Stylowe żniwa

Szampony i odżywki do włosów polskiej marki Soap for Globe są zamknięte w kompaktowych kostkach, wydajnych, idealnych w podróż.
Szampony i odżywki do włosów polskiej marki Soap for Globe są zamknięte w kompaktowych kostkach, wydajnych, idealnych w podróż. / Fot. mat. pras.
Piękne, artystyczne szkło na letnie lemoniady, owocowe i kwiatowe kostki do pielęgnacji włosów i ciała, sukienki idealne na upał i relaks w SPA w winnicy w polskim dworze – oto nasze rekomendacje na sierpień.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 8/2024 (107)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Letnie bestsellery

Lekkie, zwiewne sukienki, topy i szorty z naturalnych, przewiewnych materiałów – oto z czego słynie Marka The Odder Side, która świętuje w tym roku 10 lat istnienia. Z tej okazji jej założycielki – Justyna Przygońska i Brygida Handzelewicz-Wacławek – stworzyły letnią kolekcję Playa’24, która jest nostalgiczną podróżą pełną inspiracji i marzeń zebranych podczas ich wszystkich wypraw. Projektantki mają nadzieję, że ich ubrania pojadą w niejedną podróż, bo kolekcja składa się z sukienek, topów i spodenek idealnych na upalne dni i wieczory. Sukienka Soy, lniany komplet Biscuit z lnianymi szortami w paski i topem z odkrytymi plecami, długie, przewiewne spodnie Hermosa w zwierzęcy print od razu stały się bestsellerami. Seksowna, szydełkowa sukienka Bonita będzie doskonała na plażę, letni wieczór czy randkę, podobnie piękna bawełniana koszula Shines z metaliczną nitką. Wszystkie kolory kolekcji – czerwień, ecru, niebieski, róż i brąz – świetnie podkreślają opaleniznę. Nie zabrakło także dodatków: czapek z daszkiem, pasiastych plażowych toreb i kosmetyczek. Na liście urodzinowych niespodzianek jest również otwarcie letniego pop-upu marki przy ulicy Oleandrów w Warszawie, powstał też nieoficjalny pop-up w Los Angeles, który dziewczyny otworzyły w zaprzyjaźnionej marce Submission Beauty. Gdyby ktoś jeszcze nie znał the Odder Side to informujemy, że ubrania tej polskiej marki można kupić stacjonarnie także we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Paryżu, Amsterdamie i w… Chałupach!

Gwiazdy wśród szkła

Kolorowe szkło użytkowe z czasów PRL przechodziło niedawno renesans. Co ciekawe, w Polsce wciąż powstają wspaniałe przedmioty użytkowe z kolorowego szkła. Anna Eliza Gwiazda swój pierwszy szklany wyrób zaprojektowała w 2017 r., jeszcze jako studentka ASP, we współpracy z ostatnim warszawskim szklarzem. – Podczas studiów próbowałam pracy z różnymi materiałami: drewnem, metalem. Interesowałam się raczej dizajnem krytycznym, ewentualnie projektowaniem produktów terapeutycznych pod kątem mojego zainteresowania łączenia dizajnu z psychologią – opowiada Anna. Gdy zaprojektowała swoje pierwsze szklanki i przekroczyła próg huty, szkło wciągnęło ją na dobre. – Zafascynował mnie ten materiał, to, że jest taki zmienny, z płynnego staje się stały. A ponieważ interesuje mnie relacja człowieka z przedmiotem, zaczęłam tworzyć wyroby użytkowe – mówi. W kolekcji Gwiazda Studio jest kilka modeli wazonów i cztery serie kolorowych szklanek do napojów: „Kinderbal” w intensywnych kolorach RBG i CMYK, „Rokoko” inspirowane meandrycznym detalem z różnymi układami plamek i kropek, „Ulubione” nawiązujące formą do baryłek miodu oraz seria „Solaris” inspirowana wędrówką Słońca po niebie. Ambicją projektantki jest tworzenie egzemplarzy, które zasłużą na miano „rodowej zastawy”, którą można uzupełniać kolejnymi, z nowych kolekcji. – Mogę zdradzić, że nowy produkt będzie dwufunkcyjny, będzie to słoik z drewnianym wieczkiem, które można zdjąć i naczynie zamieni się w wazon z podstawką – zdradza artystka i dodaje, że zamierza także tworzyć wazony metodą „z ręki”, czyli bez użycia formy. Wszystkie projekty Gwiazda Studio powstają w sposób zrównoważony (z tzw. szklanej stłuczki) w hucie na Podkarpaciu, a każdy etap produkcji od dmuchania szkła po szlifowanie jest wykonywany ręcznie. Kolorowe szklanki i wazony są barwione w masie (barwnik jest zatapiany w szkle podczas produkcji) to oznacza, że bezpiecznie można je myć w zmywarce bez utraty koloru.

Winne Spa

Szukacie pomysłu na weekend w Polsce, ale prawie wszędzie już byliście? A co powiecie na hotel w szlacheckim dworze z ekologiczną farmą, winnicą i winnym SPA? Wszystkie te atrakcje oferuje Dwór Sanna na Roztoczu, który po wielu historycznych zawirowaniach stał się własnością rodziny Nizio – Elżbiety i Dariusza – oraz ich dzieci Karola i Agaty, którzy wspólnie prowadzą hotel, ekologiczną farmę i winnicę. – W 2006 r. rodzice kupili dwór, który był totalną ruiną i otworzyli mały butikowy hotel z restauracją. Ale ich marzeniem było posiadanie winnicy. Udało im się kupić ziemię w sąsiedztwie i w 2012 r. rozpoczęli uprawę winorośli – opowiada Karol Nizio. Pomysł, wówczas szalony okazał się w dłuższej perspektywie genialnym. – Z powodu zmian klimatycznych, cieplejszych zim i dłuższego okresu wegetacyjnego, Roztocze ma dziś jedne z najlepszych w Europie warunków klimatycznych do uprawy winorośli pod kątem win musujących – mówi Karol Nizio. Są one dziś jedną z dworskich specjalności eksportowych. Więcej o tajnikach biodynamicznej uprawy winorośli i procesie produkcji wina dowiedziecie się podczas spaceru po winnicy zakończonego kolacją prezentującą także inne specjały tego miejsca. – Nasz projekt opiera się na pełnej samowystarczalności. Mamy na farmie blisko 300 zwierząt: kóz, owiec i krów, własną serowarnię, w której robimy sery oraz ekologiczny ogród warzywny, dzięki czemu nasza restauracja jest samowystarczalna – zaznacza Karol Nizio. Dworskie SPA wykorzystuje dobroczynne właściwości wina, winogron i krystalicznie czystej wody ze źródeł rzeki Sanna. Można wziąć bogatą w polifenole kąpiel winną, która odmładza, nawilża i odżywia skórę, detoksykujący seans w saunie fińskiej z peelingiem solnym i winogronowym balsamem i spróbować winogronowej pielęgnacji włosów. Kąpiele leśne też wchodzą w grę. W okolicy znajduje się piękny rezerwat przyrody – Puszcza Solska – który jest ostoją ptaków, konika biłgorajskiego i unikatowych okazów przyrody. W Lasach Janowskich jest szansa na spotkanie z jeleniem, sarną, dzikiem, a nawet łosiem czy jenotem.

Pielęgnacja w duchu eko

Odkryliśmy, jak pielęgnować włosy i ciało w sposób neutralny dla planety, ekonomiczny a przy tym skuteczny i luksusowy. Szampony i odżywki do włosów polskiej marki Soap for Globe są zamknięte w kompaktowych kostkach, wydajnych, idealnych w podróż. Co więcej, kosmetyki zapewniają profesjonalną pielęgnację dla wszystkich typów włosów. – Nasza koncepcja to ekologiczna formuła plus składniki beauty. Produkty są luksusowe, ale jednocześnie proste. Pienią się, pięknie pachną, mają ładne opakowania, a przede wszystkim zawierają kompleksy fryzjerskie doskonale dbające o włosy, ich połysk, kolor, skręt – tłumaczy Anna Komierowska-Szweycer, która przed czterema laty, wspólnie z Olą Klaman założyła Soap for Globe. Ich celem było stworzenie kosmetyków w pełni biodegradowalnych, które pomogą ograniczyć plastik. Ich cel numer dwa to zjednanie ludzi, którzy uważali, że nigdy nie będą używali kostki, ponieważ lubią kosmetyki glamour. Aby szampony Soap for Globe mogły spełnić te oczekiwania, Anna spędziła dwa lata na przygotowywaniu odpowiednich formuł szamponów, współpracując z chemikiem i dermatologami. Powstały kosmetyki do włosów przetłuszczających się, suchych, zniszczonych, kręconych, normalnych, cienkich, szampon dla mężczyzn. Niedawno oferta marki powiększyła się o kostki do mycia ciała, których nie należy mylić z mydłem, bo zawierają substancje myjące z kokosa i nie wysuszają skóry, do tego naturalnie pachną paczulą, różą, lawendą, kwiatem pomarańczy czy rozmarynem. Letnim hitem są zestawy owocowych szamponów, odżywek i kostek do ciała o równie obłędnych zapachach z olejkami z pestek malin, jagód, z mango. Bestsellerem wśród podróżników jest… Planeta, która jest szamponem i kostką do ciała w jednym.

My Company Polska wydanie 8/2024 (107)

Więcej możesz przeczytać w 8/2024 (107) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie