Akcje Snap spadły o 30% w następstwie kwartalnej straty i zwolnień

Snap zgłosił stratę w wysokości 248 milionów dolarów za kwartał grudniowy, co stanowi poprawę w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim, oraz mniejszą stratę niż oczekiwali analitycy Wall Street. Jednak akcje i tak spadły, w dodatku o ok. 30% w handlu po godzinach we wtorek.

Firma poinformowała również, że przychody z kwartału wzrosły o 5% rok do roku, osiągając 1,36 miliarda dolarów, co jest drugim z rzędu wzrostem w kwartale.

W liście do inwestorów Snap stwierdziła, że konflikt na Bliskim Wschodzie stanowił "przeciwny wiatr dla wzrostu rok do roku o około 2 punkty procentowe w IV kwartale".

CEO Evan Spiegel starał się przyjąć optymistyczny ton w komunikacie o zarobkach firmy, mówiąc: "2023 był przełomowym rokiem dla Snapa, ponieważ przekształciliśmy nasz biznes reklamowy i kontynuowaliśmy rozszerzanie globalnej społeczności, osiągając 414 milionów aktywnych użytkowników dziennie".

Snapchat zwolni pracowników

Raport finansowy spółki pojawił się dzień po tym, jak ogłosiła, że zwolni 10% swojej załogi, redukując około 500 miejsc pracy. Redukcje sygnalizują, że Snap nadal jest w trybie cięcia kosztów, po tym jak w 2022 roku firma zwolniła 20% swojej siły roboczej, około 1200 pracowników, a w zeszłym roku kolejne 3%.

Snap powiedziała też w poniedziałek, że zwolnienia miały na celu "najlepsze pozycjonowanie naszego biznesu do realizacji najwyższych priorytetów" oraz "promowanie pracy wykonywanej osobiście". Chodzi tutaj o to, aby pracę realizowały poszczególne osoby, a nie tylko delegowały ją innym (zbyt wielu menedżerów).

— Biorąc pod uwagę te liczby, zwolnienia wydają się być więcej niż konieczne, ponieważ firma będzie musiała przemyśleć swoją strategię, szczególnie w kwestii monetyzacji — powiedział Thomas Monteiro, starszy analityk w Investing.com.

Inwestorzy mogą być szczególnie rozczarowani wtorkowymi wynikami Snapa w świetle 200% wzrostu zysków rok do roku konkurencyjnej platformy Meta za ten sam okres, zgłoszonym w zeszłym tygodniu, co wskazywało na poprawę w szerszym rynku reklamy cyfrowej. Najwidoczniej jednak ta poprawa nie dotknęła Snapchata.

— Myślę, że robimy znaczne postępy i jesteśmy optymistyczni co do tego, że będzie jeszcze lepiej — skomentował Spiegel.