U nas nie ma rzeczy niemożliwych

Jan Kouma, fot. Forum

Kuba Dobroszek 31.03.2022 Aktualizacja: 06.04.2022

Nękana przez korupcję, biurokrację i błędy liderów Ukraina jest dużo biedniejsza niż 30 lat temu. Ale tam, gdzie są ograniczenia, jest też szansa, która została wykorzystana. Ukraińscy startupowcy nauczyli się skalować swoje biznesy na cały świat. Tego możemy się od nich nauczyć.

Z tekstu dowiesz się m.in.:

- Czym charakteryzuje się ukraiński ekosystem startupowy
- Dlaczego wielu ukraińskich przedsiębiorców od początku skutecznie skaluje swoje biznesy w USA
- Na ile ważny dla Ukraińców jest europejski rynek
- Czy ukraińskie firmy będą przenosić się do zachodnich krajów

Cały materiał znajdziesz w My Company Polska lub po zalogowaniu z aktywnym dostępem do wszystkich treści na portalu mycompanypolska.pl

Jeśli wydaje nam się, że w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jesteśmy startupowym liderem, to może i zakładamy więcej innowacyjnych, młodych firm. Jednak to Ukraińcy bądź mający ukraińskie korzenie founderzy stworzyli więcej jednorożców niż Polacy. WhatsApp został założony przez ukraińskiego emigranta, Jana Kouma. Urodził się w Fastowie we wschodniej Ukrainie, gdzie słychać dziś rosyjskie rakiety. PayPal współtworzył Max Levchin (obecnie rozwijający inną firmę poświęconą technologiom finansowym – Affirm), natomiast pozycję Revoluta pomagał budować Vlad Yatsenko, przedsiębiorca pochodzący z Mikołajowa, będącego kluczowym punktem rosyjskiej inwazji. Korzystacie ze Snapchata? Jedną z technologii wykorzystywanych w aplikacji rozwinął stacjonujący głównie w Odessie zespół ukraińskiego startupu Looksery, prowadzony przez wybitny umysł Yuriego Monastyrshina.

Podobne przykłady można mnożyć. – Ukraiński ekosystem startupowy jest pełen energii i świeżości. Tutejsi przedsiębiorcy są wyjątkowo zdeterminowani, by osiągnąć sukces, chcą być najlepsi! – mówi Dmytro Kuzmenko, CEO Ukrainian Venture...