TikTok w trakcie wizerunkowych kłopotów wkracza na rynek e-commerce

Tiktok
Fot. Shutterstock.
TikTok, popularna aplikacja należąca do chińskiej firmy ByteDance, szykuje się do wielkiego ekonomicznego skoku na rynek e-commerce.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Oprócz tego, platforma ogłosiła ambitny plan świątecznej kampanii z obietnicą rabatów sięgających nawet 50 procent. To wydarzenie ma rozpocząć się pod koniec października i potrwać co najmniej do końca listopada. Plan jest jasny: przyciągnąć miliony klientów na zakupy przede wszystkim na amerykańskim rynku, gdzie TikTok zamierza stawić czoło gigantowi e-commerce, czyli Amazonowi - informuje portal Business Insider.

25 najlepszych polskich startupów. Edycja 2023

TikTok w trakcie wizerunkowych kłopotów wkracza na rynek e-commerce

Platforma, znana dotychczas głównie jako miejsce, gdzie użytkownicy krótkimi filmikami mogą dzielić się swoimi twórczymi pomysłami, zdecydowanie wykracza poza swoje dotychczasowe ramy. Przeszkoleni sprzedawcy już przygotowują się do wystawiania swoich produktów na platformie.

Na chwilę obecną, sklep na TikToku jest dostępny wyłącznie dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych, gdzie miesięcznie korzysta z niego ponad 150 milionów osób. To ogromna liczba potencjalnych klientów, ale czy polscy konsumenci również będą mieli dostęp do tej platformy e-commerce? Na to pytanie odpowiedź jest jeszcze nieznana.

Mimo ambitnych planów rozwoju, TikTok stoi przed wieloma wyzwaniami. W Unii Europejskiej platforma musi stawić czoło regulacjom dotyczącym prywatności i ochrony danych osobowych, a także naruszeniom praw autorskich związanym z publikacją pirackich filmów i fragmentów programów telewizyjnych przez użytkowników. To wszystko składa się na kryzys wizerunkowy aplikacji i jej twórców. Także w USA TikTok jako platforma z Chin ma złą prasę. Mimo to wciąż przyciąga rzesze użytkowników.

345 mln euro kary za niepoprawne przetwarzanie danych nieletnich

We wrześniu TikTok został ukarany przez unijne organy grzywną w wysokości 345 milionów euro za kontrowersje związane z przetwarzaniem danych nieletnich. Platforma domyślnie ustawiała ich konta jako publiczne, co umożliwiało innym użytkownikom kontaktowanie się z nimi i przeglądanie ich profili. Ponadto, kontrola rodzicielska była dostępna, ale nie była weryfikowana, co rodziło problemy związane z bezpieczeństwem dzieci. Właściciel TikToka wyraził swoje niezadowolenie wobec tych zarzutów, twierdząc, że nie zgadza się z opinią unijnych organów - informuje Bankier.pl.

TikTok zamierza zarobić na sprzedaży 20 mld dol. jeszcze w tym roku

Jak dowiadujemy się z zestawień finansowych TikToka zakupy online stają się coraz ważniejszym źródłem przychodów dla tego techgiganta. Do końca roku firma zamierza osiągnąć sprzedaż towarów o łącznej wartości aż 20 miliardów dolarów na całym świecie.

Z impactem w świat. Poznajcie nowy trend biznesu pozytywnego wpływu