ważna co technika będzie także kondycja. Próbowałem kiedyś swoich sił w squashu oraz padlu, natomiast to właśnie tenis daje mi najwięcej frajdy. Myślę, że to duża zasługa mojego wyrozumiałego trenera, który cierpliwie pomaga mi w szlifowaniu techniki.

Wymarzona podróż?

Odkąd pamiętam, największy podziw budziły we mnie filmy i zdjęcia z Islandii – do dzisiaj nie mogę pojąć, jak to możliwe, że całkowicie naturalnie powstało tak wspaniałe miejsce, ze zróżnicowaną fauną. Dodatkowo jestem zafascynowany tamtejszą niezwykle klimatyczną muzyką. To przecież stamtąd pochodzą tak wspaniali artyści jak Björk, Sigur Rós czy Kiasmos, których uwielbiam. Moim marzeniem jest na pewno zobaczenie kiedyś zorzy polarnej!

Lato czy zima?

Zdecydowanie lato! Przede wszystkim ze względu na długie i ciepłe dni, które pozwalają cieszyć się życiem dużo intensywniej. Taka pogoda wpływa pozytywnie zarówno na moje samopoczucie, jak i motywację w pracy. Plenerowe spotkania ze znajomymi, wspaniałe festiwale muzyczne oraz długie spacery po parku z moją narzeczoną i wspaniałym pieskiem o imieniu Fibi… To jest to!

Co jest najtrudniejszego w rozwijaniu własnej, nowej marki?

Myślę, że w naszym przypadku kluczowym wyzwaniem jest przełamywanie obecnej jeszcze bariery kulturowej i stereotypowe myślenie o nowej żywności, jaką są owady. Musimy stale znajdować nowe sposoby na edukację społeczeństwa w zakresie bezpieczeństwa i walorów odżywczych naszych produktów, aby większe grono osób przekonało się do pierwszego spróbowania. Potem jest już zdecydowanie łatwiej i szczycimy się tym, że mamy lojalnych klientów, pragnących wspólnie z nami budować markę FoodBugs.

Autorytet spoza świata biznesu?

Kiedyś ta odpowiedź wydawała mi się dużo prostsza, ponieważ faktycznie byłem w stanie z łatwością wymienić takie osoby, patrząc jedynie na ich zalety. Nie zwracałem uwagi na ich problemy i na to, jak sobie z nimi radzą, co dosyć mocno zmienia ostateczny odbiór. Dzisiaj nie staram się inspirować konkretną osobą, tylko raczej ciekawymi działaniami i inicjatywami, które obserwuję. I właśnie z tego czerpać największą lekcję. Zwracają moją szczególną uwagę osoby odpowiedzialne za stworzenie interesujących kampanii społecznych, osoby kierujące się wewnętrzną motywacją, którym nie zależy jedynie na zysku. Obserwowanie i wspieranie takich akcji pozwala nie zatracić się w codzienności i nie zapominać o najważniejszych wartościach w życiu.

----------------------------------------------------

KLUB SPORTOWY:

Real Madryt. Chyba głównie przez sentymentalne związanie z moim ulubionym piłkarzem, czyli Zinedinem Zidanem.

SERIAL:

„Rozdzielenie”. Jeden z najbardziej oryginalnych scenariuszy i genialna główna rola Adama Scotta. Prawdziwa perełka!

KUCHNIA:

Włoska. Uwielbiam makarony, podawane na wszystkie sposoby. Nie pogardzę również dobrą pizzą, zwłaszcza w stylu neapolitańskim.