Barometr EFL: Firmy szykują się do inwestycji
fot. Adobe StockTaki wynik oznacza, że warunki do rozwoju firm w Polsce pozostają niekorzystne. Eksperci EFL zwracają jednak uwagę na odbicie w obszarze inwestycji. 35,1 proc. przedsiębiorców prognozuje więcej inwestować – to najwięcej od prawie 2 lat (II kwartał 2018 – 35,1 proc.).
Wartość głównego indeksu Barometru EFL wyniosła w I kwartale 2020 roku 49,9 pkt. Osiągnięty poziom jest o 0,2 pkt. wyższy niż w ostatnim kwartale ubiegłego roku i taki sam jak w pierwszym pomiarze w 2019 roku.
– Wbrew tendencjom z poprzednich lat, zgodnie z którymi na przełomie roku nastroje przedsiębiorców spadają osiągając najniższą wartość w ciągu roku, tym razem wynik Barometru jest nieco wyższy niż w ostatnim kwartale ubiegłego roku, jednak wciąż utrzymuje się na wyjątkowo niskim poziomie. Już po raz trzeci w historii pomiarów wartość wskaźnika nie osiągnęła granicy 50 pkt., a wszystkie sytuacje miały miejsce w ciągu nieco ponad roku. To niestety świadczy o utrzymywaniu się pesymistycznych nastrojów wśród MŚP, co koresponduje z trudniejszym otoczeniem zewnętrznym. Jednak należy podkreślić, że polska gospodarka pozostaje relatywnie odporna na zewnętrzne negatywne czynniki takie jak problemy niemieckiego przemysłu czy niższą dynamikę PKB w strefie euro. W 2019 roku zrealizowaliśmy wariant łagodnego wyhamowania tempa rozwoju naszej gospodarki. W 2020 trudno będzie utrzymać wysoki wzrost gospodarczy, jeśli będziemy mieć do czynienia z niskim udziałem inwestycji. Sama konsumpcja tego nie zrekompensuje – mówi Radosław Woźniak, prezes EFL.
Poniżej progu
Próg OR to poziom ograniczonego rozwoju firm z sektora MŚP, który wynosi co najmniej 50 pkt. w Barometrze EFL. Stanowi algorytm stworzony na podstawie danych zgromadzonych w trakcie badania przedsiębiorców dotyczących 4 sfer: poziomu sprzedaży, planowanych inwestycji w środki trwałe, płynności finansowej i zapotrzebowania na zewnętrzne finansowanie. Przyjmuje wartości od 0 do 100, przy czym zagregowany wynik powyżej 50 pkt. oznacza, że występują sprzyjające warunki do rozwoju sektora MŚP, natomiast wynik niższy oznacza, że warunki te są niekorzystne. Poziom 49,9 pkt. osiągnięty na początku tego roku nie przekroczył progu OR, co oznacza, że mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa widzą mniejsze szanse na rozwój w najbliższych miesiącach. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia na początku 2019 roku.
Odbicie w inwestycjach
Mimo ogólnego pesymizmu w sektorze MŚP, pozytywnie należy ocenić wysoki odsetek przedsiębiorców przewidujących wzrost inwestycji w I kwartale 2020. Jest ich ponad 35 proc. Jest to wynik nie tylko lepszy niż kwartał wcześniej (IV kwartał 2019 – 16 proc.) i rok temu (I kwartał 2019 – 18,3 proc.), ale najlepszy od prawie 2 lat (II kwartał 2018 – 35,1 proc.). Po najgorszym wyniku w historii badania (czyli od początku 2015 roku), z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnim kwartale 2019 roku, taki odsetek daje nadzieje na odbicie segmentu MŚP w tym obszarze.
Co ciekawe, planowany wzrost poziomu inwestycji nie sprawia, że MŚP wyrażają większe zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne. Wręcz przeciwnie, odsetek przedsiębiorców, którzy planują więcej pożyczyć od instytucji finansowych, jest najniższy od początku realizacji badania i wynosi tylko 7,7 proc.
Niższa sprzedaż
Odsetek osób, które spodziewają się większych zamówień w ciągu I kwartału, lekko spadł (z 26,2 proc. do 25,3 proc.) w porównaniu do IV kwartału ubiegłego roku. W porównaniu do sytuacji sprzed roku odsetek optymistów jest nieco wyższy – o 2,3 p.p. Szacowany lekki spadek sprzedaży nie pociągnął jednak za sobą ocen dotyczących płynności finansowej w porównaniu do ubiegłego kwartału. Odsetek osób spodziewających się wzrostu płynności finansowej wyniósł 20 proc., o 3,2 p.p. więcej w ujęciu kwartalnym.
Wiosna bardziej kolorowa?
– W dotychczasowych pomiarach zawsze pomiędzy I a II kwartałem nastroje wśród MŚP wyraźnie się poprawiały, o około 5 pkt. W związku z tym liczymy, że w kolejnym pomiarze wartość wskaźnika powróci powyżej progu 50 pkt. – mówi prezes EFL.