Niemiecki przemysł w potrzasku recesji: Spadek produkcji ósmy raz z rzędu

niemcy
Fot. shutterstock.
Rok 2020 zostawił trwały ślad w niemieckim sektorze produkcyjnym, którego wydźwięk słychać do dziś. Statystyki z Niemiec wprawiają w osłupienie - po raz ósmy z kolei odnotowano spadek aktywności w tym sektorze, zanurzając go w wartościach, które przypominają najciemniejsze dni pandemii koronawirusa.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wrzesień przyniósł wyjątkowo zimny prysznic dla ekonomistów, kiedy to produkcja przemysłowa zanotowała spadek o 1,4% w stosunku do sierpnia i aż o 3,7% rok do roku. Oczekiwania były skromne, ale rzeczywistość okazała się brutalna - zamiast przewidywanego 0,1% spadku, przemysł dał sygnał alarmowy, który nie może zostać zignorowany - relacjonuje portal Bankier.pl.

Sektory na cenzurowanym: farmacja i motoryzacja

Alarmujące dane z Niemiec nie rozkładają się równomiernie po wszystkich sektorach. Szczególnie mocno uderzenie odczuły branże, które jeszcze niedawno stanowiły trzon niemieckiej potęgi ekonomicznej. Wartość produkcji w sektorze farmaceutycznym skurczyła się o 9,2% miesiąc do miesiąca, motoryzacja zaliczyła spadek o 5%, a produkcja urządzeń elektrycznych zmniejszyła się o 4,4%. Dodatkowy cios zadała branża energochłonna, gdzie produkcja spadła o 8,5% rok do roku. Dane te kładą cień na reputację niemieckiego przemysłu jako europejskiego lidera innowacyjności i wydajności.

CTHINGS.CO pozyskuje 20 mln zł i zapowiada nowe partnerstwa [WYWIAD]

Błędne decyzje odbiorą Niemcom tytuł europejskiego czempiona? 

W latach 2010-2018 niemiecka gospodarka święciła triumfy, niejako wbrew przeciwnościom otaczającej je strefy euro. Reformy rynku pracy, tanie zasoby energetyczne z Rosji i korzystne warunki finansowe tworzyły koktajl sukcesu. Ale sielanka się skończyła. Jak wyjaśnia Krzysztof Kolany, główny analityk portalu Bankier.pl decyzje o zamknięciu elektrowni atomowych i dążenie do nierealistycznych celów klimatycznych okazały się finansową pułapką, gdy tanie źródła energii z Rosji nagle wyschły, a odnawialne źródła nie zdołały w pełni zastąpić strat. W dodatku, niemiecki przemysł motoryzacyjny zaczął tracić teren w globalnym wyścigu technologicznym, podważając fundamenty modelu gospodarczego, który wydawał się niezawodny.

Tak źle nie było od kryzysu ekonomicznego w 2009 r. i II wojny światowej

Jak pisze Krzysztof Kolany "Indeks niemieckiej produkcji osiągnął najniższą wartość od sierpnia 2020 roku. Jeśli pominąć okres pierwszej fali covidowych lockdownów, to równie niskich wartości trzeba by szukać w latach 2009-10, gdy świat wychodził z pierwszej po II wojnie światowej globalnej recesji".

Przyszłość gospodarcza Niemiec stoi pod wielkim znakiem zapytania. Problemy demograficzne, kontrowersyjna polityka imigracyjna i inflacja podkopują fundamenty społeczeństwa i ekonomii. To trudne czasy dla kraju, który kiedyś był uosobieniem europejskiego dobrobytu i stabilności. Teraz Niemcy muszą stawić czoła konsekwencjom długoterminowych wyborów politycznych i ekonomicznych, które mogą określić ich miejsce w zmieniającym się porządku światowym.

Perturbacje w niemieckiej gospodarce przekładają się na problemy w całej Unii Europejskiej, także na sytuację polskich przedsiębiorców, którzy ściśle współpracują z niemieckimi firmami. Mimo problemów Niemcy wciąż są gospodarczym mocarstwem i mają szansę na wprowadzenie rozwiązań przywracających lepszą kondycję przemysłu. Nie będzie to jednak łatwe zadanie.

Eway pozyskuje 3 mln zł finansowania. Spółka rozpoczyna europejską ekspansję

ZOBACZ RÓWNIEŻ