Gadżety. Maj 2020

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe 90
Gadżety. Maj 2020
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2020 (56)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

E-papieros alternatywą dla zakazanych mentoli

Przed palaczami trudny czas. Od maja 2020 r. sprzedaż papierosów mentolowych będzie w Polsce (i całej UE) zakazana. A to właśnie ta odmiana papierosów była u nas bardzo popularna, o wiele bardziej niż na Zachodzie. Mówimy tu więc o zakazie sprzedaży produktu, od którego – w mniejszym, bądź większym stopniu – uzależnionych jest ok. 3 mln Polaków. Jednak Unia wprowadzając w 2014 r. restrykcyjne przepisy, stwierdziła, że papierosy mają smakować jak papierosy, a nie jak liść mentolu.

Pytanie czy to ograniczy palenie, pozostaje otwarte. Ten kto ma palić, pewnie będzie to robił nadal. Sami konsumenci z dnia na dzień również raczej nie zrezygnują z palenia w ogóle. Zwłaszcza że z większości badań wynika, że gros Polaków – w tym palących papierosy – nie jest ani świadoma zbliżającego się zakazu, ani nie wie, z czego on wynika i nie zamierza z jego powodu rzucać nałogu. Pozostaje więc szukać alternatywy. A ta na rynku już jest, bo ograniczenia dotyczące „mentoli” podyktowane przez UE nie dotyczą papierosów elektronicznych oraz nowatorskich wyrobów tytoniowych, czyli tzw. podgrzewaczy tytoniu. A w tych produktach dodatki smakowe też są bardzo popularne.

Palenie e-papierosów nie jest całkowicie pozbawione ryzyka, jednak są one potencjalnie mniej szkodliwe niż papierosy. Produkty te zawierają dużo mniej substancji wywołujących choroby związane z paleniem. Według prof. Andrzeja Sobczaka, eksperta w dziedzinie ochrony zdrowia, e-papierosy są 23 razy mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy. Inni idą jeszcze dalej. Według Piotra Kuny, specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych i alergologii z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi: „e-papierosy są skuteczniejsze w ograniczaniu nałogu palenia od np. nikotynowej terapii zastępczej (NRT)”. Również prof. Bolesław Samoliński, kierownik Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, twierdzi, że dla populacji, która nie odejdzie od nałogu, e-papierosy to alternatywa.

Warto tu podkreślić, że w Polsce papierosy elektroniczne podlegają wielu szczegółowym regulacjom, a wprowadzenie na rynek każdego nikotynowego płynu jest poprzedzone zgłoszeniem do państwowego urzędu szczegółowych informacji na temat jego składu. Zresztą firmy tytoniowe same wydają miliardy dolarów na badanie takich produktów. British American Tobacco, producent e-papierosów Vype, przeprowadza w laboratorium badawczym w Wielkiej Brytanii różnorodne rodzaje badań nad e-papierosami i aerozolem. Wiele z nich zostało opublikowanych w prestiżowych czasopismach naukowych. Do tej pory BAT przeprowadził m.in. ponad 80 analiz chemicznych, 35 testów określających wpływ na komórki organizmu oraz 20 badań klinicznych tylko na produktach marki Vype.

-

 Nagraj, czego tylko zapragniesz

Londyński projektant Yuri Suzuki stworzył domową nagrywarkę płyt winylowych – Easy Record Maker. Mały adapter umożliwia nagranie na płytę gramofonową czego tylko zapragniecie. Wystarczy podłączyć smartfon, komputer, odtwarzacz audio lub inne dowolne źródło dźwięku przez standardowe gniazdko. Następnie umieszcza się rysik na płycie, ustawia się liczbę 33 lub 45 obrotów i można rozpocząć nagrywanie. Każda strona płyty umożliwia nagranie ok. 4 min.

Twórca zapowiada, że kiedy jego urządzenie będzie całkowicie gotowe, element tnący powinien zostać zamieniony na inny, większy, który pozwoli na nagranie płyty winylowej o tradycyjnej długości. 

-

 Polaroid znowu wraca do Łask

Czy da się przetrwać w świecie cyfrowej fotografii dostępnej ze smartfona? Okazuje się, że z trudnościami, ale tak. Weteran na rynku, bo założona w 1937 r. firma Polaroid Corporation ogłosiła właśnie swój najnowszy model aparatu nawiązujący nazwą do pierwszego „polaroidu” z 1973 r., czyli modelu Polaroid Now. Jego obiektyw budują dwie soczewki o stałej ogniskowej – jedna poliwęglanowa, a druga akrylowa (kolejno 94,96 i 102,35 mm). Aparat automatycznie wybiera, który obiektyw jest odpowiedni dla danego zdjęcia, oferując rodzaj autofokusa dla ułatwienia procesu fotografowania. Inną godną uwagi cechą tych aparatów jest nowa, precyzyjniej działająca lampa błyskowa, która uwzględnia warunki oświetleniowe i umożliwia wykonanie świetnych zdjęć w warunkach słabego oświetlenia, nawet jeżeli w danej chwili się z niej nie korzysta.

-

 Pierścień na wirusa

28 mln dol. – tyle zebrała w kolejnej rundzie finansowania firma Oura, producent inteligentnego pierścienia. Smart pierścień Oura Ring kosztuje ok. 250 euro. Wbudowane sensory mają monitorować sytuację organizmu, a konkretnie fazy snu, temperaturę ciała, tętno spoczynkowe i pracę serca. W szpitalach w San Francisco wykorzystują go lekarze, by mierzyć pierwsze objawy COVID-19. I zachęcają oni 150 tys. posiadaczy takich smart-ringów do udostępnienia swoich danych medycznych. To ma pomóc realizatorom programu w stworzeniu algorytmu wczesnego wykrywania zainfekowania koronawirusem.

-

 Dual Sense zamiast Dual Shocka

Sony powoli ujawnia – na razie we fragmentach – wygląd swojej nowej konsoli do gier Playstation 5. Sama konsola jest spowita gęstą mgłą tajemnicy, jednak firma pokazała kontroler, który porzuca kultowe miano DualShock i od teraz nazywać się będzie DualSense. Kontroler nie jest już cały czarny, a biało czarny, z kilkoma niebieskimi wstawkami. Przemodelowano przyciski, w tym szczególnie krzyżak i przycisk PlayStation, a część zmieniła miejsce. Sony chwali się też haptycznymi wibracjami, które jeszcze lepiej oddają np. poruszanie się samochodem po błocie. Na pokładzie znajdziemy ponadto zestaw mikrofonów, który umożliwi rozmowę bez wymogu posiadania zestawu słuchawkowego. Z tyłu umieszczono złącze USB-C umożliwiające podłączenie pada do konsoli w celu naładowania urządzenia.

-

 Smartfony będą naprawialne?

Z jednej strony piętrzące się elektrośmieci, z drugiej widmo kryzysu i spadku konsumpcji. Unia Europejska planuje wprowadzić regulacje prawne, które zmuszą producentów elektroniki użytkowej do projektowania jej w taki sposób, aby była ona łatwa w naprawie i serwisowaniu. Dzięki temu smartfony, tablety czy laptopy mogłyby służyć swoim właścicielom znacznie dłużej. UE wprowadziła już podobną regulację w przypadku AGD i RTV – teraz do 2021 r. chce ją rozszerzyć o smartfony, tablety i laptopy. Miałoby to służyć stworzeniu na Starym Kontynencie gospodarki o obiegu zamkniętym.

My Company Polska wydanie 5/2020 (56)

Więcej możesz przeczytać w 5/2020 (56) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie