Urzędnicy UE ostrzegają TikTok przed dezinformacją związaną z Izraelem i Hamasem

TikTok zawiera sporo fake newsów / Fot. Dado Ruvic
TikTok zawiera sporo fake newsów / Fot. Dado Ruvic, Reuters
Urzędnicy Unii Europejskiej ostrzegli TikTok przed "nielegalną treścią i dezinformacją", która pojawia się na platformie.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Treści związane z wojną między Hamasem a Izraelem to często dezinformacja. I bardzo dużo takich fałszywych wiadomości trafia na TikToka. Unia Europejska wezwała firmę do reakcji. 

Sprawdź: Banknot 500 zł

Shou Zi Chew, dyrektor generalny TikToka, otrzymał list od Europejskiego Komisarza Thierry'ego Bretona. W liście czytamy, że "niezastosowanie się do praw Unii Europejskiej dotyczących moderacji treści może skutkować nałożeniem kar".

To już trzeci taki list, który Breton wysłał do dużych platform mediów społecznościowych. Wcześniej podobne pismo trafiło do X (dawniej Twitter), a także do Meta (Facebook, Instagram).

W sierpniu br. zaczęło obowiązywać nowe prawo przyjęte w UE, znane jako Akt o Usługach Cyfrowych. Obowiązuje ono dla dużych platform internetowych, w tym firm, do których Breton zwrócił się w minionym tygodniu. Prawo określa konkretne zobowiązania dla firm mediów społecznościowych w zakresie ochrony prywatności i bezpieczeństwa użytkowników.

TikTok musi zareagować

Od czasu rozpoczęcia wojny, napisał Breton, TikTok rzekomo rozpowszechniał na platformie drastyczne filmy i mylące treści.

"Dlatego zapraszam Cię do pilnego zintensyfikowania swoich starań, zapewnienia skuteczności swoich systemów i złożenia sprawozdania z podjętych środków kryzysowych mojemu zespołowi" - napisał Breton w liście, który udostępnił publicznie.

TikTok nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

Czytaj też: Pomysł na biznes

Warto dodać, że TikTok nie jest bezpieczny i na temat platformy pojawia się sporo negatywnych komentarzy w kontekście prywatności.