Rewolucja trwa!

Jak bardzo się zwiększyła obecność kobiet w IT?

Rewolucja w branży IT – jeśli chodzi o udział kobiet – trwa w najlepsze! W ujęciu całego kraju obecność kobiet w tej branży szacuje się na kilkanaście procent – to bardzo dobry wynik, zwłaszcza że jeszcze kilka lat temu był on znacznie poniżej 10 proc. Co ważne, dyskutujemy w tym przypadku nie tylko o paniach pracujących w firmach z branży IT, ale również o typowo technicznych specjalistkach.

Co ma wpływ na tę dynamikę?

Pandemia koronawirusa bardzo zmieniła polski rynek pracy, jednak zapotrzebowanie w Polsce na specjalistów IT wciąż jest gigantyczne. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego w naszym kraju brakuje blisko 150 tys. ekspertów w tej dziedzinie. Taki stan rzeczy powoduje, że bariera wejścia w branżę się zmniejszyła, jednak solidne, kierunkowe wykształcenie wciąż daje sporą przewagę. Na przykład w przypadku architektów systemów ukończone studia informatyczne będą ogromnym ułatwieniem podczas starania się o pracę. Pamiętajmy, że udział w kursie online bądź szkoleniu z zakresu IT to wyłącznie wykonanie pierwszego kroku, symboliczne wejście do tego świata. Później czekają niezliczone miesiące samodoskonalenia się, dzięki któremu można wejść na poziom ekspercki.

Ostatnio wiele mówiło się o zwolnieniach w branży IT i nadciągającym kryzysie. Na ile on może spowolnić dynamikę, o której rozmawiamy?

Na pewno nie możemy jeden do jednego przekładać sytuacji z rynku amerykańskiego na nasz kraj. Zwolnienia, o których wspomniałeś, dotyczyły przede wszystkim gigantów w Stanach Zjednoczonych. W trakcie pandemii te firmy zatrudniały ogromne grupy pracowników, choćby dlatego że dochodziły im nowe projekty. One obecnie zapewne się kończą, a w ich miejsce mogą nie pojawiać się kolejne, nowe projekty. Mamy więc do czynienia z pewnego rodzaju wyrównaniem zatrudnienia, na które pracownicy mogli być poniekąd przygotowani. Przewidywania są zawsze trudne, ale wydaje mi się, że w polskiej branży IT nie będzie aż tak dużych cięć zatrudnienia, m.in. z powodu dużego niedoboru fachowców, o którym już wspomniałam.  

Moim zdaniem liczba kobiet w branży IT będzie stale rosnąć. Cały czas jesteśmy w erze postcovidowej i – nie ma co się oszukiwać – wiele pań, które pracowały wcześniej w branżach dotkniętych pandemią, postanowiło się przebranżowić. W kolejnych miesiącach będziemy obserwować co najmniej utrzymanie wzrostowego trendu.

Jak polskie firmy mogą przekonywać do siebie największe talenty? Jeśli chodzi o wysokość pensji, często nie mają możliwości, by rywalizować z zachodnimi korporacjami.

Organizacje z zagranicznym kapitałem rzeczywiście najczęściej płacą najlepiej. Programiści od wielu lat pracowali głównie zdalnie, mówiło się o nich jako o jednej z najbardziej uprzywilejowanych grup pracowniczych. Polscy pracodawcy muszą być na pewno bardziej konkurencyjni – albo w kwestii wynagrodzenia, albo dodatkowych benefitów pozapłacowych.

Ostatnio usłyszałem opinię, że nauka języków programowania powinna być w szkole tak powszechna jak nauka języków obcych. Zgodzisz się z tą tezą?

W pewnym sensie tak, bo jeśli spojrzymy na nasze codzienne życie, to zorientujemy się, że technologia jest z nami 24 godziny na dobę. Nie każdy musi być programistą, ale podstawową wiedzę na temat otaczających nas technologii powinien jednak mieć każdy. Rozszerzona wiedza dotycząca informatyki to z całą pewnością właściwy pomysł na szkolne zajęcia, bo aktualny poziom tego przedmiotu – zwłaszcza w podstawówkach – jest bardzo niski. Dzięki atrakcyjnym lekcjom dzieciaki w późniejszych latach być może chętniej wybierałyby kierunki informatyczne.

Co poradziłabyś osobie, która chciałaby rozpocząć swoją przygodę z IT, ale boi się, że sobie nie poradzi?

Warto w pełni szczerze spojrzeć na swoje umiejętności i na to, czy jesteśmy gotowi do ciężkiej pracy, ponieważ w wielu zawodach – również w branży IT – sukces to w dużym stopniu efekt właśnie ciężkiej pracy. Jeśli jesteśmy na nią gotowi, nic nie stoi na przeszkodzie, by realizować własne cele i ambicje.