Jak blefować doskonale o kuchniach świata

Jak blefować doskonale o kuchniach świata
W tym odcinku naszego poradnika uczymy, jak udawać, że znamy się na kuchniach świata. Bon appétit!

Bułka z masłem? Kaszka z mleczkiem? A skąd! Blefowanie o jedzeniu jest jedną z najtrudniejszych sztuk. W sztuce kulinarnej odbija się bowiem historia danego kraju lub regionu, charakter jego mieszkańców, sukcesy i porażki. Łatwo więc o błąd, potknięcie czy gafę, po której nasz rozmówca rozpozna, że nie mamy o danej kuchni pojęcia. Dlatego warto nauczyć się kilku sprawdzonych dróg na skróty.  

KUCHNIA francuska. Cebula dla króla 

Kuchnia francuska to więcej niż jedzenie. To religia. Francuzi celebrują każdy posiłek jak mszę świętą. Spowiadają się sobie nawzajem: gdzie, co i z kim jedli. Wiele dań tej kuchni to rzeczywiście niebo w gębie. Przez całe wieki kucharze z Francji uchodzili w Europie za najlepszych, a kuchnia francuska traktowana była jako szczyty elegancji i wykwintu. Dzisiaj nadal przepisy dawnej Francji są w cenie, choć ta stara kuchnia królów i arystokratów (nazywana dzisiaj po francusku: haute cuisine, wysoką kuchnią), zupełnie różni się od współczesnej kuchni francuskiej (nouvelle cuisine). Klasyczna kuchnia Francji charakteryzowała się wysokokalorycznymi i ciężkostrawnymi daniami z mięsa (wołowina, perliczki, kaczka) przyrządzanymi długo i powoli. Zawierała wyszukane składniki, choćby trufle – najdroższe grzyby świata. Wielką wagę przywiązywano do prezentacji potraw na talerzu. Były to duże posiłki złożone z małych i wysublimowanych dań. Pamiętaj: haute cuisine nadal żyje i ma się dobrze, szczególnie w drogich restauracjach i hotelach. Świadomym zaprzeczeniem starej kuchni francuskiej w XX w. stała się nouvelle cuisine – nowa kuchnia: lekkostrawna, oparta na bardziej dostępnych składnikach, wymagająca znacznie mniej czasu (zaczęto nawet używać kuchenki mikrofalowej). 

Blefując o kuchni francuskiej, wychwalaj wołowinę po burgundzku oraz zupę cebulową. Przy okazji zastanawiaj się głośno, dlaczego w Polsce cebula traktowana jest lekceważąco, gdy tymczasem we Francji była przysmakiem królów. Na naiwne kojarzenie kuchni francuskiej z żabami i ślimakami, odpowiadaj uśmiechem wyrażającym politowanie dla rozmówcy. Prawda jest taka, że żabie udka przeciętny Francuz je tak często jak Polak pieczone raki, czyli rzadko lub nigdy. Ślimaki, i owszem, są rozpowszechnione znacznie bardziej, można je kupić w supermarkecie, lecz Francuzi częściej wybierają krewetki, małże czy ostrygi. Aby blefować o tej kuchni naucz się rozróżniać 10–15 rodzajów serów. A także wykuj na pamięć powiedzenie Charles’a de Gaulle’a: „Jak można rządzić krajem, w którym jest dwieście czterdzieści sześć gatunków sera!”. Po czym dodaj, że dziś we Francji  jest już ponad 500 gatunków sera. Ser rządzi! Dobry blefer wie, że Francuzi ser jadają po posiłku. 

KUCHNIA włoska. Gdzie Rzym, gdzie Bolonia!

„Kuchnia włoska nie istnieje” – takim efektownym zdaniem sprytny blefer może rozpocząć nawijanie makaronu na uszy swoim dobrodusznym rozmówcom. Tak naprawdę istnieją bowiem tylko kuchnie poszczególnych regionów włoskich. Każdy region jest dumny z własnej kulinarnej tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Różnorodność kuchni włoskiej jest najbardziej charakterystyczną jej cechą. Pisał o tym ze znawstwem włoski pisarz i filozof Umberto Eco: „Spróbujcie posmakować piemonckiej bagna cauda, potem lombardzkiej cassoeula, następnie zjedzcie tagliatelle alla bolognese, później l’abbacchio alla romana, wreszcie la cassata alla siciliana, a odniesiecie wrażenie, że przenieśliście się z Chin do Peru,       a z Peru do Timbuktu”. Podczas gdy tak bardzo popularne spaghetti bolognese triumfuje na świecie jako chyba najbardziej znane...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 4/2021 (67)

Więcej możesz przeczytać w 4/2021 (67) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ